
PT852 to znana, bardzo popularna stacja lutownicza na gorące powietrzę. Produkowana od kilkunastu lat. Prezentowany model zakupiony z polskiej dystrybucji już bardzo dawno temu.
Rączka transportowa na górze. Po lewej stronie znajduje się uchwyt do odkładania kolby.



Od spodu umieszczona śruba trzymająca kompresor. Wykorzystywana tylko przy transporcie urządzenia, np przy wysyłce. Należy ją bezwzględnie odkręci przed pierwszym włączeniem sprzętu.

Jedną z wad stacji jest dosyć sztywny wąż. To właśnie w nim transportowane jest powietrzę, a także biegną przewody zasilające do grzałki która jest w kolbie. Miałem okazję pracować inną stacją gdzie wąż był o wiele bardziej elastyczny, pracowało się o niebo lepiej przy takim rozwiązaniu. No cóż, na pewno nie jest to jednak coś co dyskwalifikuję sprzęt, zawsze możemy się do tego przyzwyczaić, lub po prostu wymienić sam waż. Przy okazji, może macie jakiś sprawdzony, trwały zamiennik węża który sprawdzi się lepiej w tej roli?

Dodatkowo rura lubi się zsuwać z króćca.


Ważne: Zwróćmy szczególną uwagę na umiejscowienie gorącego nadmuchu. Musi tam być sporo wolnej przestrzeni. Gorące powietrze bez problemu stopi, zdeformuje plastikowe obudowy znajdujące się w odległości od kolby. Papier zapala się momentalnie. Trwale poparzy skórę, zarówno metalowa końcówka, jak i samo gorące powietrzę.
Wyświetlacz wskazuję zadaną temperaturę, o grzaniu grzałki informuje czerwona dioda LED. Aktualną temperaturę możemy sprawdzić naciskając przycisk: Real Temp.



Zakres regulacji temperatury od ok 100°C do 480°C.

Z prawej strony wskaźnik siły nadmuchu. Kulka która zmienia swoje położenie. Wiem że w innych wersjach bywał on podświetlany.


Potencjometry regulujące nastawy umieszczone jednak trochę nie intuicyjnie. Przy wyświetlaczu temperatury mamy regulację powietrza, przy wskaźniku nadmuchu: set temp.


Po naciśnięciu wyłącznika w pozycję OFF, stacja nie wyłączy się od razu. Schładza grzałkę, całkowite wyłączenie dopiero aż temperatura spadnie do ok 84°C.


W zestawie otrzymujemy kilka dysz, możemy także dokupić inne, np. dostosowane do konkretnego rozmiaru układu scalonego itp. Uważajmy przy ich wymianie. Róbmy to tylko gdy końcówka jest całkowicie schłodzona, pamiętajmy o dokręceniu śruby. Tak aby gorąca dyszą nie wypadła nam z kolby.

Wnętrze kolby. Najpierw musimy zsunąć wężyk. Następnie odkręcamy 3 wkręty.



Grzałka.

Przy montażu, np. po wymianie uszkodzonej grzałki, zwróćmy uwagę aby wszystko wróciło na swoje miejsce. Otwory, wypust itd.

Wnętrze samej stacji.


Na tylnym panelu gniazdo zasilania oraz bezpiecznika. Podobne rozwiązanie jak w wielu, głównie starych konstrukcjach.



W środku bardzo dużo ponaklejanych karteczek w języku producenta. Odpadają co rusz to kolejne. Jedyny pożytek to możemy sprawdzić datę produkcji. Kompresor umieszczony na gumach. Mimo tego urządzenie i tak drga, postawiony przedmiot na obudowie stacji spada po pewnym czasie.


Przymocowany fabrycznie na plastikowych opaskach zaciskowych. Rozwiązanie które często jest krytykowane i uznawane czasem za fuszerkę - sprawdza się. Wytrzymuje lata.




Wyprowadzenie powietrza oraz przewodów jedną drogą.

Do budowy wskaźnika temperatury wykorzystano tutaj bardzo już stary układ: ICL7107.


Wskaźnik nadmuchu.


Do zasilania wykorzystano niewielki transformator.

Płyta sterująca.


Triaki jako elementy wykonawcze.


Potencjometry regulacyjne.


W tej, ale i w wielu konstrukcjach trzeba zwrócić uwagę aby śruby skręcające obudowę nie wchodziły na przewody wewnątrz urządzenia. Często producent o tym nie pomyśli.


Moja stacją pracuje bezawaryjnie już kilka lat. Usterki jednak na pewno się zdarzają, przepalają grzałki itp. Ja jeśli by można poprawiłby sposób amortyzowania kompresora, no i wspomniany już wąż wymieniłbym na bardziej elastyczny. Również siła nadmuchu mogłaby być czasem większa. W różnych stacjach jest to różnie rozwiązane, tutaj mam wrażenie że brakuje czasem ciśnienia, chociaż pracowałem z kolei na innym modelu, tam siła nadmuchu ustawiona na minimum skutecznie wydmuchiwała elementy SMD z PCB więc także niedobrze.
Jakie Wy mieliście z nią problemy? Co byście zmienili?
Cool? Ranking DIY