Witam drogich elektrodowiczów. Wielu zapewne zna i używa, a inni młodsi użytkownicy sprzętu AV pewnie słyszało o wskaźnikach wysterowania. Co to i do czego służy? W czasach kiedy "królowały" urządzenia analogowe do rejestracji i odtwarzania wskaźniki pełniły ważną rolę w tych urządzeniach, umożliwiały dla operatora ustawienie optymalnego poziomu sygnału w zależności od użytego typu nośnika i jego dynamiki a także samego toru audio. Wykonywane początkowo jako wskaźniki elektromagnetyczne wyskalowane były w dB a nazywane były VU-metrami (z ang. Volume Units czyli jednostki głośności). Wraz z rozwojem sprzętu wskaźniki analogowe były stopniowo wypierane przez takie zbudowane w oparciu o diody LED, wyświetlacze VFD czy też LCD.
Tu dla przykładu wskaźnik pochodzący z M551 "Finezja 3" produkcji krajowych zakładów UNITRA;
Stosowany był też w innych modelach produkowanych w kraju. A tu przykład w wersji VFD pochodzący z deck'a firmy Elektronika (modelu nie pamiętam) zza wschodniej granicy (lata 90-te ubiegłego wieku) w wersji "szuflada" (chyba kopia naszego MDS 442
);
Oraz płytka sterująca;
Tu MDS454 Diory;
Oraz M3016 z ZRK Kasprzak;
Mimo dużej popularności wyświetlaczy VFD "na zachodzie" krajowi producenci nie stosowali tego typu w swoich wyrobach. Wyjątkiem jest Radmor, który w ostatnich seryjnych modelach takie wyświetlacze zastosował. Wraz z "cyfryzacją" sprzętu wskaźniki wysterowania w sprzęcie popularnym zaczęły zanikać, a jeśli już są to pełnią bardziej rolę "kolorowego migającego światełka" i nie pełnią swej pierwotnej funkcji. Za to w sprzęcie profesjonalnym mają się całkiem dobrze i chyba nie prędko się to zmieni.
Większość prostych wskaźników opartych o LED zawiera od kilku do kilkunastu "punktów", im więcej tych punktów tym wskaźnik jest dokładniejszy. Trafił do mnie wskaźnik w wersji stereo 2x30 punktów ze znanego portalu;
Po zakupie otrzymujemy niewielką paczuszkę zawierającą wszystkie elementy wraz z obudową;
I po rozpakowaniu;
Wskaźnik jest w komplecie z obudową wyciętą laserem z 3mm przydymionej plexi a sam montaż będzie wymagał od nas wlutowania w PCB jedynie gniazda MiniUSB oraz sześciu wyświetlaczy LED. Wyświetlacze to tzw. "bargrafy" czyli linijki LED składające się z 10 diod LED każdy.
Dwa wyświetlacze są w kolorze czerwonym a cztery w niebieskim co daje 30 punktów na kanał (20 niebieskich i 10 czerwonych). Dodatkowo otrzymujemy trójnik (rozdzielacz) mini Jack 3,5mm który pozwoli "wpiąć się" w sygnał audio np. ze smartphona czy innego urządzenia. Dodatkowy przewód ze złączami USB może budzić zdziwienie wyprowadzoną wtyczką Jack 3,5mm. Tak ma być ponieważ gniazdo miniUSB pełni tu podwójną funkcję, doprowadza zasilanie (5V poprzez USB) oraz wprowadza sygnał audio dla wskaźnika. Oczywiście na PCB są przygotowane punkty lutownicze do zasilania i sygnału, tak że w przypadku zabudowy wskaźnika nie jesteśmy zmuszeni do używania złącza mini USB. Płytkę otrzymujemy w zasadzie zmontowaną (wszystkie elementy w technologii SMT) i poza dużą ilością rezystorów zawiera cztery kondensatory, rezonator kwarcowy 32MHz, mikrokontroler i dwa tranzystory;
Widoczne na płytce punkty oznaczone SWC, SWD, RST sugerują że mikrokontroler to coś z rodziny ARM. Ciężko to jednoznacznie ocenić ponieważ ma sfrezowaną obudowę. Próba podejrzenia połączeń też zbytnio mi nie wyszła ze względu na czarną solder maskę.
Po drugiej stronie płytki mamy opisane pady do zasilania i wejścia sygnału oraz jeden kondensator elektrolityczny;
Oraz już po zamontowaniu wyświetlaczy;
Same wyświetlacze są w prosty sposób oznaczone odnośnie koloru i polaryzacji;
Na płytce też są jednoznaczne oznaczenia w postaci malutkich + i - przy polach lutowniczych;
Zbliżenie na kontroler;
Dwa mikroswich'e służą do konfiguracji wskaźnika oraz zmiany trybu wyświetlania. O ile ze zmianą trybu wyświetlania problemu nie miałem, to tryby konfiguracji są dla mnie totalnie nie zrozumiałe. Ze szczątkowych informacji znalezionych w sieci wiem tylko że można ustawić czułość, zmienić mono/stereo (przypadkowo udało mi się włączyć) oraz że wskaźnik pracuje z ARW(Automatyczna Regulacja Wzmocnienia) co dyskwalifikuje go w sensownych zastosowaniach audio. Jeszcze zdjęcia wskaźnika w obudowie;
Oraz strona przeciwna z gniazdem USB i przyciskami;
Na poniższym filmie demo pracy wskaźnika;
Sygnał jest wprowadzany do mikrokontrolera jedynie poprzez dzielniki rezystorowe (osobne dla każdego kanału) bez kondensatorów separujących składową stałą. Dzielnik dla każdego kanału składa się z dwóch rezystorów 820Ω (od strony masy) i 10kΩ (od strony wejścia sygnału). Można by spróbować podać podać na wejście napięcie stałe jednak skoro ma to być wskaźnik wysterowania to moim zdaniem nie miałoby to sensu. Mimo to wskaźnik ze względu na jego walory wizualne i dość ładną obudowę dzięki której przypomina wyświetlacz VFD znajdzie zastosowanie w konstruowanym czy już istniejącym sprzęcie audio.
Tu dla przykładu wskaźnik pochodzący z M551 "Finezja 3" produkcji krajowych zakładów UNITRA;

Stosowany był też w innych modelach produkowanych w kraju. A tu przykład w wersji VFD pochodzący z deck'a firmy Elektronika (modelu nie pamiętam) zza wschodniej granicy (lata 90-te ubiegłego wieku) w wersji "szuflada" (chyba kopia naszego MDS 442


Oraz płytka sterująca;

Tu MDS454 Diory;

Oraz M3016 z ZRK Kasprzak;

Mimo dużej popularności wyświetlaczy VFD "na zachodzie" krajowi producenci nie stosowali tego typu w swoich wyrobach. Wyjątkiem jest Radmor, który w ostatnich seryjnych modelach takie wyświetlacze zastosował. Wraz z "cyfryzacją" sprzętu wskaźniki wysterowania w sprzęcie popularnym zaczęły zanikać, a jeśli już są to pełnią bardziej rolę "kolorowego migającego światełka" i nie pełnią swej pierwotnej funkcji. Za to w sprzęcie profesjonalnym mają się całkiem dobrze i chyba nie prędko się to zmieni.
Większość prostych wskaźników opartych o LED zawiera od kilku do kilkunastu "punktów", im więcej tych punktów tym wskaźnik jest dokładniejszy. Trafił do mnie wskaźnik w wersji stereo 2x30 punktów ze znanego portalu;

Po zakupie otrzymujemy niewielką paczuszkę zawierającą wszystkie elementy wraz z obudową;

I po rozpakowaniu;

Wskaźnik jest w komplecie z obudową wyciętą laserem z 3mm przydymionej plexi a sam montaż będzie wymagał od nas wlutowania w PCB jedynie gniazda MiniUSB oraz sześciu wyświetlaczy LED. Wyświetlacze to tzw. "bargrafy" czyli linijki LED składające się z 10 diod LED każdy.
Dwa wyświetlacze są w kolorze czerwonym a cztery w niebieskim co daje 30 punktów na kanał (20 niebieskich i 10 czerwonych). Dodatkowo otrzymujemy trójnik (rozdzielacz) mini Jack 3,5mm który pozwoli "wpiąć się" w sygnał audio np. ze smartphona czy innego urządzenia. Dodatkowy przewód ze złączami USB może budzić zdziwienie wyprowadzoną wtyczką Jack 3,5mm. Tak ma być ponieważ gniazdo miniUSB pełni tu podwójną funkcję, doprowadza zasilanie (5V poprzez USB) oraz wprowadza sygnał audio dla wskaźnika. Oczywiście na PCB są przygotowane punkty lutownicze do zasilania i sygnału, tak że w przypadku zabudowy wskaźnika nie jesteśmy zmuszeni do używania złącza mini USB. Płytkę otrzymujemy w zasadzie zmontowaną (wszystkie elementy w technologii SMT) i poza dużą ilością rezystorów zawiera cztery kondensatory, rezonator kwarcowy 32MHz, mikrokontroler i dwa tranzystory;

Widoczne na płytce punkty oznaczone SWC, SWD, RST sugerują że mikrokontroler to coś z rodziny ARM. Ciężko to jednoznacznie ocenić ponieważ ma sfrezowaną obudowę. Próba podejrzenia połączeń też zbytnio mi nie wyszła ze względu na czarną solder maskę.
Po drugiej stronie płytki mamy opisane pady do zasilania i wejścia sygnału oraz jeden kondensator elektrolityczny;

Oraz już po zamontowaniu wyświetlaczy;

Same wyświetlacze są w prosty sposób oznaczone odnośnie koloru i polaryzacji;

Na płytce też są jednoznaczne oznaczenia w postaci malutkich + i - przy polach lutowniczych;

Zbliżenie na kontroler;


Dwa mikroswich'e służą do konfiguracji wskaźnika oraz zmiany trybu wyświetlania. O ile ze zmianą trybu wyświetlania problemu nie miałem, to tryby konfiguracji są dla mnie totalnie nie zrozumiałe. Ze szczątkowych informacji znalezionych w sieci wiem tylko że można ustawić czułość, zmienić mono/stereo (przypadkowo udało mi się włączyć) oraz że wskaźnik pracuje z ARW(Automatyczna Regulacja Wzmocnienia) co dyskwalifikuje go w sensownych zastosowaniach audio. Jeszcze zdjęcia wskaźnika w obudowie;

Oraz strona przeciwna z gniazdem USB i przyciskami;

Na poniższym filmie demo pracy wskaźnika;
Sygnał jest wprowadzany do mikrokontrolera jedynie poprzez dzielniki rezystorowe (osobne dla każdego kanału) bez kondensatorów separujących składową stałą. Dzielnik dla każdego kanału składa się z dwóch rezystorów 820Ω (od strony masy) i 10kΩ (od strony wejścia sygnału). Można by spróbować podać podać na wejście napięcie stałe jednak skoro ma to być wskaźnik wysterowania to moim zdaniem nie miałoby to sensu. Mimo to wskaźnik ze względu na jego walory wizualne i dość ładną obudowę dzięki której przypomina wyświetlacz VFD znajdzie zastosowanie w konstruowanym czy już istniejącym sprzęcie audio.
Cool? Ranking DIY