Sytuacja wygląda jak na zdjęciach.
Czuć pod ręką wilgoć - chłód większy aniżeli na jaśniejszej części ściany. Poziomo w jednym miejscu co widać na ścianie ciemniejszy pasek to idzie rura z wodą na zewnątrz, już z 3 lata temu ją odłączyłem, pociła się pewnie, natomiast od spodu czuć przedmuchy powietrza ponieważ w spodzie są trociny z wapnem ubite, podłoga/deski i na to panele, będę to zrywał, chudziak, styropian, wylewka, natomiast co zrobić z tym na ścianie? Częściowo lub całość będę dawał gładź, przed gładzią, malowaniem jakiś detergent i tyle by starczyło i nakładać masę? To wszystko za meblami było.
Czuć pod ręką wilgoć - chłód większy aniżeli na jaśniejszej części ściany. Poziomo w jednym miejscu co widać na ścianie ciemniejszy pasek to idzie rura z wodą na zewnątrz, już z 3 lata temu ją odłączyłem, pociła się pewnie, natomiast od spodu czuć przedmuchy powietrza ponieważ w spodzie są trociny z wapnem ubite, podłoga/deski i na to panele, będę to zrywał, chudziak, styropian, wylewka, natomiast co zrobić z tym na ścianie? Częściowo lub całość będę dawał gładź, przed gładzią, malowaniem jakiś detergent i tyle by starczyło i nakładać masę? To wszystko za meblami było.