Hej wam
Pisze tutaj bo nie mogę kompletnie nigdzie znaleźć rozwiązania mojego problemu, trzepie internety już któryś tydzień i idzie słabo, a problemy coraz dziwniejsze.
Zacznijmy od początku.
Kupiłem GTXa titana X jakieś półtora roku temu, nie było z nim najmniejszych problemów, na spokojnie większość gier na najwyższych potrafiłem ogrywać, nic nigdy nie sprawiało żadnych problemów.
Aż do momentu gdy postanowiłem zagrać w fortnite. Od tamtego czasu jest źle, a idzie coraz gorzej..
Najpierw "crashe" nie wiem jak to nazwać, ekran stawał się bronzowy/zielony itp i wywalalo komunikat "application has crashed we apologize.."
po czym fortnite zostawał sobie uruchomiony w tle. Działo się to sporadycznie więc olewałem temat, później już było coraz gorzej, crashe występowały podczas zwykłej gry. kilka tygodniu później chciałem wrócić do starszych gier, odpaliłem sobie minecrafta, ku mojemu zdziwieniu, przy odpalonym fortnicie minecraft od razu crashował.
Teraz już naprawdę nie wiem czy mam problem natury sprzętowej (karta dokonuje żywota...) czy może to wina dyskowa (skanowane hdd i ssd brak błędów) a może też ram.
Mój sprzęt:
Płyta główna aorus elite 450
Ryzen 5 2600X
Zasilacz corsair 650W
GTX Titan X hybrid od evga z chłodnicą wody
16 GB Ramu ddr4 2666MhZ hyperx
Serdecznie dziękuję za każdą jedną odpowiedź

Zacznijmy od początku.
Kupiłem GTXa titana X jakieś półtora roku temu, nie było z nim najmniejszych problemów, na spokojnie większość gier na najwyższych potrafiłem ogrywać, nic nigdy nie sprawiało żadnych problemów.
Aż do momentu gdy postanowiłem zagrać w fortnite. Od tamtego czasu jest źle, a idzie coraz gorzej..
Najpierw "crashe" nie wiem jak to nazwać, ekran stawał się bronzowy/zielony itp i wywalalo komunikat "application has crashed we apologize.."
po czym fortnite zostawał sobie uruchomiony w tle. Działo się to sporadycznie więc olewałem temat, później już było coraz gorzej, crashe występowały podczas zwykłej gry. kilka tygodniu później chciałem wrócić do starszych gier, odpaliłem sobie minecrafta, ku mojemu zdziwieniu, przy odpalonym fortnicie minecraft od razu crashował.
Teraz już naprawdę nie wiem czy mam problem natury sprzętowej (karta dokonuje żywota...) czy może to wina dyskowa (skanowane hdd i ssd brak błędów) a może też ram.
Mój sprzęt:
Płyta główna aorus elite 450
Ryzen 5 2600X
Zasilacz corsair 650W
GTX Titan X hybrid od evga z chłodnicą wody
16 GB Ramu ddr4 2666MhZ hyperx
Serdecznie dziękuję za każdą jedną odpowiedź
