Witam,
Zrobiłem dokładne porównanie w obecnym czasie próbek grzania różnymi piecykami gazowymi od ulubionego aristona 24 cf (moc coś do 28 kw) i innych poniżej.
Chodzi o problemy z aristonem do starem instalacji z żeliwymi grzejnikami, ariston po prostu dziwnie się zacina, wyskakują błędu i trzeba go resetować..
Piec przez kilka dni dawał co dziwne grzać i grzejniki i wodę w zasobniku 200 litrów oraz nawet wodę użytkową 50 stopni..
Ariston super oszczędny, daję radę to ogrzać spokojnie do min 40 stopni - 50 stopni na wyjściu ustawienie nominalne na piecu od 60 stopni, ALE wyskakują błędy "1P1, 1P2" oraz "H48, H50" pierwsze niezidentyfikowane jako "niewystarczające" drugie chyba związane z zapłonem piec trzeba resetować powyżej zwłaszcza 60 stopni
PLUS zużycie gazu od 0,4 m3/h do 1,5 m3/h do tego ciepła woda użytkowa nominalna od 50 stopni
MINUSY piec ma tak że jak daje wodę użytkową to wyłącza grzanie, jak się przełączy to idzie ciepło na grzejniki..
i wtedy może się blokować ciągłość grzania? piec ma słabą chyba pojemność wodną 12l/min grzania w ogóle, zbiorniki wewnętrzne zasobniki coś koło 20 litrów i wyrównawczy chyba z 5 litrów..
Ponieważ mam grzejniki żeliwne nie czuć tego ciepła..
rura spalin grzeje się na zewnątrz od 40 - 50 stopni
Fajny ale się blokuje.
Po jakimś czasie nie załączał sie np. na minutę lecz na kilkadziesiąt sekund, wyłączał i tak w koło..?
Nie pomogło czyszczenie filtrów.. nic w zasadzie nawet przepłukanie instalacji dużym piecem na drewno..
Co jest grane?
................
Inne piece dały radę, informacja poniżej:
Do tego mam stary stojący gazowy piec z otwartą komorą (38 kw) ale dużą pojemnością wodną piec na elektrody jonizacyjne działa bez prądu (mój ulubiony pomimo zużycia idealny do sterowania bo ma pompkę co na zewnątrz:-) i piec niedzwiedź 50 (też coś koło 38 kw) kondensacyjny
porównywalne dla tego samego domu około 200 m2 do grzania połowa, średnio ocieplony, stare budownictwo ale z ocepleniem i plastikowymi oknami
Czyli do tego:
2) stary piec na elekrody jonizacyjne, nie ma żadnych wad tego wyżej ale zużycie gazu, grzeje tylko rury spalonowe powyżej 60 stopni i to w sumie maszyna do gotowania wody w grzejnikach zwłaszcza żeliwnych
zużycie od 0,4 (to mało kiedy tryb czuwania) realnie od 0,6 m3/h do nawet pełnego obciążenia 1,2 - 2 m3
nagrzewa zbiornik/wymiennik wody 200 litrów do 35 od 23 stopni w godzinę, ariston potrzebuje 3 godziny ale ma ciepłą wodę użytkową od zaraz..
3) kondensat niedzwiedź nie mam własnych pomarów 100 procentowych ale w podobnym budynku daje nawet do 3 m3 jak ten wyżej..!!!
ale ma nominalny odzysk 30 procent spalin - chyba potrzebuje więcej gazu na odzyskanie spalin do ciepła..
za to nie ma wad grzania rur spalin, niestety kosztem nominalnej temperatury od 45 stopni:-(
Co o tym sądzicie? są jakieś aristony co mają pojemność wodną "niedzwiedzia"?
bo taki wiszący aristonik to chyba nie za bardzo na zimę.. raczej do lokali..
z drugiej strony czy jest niedzwiedz co ma tryb czuwania ze spalaniem aristona? chyba nie bo kondensacja spalin wymaga trochę ciepła
?
jak u Was z próbami zużycia? czy pomagają np. filtry przed wymiennikiem? dodatkowe pompki co ustawiane na czas, temperaturę?
W skrócie dogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym nie wiele da w pkt 2-3 bo oszczędność rzędu 200-300 zł, przy aristonie jest dwa razy więcej..
Zrobiłem dokładne porównanie w obecnym czasie próbek grzania różnymi piecykami gazowymi od ulubionego aristona 24 cf (moc coś do 28 kw) i innych poniżej.
Chodzi o problemy z aristonem do starem instalacji z żeliwymi grzejnikami, ariston po prostu dziwnie się zacina, wyskakują błędu i trzeba go resetować..
Piec przez kilka dni dawał co dziwne grzać i grzejniki i wodę w zasobniku 200 litrów oraz nawet wodę użytkową 50 stopni..
Ariston super oszczędny, daję radę to ogrzać spokojnie do min 40 stopni - 50 stopni na wyjściu ustawienie nominalne na piecu od 60 stopni, ALE wyskakują błędy "1P1, 1P2" oraz "H48, H50" pierwsze niezidentyfikowane jako "niewystarczające" drugie chyba związane z zapłonem piec trzeba resetować powyżej zwłaszcza 60 stopni

PLUS zużycie gazu od 0,4 m3/h do 1,5 m3/h do tego ciepła woda użytkowa nominalna od 50 stopni
MINUSY piec ma tak że jak daje wodę użytkową to wyłącza grzanie, jak się przełączy to idzie ciepło na grzejniki..
i wtedy może się blokować ciągłość grzania? piec ma słabą chyba pojemność wodną 12l/min grzania w ogóle, zbiorniki wewnętrzne zasobniki coś koło 20 litrów i wyrównawczy chyba z 5 litrów..
Ponieważ mam grzejniki żeliwne nie czuć tego ciepła..

rura spalin grzeje się na zewnątrz od 40 - 50 stopni
Fajny ale się blokuje.
Po jakimś czasie nie załączał sie np. na minutę lecz na kilkadziesiąt sekund, wyłączał i tak w koło..?
Nie pomogło czyszczenie filtrów.. nic w zasadzie nawet przepłukanie instalacji dużym piecem na drewno..

Co jest grane?
................
Inne piece dały radę, informacja poniżej:
Do tego mam stary stojący gazowy piec z otwartą komorą (38 kw) ale dużą pojemnością wodną piec na elektrody jonizacyjne działa bez prądu (mój ulubiony pomimo zużycia idealny do sterowania bo ma pompkę co na zewnątrz:-) i piec niedzwiedź 50 (też coś koło 38 kw) kondensacyjny
porównywalne dla tego samego domu około 200 m2 do grzania połowa, średnio ocieplony, stare budownictwo ale z ocepleniem i plastikowymi oknami
Czyli do tego:
2) stary piec na elekrody jonizacyjne, nie ma żadnych wad tego wyżej ale zużycie gazu, grzeje tylko rury spalonowe powyżej 60 stopni i to w sumie maszyna do gotowania wody w grzejnikach zwłaszcza żeliwnych
zużycie od 0,4 (to mało kiedy tryb czuwania) realnie od 0,6 m3/h do nawet pełnego obciążenia 1,2 - 2 m3

nagrzewa zbiornik/wymiennik wody 200 litrów do 35 od 23 stopni w godzinę, ariston potrzebuje 3 godziny ale ma ciepłą wodę użytkową od zaraz..
3) kondensat niedzwiedź nie mam własnych pomarów 100 procentowych ale w podobnym budynku daje nawet do 3 m3 jak ten wyżej..!!!
ale ma nominalny odzysk 30 procent spalin - chyba potrzebuje więcej gazu na odzyskanie spalin do ciepła..
za to nie ma wad grzania rur spalin, niestety kosztem nominalnej temperatury od 45 stopni:-(
Co o tym sądzicie? są jakieś aristony co mają pojemność wodną "niedzwiedzia"?
bo taki wiszący aristonik to chyba nie za bardzo na zimę.. raczej do lokali..
z drugiej strony czy jest niedzwiedz co ma tryb czuwania ze spalaniem aristona? chyba nie bo kondensacja spalin wymaga trochę ciepła

jak u Was z próbami zużycia? czy pomagają np. filtry przed wymiennikiem? dodatkowe pompki co ustawiane na czas, temperaturę?
W skrócie dogrzewanie kominkiem z płaszczem wodnym nie wiele da w pkt 2-3 bo oszczędność rzędu 200-300 zł, przy aristonie jest dwa razy więcej..