Pytanie raczej z serii ciekawostek... Ostatnio nabyłem odkurzacz bezprzewodowy Electroluxa. Generalnie całkiem sprawny sprzęt, w sam raz do średniej wielkości mieszkania (spokojnie można obrócić na jednym ładowaniu i jednym pojemniku na kurz).
Ładowanie trwa parę godzin, co nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia - mogłoby trwać nawet dzień. Odkurzacz wpięty w stację dokującą po naładowaniu zaczyna dyskretnie pulsować diodą sygnalizując stan naładowania.
Ponieważ nie mam psychozy idealnej pani domu żeby odkurzać codziennie, zastanawiam się czy po naładowaniu
- odkurzacz powinien stać na stacji podpiętej do zasilania
- odkurzacz powinien stać na stacji odłączonej od zasilania
- odkurzacz powinien stać poza stacją
Nie zaglądałem do środka (gwarancja) więc nie mam pojęcia jak rozwiązany jest układ ładowania i czy rzeczywiście proces ładowania jest przerywany po naładowaniu. Jeśli tak, odkurzacz może śmiało stać podpięty do zasilanej stacji.
Jeśli nie, to dla dobra baterii (żeby nie ładować jej cały czas prądem podtrzymującym) warto byłoby go rozłączać. Ale znowu, czy stanie na odłączonej od zasilania stacji nie będzie powodowało jakichś dziwnych zjawisk (np. wsteczne zasilanie czegoś w stacji, z akumulatora odkurzacza)? Stąd teoretycznie najbezpieczniejsza opcja to odkurzacz poza stacją, ale nie jest on wówczas bardzo stabilny i łatwo go przewrócić. A położony płasko zajmuje miejsce
Także problem może w formie ciekawostki, ale byłoby miło jakby ktoś podzielił się też swoimi przemyśleniami albo konkretną wiedzą w temacie
Z góry dziękuję!
Ładowanie trwa parę godzin, co nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia - mogłoby trwać nawet dzień. Odkurzacz wpięty w stację dokującą po naładowaniu zaczyna dyskretnie pulsować diodą sygnalizując stan naładowania.
Ponieważ nie mam psychozy idealnej pani domu żeby odkurzać codziennie, zastanawiam się czy po naładowaniu
- odkurzacz powinien stać na stacji podpiętej do zasilania
- odkurzacz powinien stać na stacji odłączonej od zasilania
- odkurzacz powinien stać poza stacją
Nie zaglądałem do środka (gwarancja) więc nie mam pojęcia jak rozwiązany jest układ ładowania i czy rzeczywiście proces ładowania jest przerywany po naładowaniu. Jeśli tak, odkurzacz może śmiało stać podpięty do zasilanej stacji.
Jeśli nie, to dla dobra baterii (żeby nie ładować jej cały czas prądem podtrzymującym) warto byłoby go rozłączać. Ale znowu, czy stanie na odłączonej od zasilania stacji nie będzie powodowało jakichś dziwnych zjawisk (np. wsteczne zasilanie czegoś w stacji, z akumulatora odkurzacza)? Stąd teoretycznie najbezpieczniejsza opcja to odkurzacz poza stacją, ale nie jest on wówczas bardzo stabilny i łatwo go przewrócić. A położony płasko zajmuje miejsce

Także problem może w formie ciekawostki, ale byłoby miło jakby ktoś podzielił się też swoimi przemyśleniami albo konkretną wiedzą w temacie
