Witam, staram się zmierzyć z problemem ale mnie przerasta
W suszarce Electrolux EDH3897SDE typ 916097700601 wyskakuje kod E70. Jak gdzieś w necie (włoska strona) doczytałem to czujnik temperatury. Znalazłem dwa jeden przy pompie ciepła, a drugi z przodu suszarki na wlocie przed parownikiem (lewa strona). Przy podgrzewaniu suszarką zmienia się rezystancja ale nie wiem jakie powinny być prawidłowe wartości. Czy oba czujniki są identyczne? Bo już znalazłem na stronie northa taki czujnik za około 150 zł. To druga poważniejsza awaria tej suszarki (wcześniej spalona pompka kondensatu zjarała "przy okazji" płytę główna - aż się prosi wstawić bezpiecznik w obwód bo zamiast 150 zł za pompkę dostałem jeszcze extra 850 zł za płytę razem to połowa wartości
tego szwedzkiego arcydzieła).
Teraz mam nową płytę (około 6 miesięcy) ale z 2-3 tygodnie temu ten nieszczęsny E70 "uziemił" suszarkę na amen. Serwisant nic nie sprawdził z czujników tylko zaproponował demontaż tej nowej płyty i zabranie do testów. Obawiam się że było by kolejne 850 zł na rachunku.
Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat to proszę o wsparcie. Obwody posprawdzane, kable nie przetarte, styki dobre - przewodzą prąd. Ten sam problem na nowej płycie jak i tej poprzednio zjaranej na której wymieniono tyrystor sterujący pracą pompki kondensatu.


Teraz mam nową płytę (około 6 miesięcy) ale z 2-3 tygodnie temu ten nieszczęsny E70 "uziemił" suszarkę na amen. Serwisant nic nie sprawdził z czujników tylko zaproponował demontaż tej nowej płyty i zabranie do testów. Obawiam się że było by kolejne 850 zł na rachunku.
Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat to proszę o wsparcie. Obwody posprawdzane, kable nie przetarte, styki dobre - przewodzą prąd. Ten sam problem na nowej płycie jak i tej poprzednio zjaranej na której wymieniono tyrystor sterujący pracą pompki kondensatu.