Bardzo proszę o pomoc w ocenie.
Dom w Anglii, a Polskie grzejniki aluminiowe GF500.
Głównymi standardami jest tu podłączenie grzejnika np na dole z lewej podłącza się zasilanie z termostatem, a z prawej na dole wyjście wody lub odwrotnie - jak na załączonym obrazku 1. Natomiast sam system rur może być również szeregowy jak na obrazku 2.
Z tego co wszędzie widzę w Polsce grzejniki GF500 montuje się: z jednej strony u góry wejście z termostatem, z tej samej strony na dole wyjście.
Czy oba standardy są prawidłowe dla konstrukcji GF500, czy jednak mam skopany montaż?
Generalnie był to montaż całkowicie nowej instalacji w domu, gdzie wcześniej żadnego ogrzewania wodnego nie było, oszczędności warto szukać, ale nie chciałem w takim przypadku, mimo że czuję się na siłach nauczyć zamontować instalację wodną samemu, a zlecić i zapłacić za samo ogarnięcie tematu bojlera nie chciałem tak robić, chociaż raz chciałem taki komfort od życia - zlecić zapłacić i mieć całkowity spokój z tematem - to tak nie zadziałało
Wszystkie grzejniki GF500 poza łazienkowym który jest inny - pionowy żeberkowy bardzo głośno stukają i piszczą, naprawdę głośno. Dzieje to się w momencie załączenia lub odłączenia przez termostat wody, jak tylko termostat chce wykonać swój ruch to jest mega stukot, czasem pisk. Termostaty zakupiłem w Leroy'u, zapytałem które, pracownik powiedział że "te" dobrze schodzą (Heimeier), więc zakupiłem wiedząc że to "tylko" pracownik - nie musi mieć mega wiedzy.
Grzejniki kilka godzin temu odpowietrzyłem, mimo że były odpowietrzane przy mnie pod koniec montażu, było dziś mega dużo powietrza. Po wykonanej robocie montażu instalacji w czerwcu pokazano mi że wszystko działa - widziałem, w wakacje oczywiście ogrzewania nie używaliśmy, teraz zrobiło się chłodno i wyszły problemy.
Poza tym ciężko by grzejniki "zaskoczyły" w tryb grzania, jedynie w/w łazienkowy idealnie działa, cała reszta jak włączę bojler to jest okej do pierwszej przerwy bojlera, kiedy są w trybie stygnięcia, muszą dojść do poziomu prawie że zimnego by z wielkim stukotem zaczęły grzać ponownie. Stukot jest kilka minut, potem przechodzi.
Czy mam nie prawidłowo podłączone wszystkie GF500?
Jednak instalacja zapowietrzona gdzieś dalej?
Termostaty badziewne kupiłem?
Dlaczego zero problemów z łazienkowym (pionowy,żeberkowy) w takim przypadku?
A myślałem że instalacja LPG w aucie była ostatnią rzeczą jakiej się uczyłem w życiu bo trafiłem na takiego specjalistę co powiedział że może zamontować co mi się podoba, ale to on jest specjalistą i wie co będzie prawidłowe
no i jak tu się nie zgodzić... tak zrobił że z pomocą pewnego sąsiedniego forum prawie od podstaw robiłem, no cóż, życie.
Dom w Anglii, a Polskie grzejniki aluminiowe GF500.
Głównymi standardami jest tu podłączenie grzejnika np na dole z lewej podłącza się zasilanie z termostatem, a z prawej na dole wyjście wody lub odwrotnie - jak na załączonym obrazku 1. Natomiast sam system rur może być również szeregowy jak na obrazku 2.


Z tego co wszędzie widzę w Polsce grzejniki GF500 montuje się: z jednej strony u góry wejście z termostatem, z tej samej strony na dole wyjście.
Czy oba standardy są prawidłowe dla konstrukcji GF500, czy jednak mam skopany montaż?
Generalnie był to montaż całkowicie nowej instalacji w domu, gdzie wcześniej żadnego ogrzewania wodnego nie było, oszczędności warto szukać, ale nie chciałem w takim przypadku, mimo że czuję się na siłach nauczyć zamontować instalację wodną samemu, a zlecić i zapłacić za samo ogarnięcie tematu bojlera nie chciałem tak robić, chociaż raz chciałem taki komfort od życia - zlecić zapłacić i mieć całkowity spokój z tematem - to tak nie zadziałało

Wszystkie grzejniki GF500 poza łazienkowym który jest inny - pionowy żeberkowy bardzo głośno stukają i piszczą, naprawdę głośno. Dzieje to się w momencie załączenia lub odłączenia przez termostat wody, jak tylko termostat chce wykonać swój ruch to jest mega stukot, czasem pisk. Termostaty zakupiłem w Leroy'u, zapytałem które, pracownik powiedział że "te" dobrze schodzą (Heimeier), więc zakupiłem wiedząc że to "tylko" pracownik - nie musi mieć mega wiedzy.
Grzejniki kilka godzin temu odpowietrzyłem, mimo że były odpowietrzane przy mnie pod koniec montażu, było dziś mega dużo powietrza. Po wykonanej robocie montażu instalacji w czerwcu pokazano mi że wszystko działa - widziałem, w wakacje oczywiście ogrzewania nie używaliśmy, teraz zrobiło się chłodno i wyszły problemy.
Poza tym ciężko by grzejniki "zaskoczyły" w tryb grzania, jedynie w/w łazienkowy idealnie działa, cała reszta jak włączę bojler to jest okej do pierwszej przerwy bojlera, kiedy są w trybie stygnięcia, muszą dojść do poziomu prawie że zimnego by z wielkim stukotem zaczęły grzać ponownie. Stukot jest kilka minut, potem przechodzi.
Czy mam nie prawidłowo podłączone wszystkie GF500?
Jednak instalacja zapowietrzona gdzieś dalej?
Termostaty badziewne kupiłem?
Dlaczego zero problemów z łazienkowym (pionowy,żeberkowy) w takim przypadku?
A myślałem że instalacja LPG w aucie była ostatnią rzeczą jakiej się uczyłem w życiu bo trafiłem na takiego specjalistę co powiedział że może zamontować co mi się podoba, ale to on jest specjalistą i wie co będzie prawidłowe
