Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Stihl MS170 - Problem z odpaleniem ciepłej piły

Przybyłek 20 Oct 2020 18:07 2007 11
  • #1
    Przybyłek
    Level 13  
    Wymieniłem
    -tłok i pierścienie
    -uszczelniacze (nie oryginalne)
    - gaźnik(325A) ale jest oryginalny założony bo na nim lepiej pracuje(ma tylko srube L)
    - membrany gaznika
    - króciec gaźnika
    -tłumik
    - cewka chińska stara działała tak samo
    - świeca

    Jak zgasimy i odpalamy po 1-2min jest bardzo dobrze gorzej po 10min
    Jak braknie paliwa to trzeba czekać aż zupełnie ostygnie bo nie idzie odpalić. Na ciepłym wydaje się że jest słabsza iskra ale może to złudzenie.
    Kupiłem też koło magnesowe może magnesy szlak trafił. Nowe koło mimo że do tej piły ma inaczej ustawiony klin, u mnie jest mniej więcej na biegun N a w nowym dokładnie pomiędzy N a S

    Więcej pomysłów nie mam nie wiem czy sie zalewa czy ma za mało paliwa ponieważ po wyjeciu świeca jest ładnie siwa sucha ale jak jest gorąca to chyba paliwo paruje.

    ps dodatkowe pytanie jak prawidłowo odpalać piłę ciepłą a jak piłę ciepłą w której skończyło się paliwo i dolaliśmy. Piła oczywiście nie ma pompki.
  • #2
    4495redberet
    Level 27  
    Śruba na tym gaźniku ma być chyba 2.5 obrotu wykręcona.
    Zobacz,bo coś mi się kojarzy że ciepła pile powinno się na tym pół ssaniu odpalać. Czyli jak zgasisz ciepła pile to daj na pozycję pół ssania.
    Jak braknie paliwa to uzupelniasz i szarpiesz szarpkiem aż odpali i tyle. Tu nie ma pompki. Tu trzeba nabić paliwa szapakiem.
  • #3
    Przybyłek
    Level 13  
    4495redberet wrote:
    Śruba na tym gaźniku ma być chyba 2.5 obrotu wykręcona.
    Zobacz,bo coś mi się kojarzy że ciepła pile powinno się na tym pół ssaniu odpalać. Czyli jak zgasisz ciepła pile to daj na pozycję pół ssania.
    Jak braknie paliwa to uzupelniasz i szarpiesz szarpkiem aż odpali i tyle. Tu nie ma pompki. Tu trzeba nabić paliwa szapakiem.

    Dzięki bardzo ale gaźnik sobie wyregulowałem, z tym sobie radzę także przy wszystkich 3 śrubach.
    Będę próbował na pół ssaniu zobaczymy. Może będzie lepiej, to że nie ma pompki to wiem, że gaźnik ma zaciągnąć to też wiem tylko jak ma naciągnąć, swoją pompką wbudowaną czy ssaniem??
  • #4
    4495redberet
    Level 27  
    Jak to w gaźnikach bez pompki, membranami.
    No jak czyścisz gaźnik to też w nim nie ma paliwa.
    Piła zimna dajesz ssanie i odpalasz.
    Jak braknie paliwa a piła.jest ciepła to tak samo tylko bez ssania. Szarpiesz aż odpali.
  • #5
    Przybyłek
    Level 13  
    4495redberet wrote:
    Jak to w gaźnikach bez pompki, membranami.
    No jak czyścisz gaźnik to też w nim nie ma paliwa.
    Piła zimna dajesz ssanie i odpalasz.
    Jak braknie paliwa a piła.jest ciepła to tak samo tylko bez ssania. Szarpiesz aż odpali.

    Jak czyszczę no to jet całe przecież nie spłynie. Niestety szarpaniem bez ssania nie odpala też dla mnie to było logiczne że tak trzeba, nawet nie zagada. No nie ciągnąłem cały dzień ale z 50 razy napewno.
  • #6
    4495redberet
    Level 27  
    No w gaziku po czyszczeniu nie masz paliwa. Tylko w baku jest,ale to chyba jest tak samo jak braknie paliwa.
    Wymień filtr paliwa.
  • #7
    Przybyłek
    Level 13  
    Filtr wymieniony. No po czyszczeniu nie ma ale wtedy pila jest zimna wiec odpalam na ssaniu, a na ssaniu zasannie paliwa jest powodowane nie tylko membranami ale i podciśnieniem w dyszach paliwowych i podsysaniu paliwa. Na ciepłym chyba tego paliwa będzie za dużo w pewnym momencie i nie będzie iskry bo silnik będzie zalany. Wydaje mi się że największy problem to duża membrana dawkująca która niestety kiedy jest tam powietrze a nie paliwo to iglica jest zamknięta. Dopiero musimy wyssać to powietrze przez dysze żeby iglica sie otworzyła i pompka mogla pompować paliwo ze zbiornika. Przynajmniej ja tak to rozumiem. Dlatego tu jest przewaga gaźników z pompką reczną bo ona przepompowuje paliwo także przez komorę z iglicą i wysysa z tamtąd powietrze.
  • #8
    klm787
    Level 31  
    Może ssanie nie działa do końca poprawnie.
    I tu może tkwić problem.
    Gorący silnik "nie chętnie" pracuje z włączonym ssaniem.
    Może sprawdzić cały mechanizm, począwszy od dźwigni, na gaźniku kończąc.
    Wiem, że wymieniłeś też gaźnik, ale może warto by się przyjrzeć dokładniej temu całemu mechanizmowi.
    Może ssanie nie jest do końca wyłączane.

    Z drugiej strony jestem pod wrażeniem z powodu wymienionych elementów
    -prawie pół silnika.
  • #9
    trojan 12
    Level 38  
    Zanim zacząłeś remonty policzyłeś koszty?.
    Piła na ciepło może nie palić dobrze bo ssanie trzeba wyciągnąć do końca i wcisnąć z powrotem.
    Pozostaje tak jak naciśnięty trochę gaz.
    Po dodaniu gazu automatycznie kasuje tą nastawę i piła chodzi normalnie.
  • #10
    grzeniuw
    Level 26  
    A co z tym kołem magnesowym? Piszesz, że kupiłeś nowe które ma przesunięty klin w stosunku do oryginalnego. W końcu które założyłeś, bo na tym 'przesuniętym' to nie będzie chodzić.
    Sprawdzałeś w ogóle jakość iskry, tzn bez świecy na ile mm przeskakuje? Na oko trochę słabsza nic nie znaczy, choć daje sygnał bo to sprawdzić. Jak już tak walczysz, to i przydałby się jakiś stroboskop i sprawdzenie punktu zapłonu.
    Zgaduję, że poskładałeś to na najtańszej chińszczyźnie (koszty) i teraz nie ma żadnego pewnego punktu zaczepienia się. Kompresję mierzyłeś?
  • #11
    Przybyłek
    Level 13  
    grzeniuw wrote:
    A co z tym kołem magnesowym? Piszesz, że kupiłeś nowe które ma przesunięty klin w stosunku do oryginalnego. W końcu które założyłeś, bo na tym 'przesuniętym' to nie będzie chodzić.
    Sprawdzałeś w ogóle jakość iskry, tzn bez świecy na ile mm przeskakuje? Na oko trochę słabsza nic nie znaczy, choć daje sygnał bo to sprawdzić. Jak już tak walczysz, to i przydałby się jakiś stroboskop i sprawdzenie punktu zapłonu.
    Zgaduję, że poskładałeś to na najtańszej chińszczyźnie (koszty) i teraz nie ma żadnego pewnego punktu zaczepienia się. Kompresję mierzyłeś?


    Koszty nie maja znaczenia, gdyby miały kupil bym nowa lubie grzebac w takich sprzętach dla odstresowania, tylko niestety szlag mnie trafia jak nie dziala i nie wiadomo co. No koło jest stare bo nowe ma przesuniety klin a wydaje mi się że to nie zadziała. Kupilem zamienniki bo nie mogłem w necie znaleść oryginalnych a okazało się że poprostu trzeba zadzwonić do jakiegoś punktu stihl
    i sprowadzą. Tlok AIP uszczelniacze markowe ale nie stihl, pierscienie oryginalne, cewka to nie wiem co to kupiona do sprawdzenia. Nie mam przyrządu do badani długości iskry chyba kupię. Bo na oko to też nie sprawdzę wszystko będzie zależeć od pociągnięcia szarpaka. Chodź układ zapłonowy bym odpuścił bo niby dlaczego miał by być nie sprawny skoro piła pięknie pracuje w ostatnią sobotę pracowała non stop 5h(kupiłem działkę leśną) tylko że dolewałem paliwo bez gaszenia. Ma moc nie gaśnie, wolne obroty też super. Membrany oryginalne walbro.

    Co do ssania to chyba wszystko jest ok pełne ssanie działa nie wiem jak działa pół ssanie jak ma być ustawiona przepustnica ssania ale pewnie jest ok bo dźwignię 4 pozycyjną też wymieniłem.

    Jeszcze tak sobie myślę że może zamiast energicznie szarpać robić to powoli. Membrana w gaźniku będzie wykonywała pełniejsze ruchy i szybciej dopompuję paliwo. Patrząc też na budowe tych gaźników to nie za bardzo wiem jak by miała zaciągnąć paliwo bez ssania. Pompka w gaźniku pompuję ale iglice zamyka sprężynka dopiero musimy przez dysze wyssać powietrze z komory dawkującej żeby membrana otworzyła iglice i pozwoliła pompcę pompować do niej paliwo.
  • #12
    Przybyłek
    Level 13  
    Zmierzylem kompresje i na cieplym ma 0,6Mpa chyba mało ale to chyba wina miernika bo ciągnie się bardzo ciężko. Zresztą jest nowy tło i pierścienie a gładź wyglądała jak lusterko. Trochę mnie zaciekawiło że podkładka świecy jest mokra jak by nie trzymała? Wymieniłem świece ale też na tą popularną boscha bo nie wiedziałem że to takie główno a kupiłem je do wszystkich sprzętów.
    Iskra ma 3-4mm ale to na oko bo przyrządu nie mam.
    Jak wyregulować poprawnie gaźnik? Wolne obroty robie tak że kręcę L tak żeby były jak najwyższe obroty wtedy jeszcze trochę odkrecam zeby mieszanka byla bogatsza i wchodził na obroty, ustawiam przepustnice tak zeny łańcuch sie nie kręcił. H ustawiam tak ze daje maksymalne obroty i kręcę aż będą jak największe i troche wzbogacam żeby spadły(w tej pile nie ma H)
    Z takich ciekawostek wymieniłem wczoraj świece i na nowej nie wkręcał sie na obroty było trzeba wzbogacić mieszankę L. Nie za bardzo rozumiem dlaczego. Pracuję bardzo ładnie.
    Ssanie działa tak że na ssaniu jest zamknięte a na tej drugiej pozycja od dołu jest otwarte i uchylona przepustnica