- Zakup maszyn, rozpoczęcie działalności

Witam, planuje złożyć dokumenty o przyznanie dofinansowania na rozpoczęcie działalności gospodarczej - tartak/stolarnia. Planuję zacząć od przecierania więźby dachowej, szkieletów domków itp. Ale później chciałbym iść bardziej w stolarkę. Tzn. podbitka, deska tarasowa, boazeria, meble ogrodowe itp. Mam problem w tym jak rozplanować wydatki dofinansowania. Jest to kwota wahająca się w granicach 26-40 tys zależna od każdego urzędu z tego co się dowiedziałem. Na pewno trak taśmowy. Zastanawiam się czy najprostszy bez napędu mi wystarczy... Nawet jeśli to co dalej? Wielopiła i grubościówka czy lepiej strugarkę czterostronną? Pozdrawiam.

Nie kupuj najtańszych w myśl powiedzenia "tanie mięso psy jedzą".

Jeżeli będziesz kupował maszyny używane, to rozeznaj się na rynku czy jest jakikolwiek dostęp do części zamiennych. Sprawdź dokładnie stan techniczny maszyny, dobrze jak kupuje się maszynę, jak to się mówi, prosto z produkcji gdzie można ją obejrzeć w ruchu. Masz wtedy pewność że ona działa.

Nie chce iść po najtańszej linii oporu, ale wiem, że kupując nowe maszyny nie zmieszczę się za bardzo w kwocie... Z drugiej strony to muszę się dowiedzieć czy jest możliwy zakup używanych maszyn. ? Bardziej mi pomogło by jakieś zestawienie maszy które są najbardziej potrzebne.

axxa12 wrote:

Nie chce iść po najtańszej Lini oporu ale wiem że kupując nowe maszyny nie zmieszczę się w kwocie za bardzo... Z drugiej strony to muszę się dowiedzieć czy jest możliwy zakup używanych maszyn ? Bardziej mi pomogło by jakieś zestawienie maszy które są najbardziej potrzebne.

Dotacje z UP na rozpoczęcie działalności najczęściej umożliwiają zakup maszyn używanych, ale jest to bardziej skomplikowane niż nowych. Wszystko jest opisane w warunkach dotacji, ale zapewne przetrzepią Cię, bo ludzie niestety robią wałki w tej dziedzinie. Będą albo potrzebowali opinie rzeczoznawcy, albo sami zweryfikują czy przypadkiem nie kupiłeś za więcej niż to warte.

Czyli musiałbym mieć opinie rzeczoznawcy przy każdym zakupie? Przecież to wyniesie różnice ceny używanej maszyny z nową... No może przesadziłem, ale zawsze to dochodzą niepotrzebne koszty. ?

axxa12 wrote:

Czyli musiałbym mieć opinie rzeczoznawcy przy każdym zakupie? Przecież to wyniesie różnice ceny używanej maszyny z nową.... No może przesadziłem ale zawsze to koszty dochodzą niepotrzebne 😏

Można spróbować wszystko na koniec wycenić u jednego gościa. W każdym razie, jak widziałem taką umowę z PUP to była notka o weryfikacji ceny. Kolejna sprawa, jeśli chcesz być vatowcem to będziesz musiał im zwrócić vat. Ale to już inna brocha dotacji z PUP

Ja na przestrzeni czasu wiem tyle, te narzędzia, które łatwo uszkodzić, części drogie i pracują non stop jako podstawowe to tylko nowe. Inne mniej ważne, używane od święta i jeśli cena wysoka to używane. Pomyśl też nad oprogramowaniem. Często nie jest tanie, a przyspieszające bardzo pracę. Cieszę się, że zrezygnowałem np. z przyczepy do wożenia gratów na budowy na rzecz oprogramowania. Dziś 70% pracy wykonuję za biurkiem, przyspiesza mi to pracę bo wystarczy usiąść przed kompem pół dnia, ułożyć robotę na budowie. Potem druk, na budowie jasny plan i tylko hałas jak maszyny pracują.

No dobra. Wróćmy do sprawy rozważeń nad pierwszeństwem zakupu maszyn. Pozdrawiam

axxa12, zadam podstawowe pytanie, czy zrobiłeś rozeznanie odnośnie zapotrzebowania na usługi które zamierzasz wykonywać oraz jaką będziesz miał ewentualną konkurencję w okolicy. Zresztą zapoznaj się z tym:
Link