Hej!
Wyszukałem podobne tematy jednak to nie dotyczy mojego porblemu.
Pacjent A4 B6 2002rok.
Lampy Xenon
Problem polega na tym, że gaśnie ksennon (przeważnie lewy, choć czasami prawy też zgaśnie).
Najpierw zaczyna mrugać po czym zgaśnie.
Zaobserwowałem zależność podczas skręcania w prawo lub lewo, jak jadę o wybojach.
Myslałem, że to przetwornica... Wymieniłem dwie na nowe valeo, do tego D1S też wymieniłem na nowe osram.
Nie ma rezultatu.
Czy to możliwe, że gdzieś przy układnie kierowniczym idzie wiązka przewodów i podczas skrętu naciągają się przewody i tak się dzieje?
A może to masa? Przekaźnik?
Ma ktoś schemat?
Dodam, że na postoju ruszając przewodami nic się nie dzieje, kręcąc kierownicą też nie! Tylko podczas jazdy...
Wyłącze światła, włącze ponownie i świecą dalej ale to tak nie może być
Wyszukałem podobne tematy jednak to nie dotyczy mojego porblemu.
Pacjent A4 B6 2002rok.
Lampy Xenon
Problem polega na tym, że gaśnie ksennon (przeważnie lewy, choć czasami prawy też zgaśnie).
Najpierw zaczyna mrugać po czym zgaśnie.
Zaobserwowałem zależność podczas skręcania w prawo lub lewo, jak jadę o wybojach.
Myslałem, że to przetwornica... Wymieniłem dwie na nowe valeo, do tego D1S też wymieniłem na nowe osram.
Nie ma rezultatu.
Czy to możliwe, że gdzieś przy układnie kierowniczym idzie wiązka przewodów i podczas skrętu naciągają się przewody i tak się dzieje?
A może to masa? Przekaźnik?
Ma ktoś schemat?
Dodam, że na postoju ruszając przewodami nic się nie dzieje, kręcąc kierownicą też nie! Tylko podczas jazdy...
Wyłącze światła, włącze ponownie i świecą dalej ale to tak nie może być