nightwatch wrote:budzi moje podejrzenie tylko to że ewidentnie to działa, choć całe forum elektrody twierdzi że nie ma prawa. Bo kabel za cienki, bo ogniwa za małe, bo chińskie, bo szwagier miał i nie działało, bo samochód potrzebuje 1000A, bo akumulator to musi ważyć 50kg żeby był coś wart itp
No zobacz Pan, wszyscy naokoło wsadzają akumulatory 100Ah pod maskę i mają problemy a tu proszę, cyk krokodylki i pojechali na powerbanku. Jak to ładnie na YT wygląda. Ja się po raz kolejny pytam, co jest w środku, jakieś zdjęcie ? bo kumaty od razu zada pytanie czemu na takim samym pakiecie jego wiertarka przy -4 stopni nie kręci skoro rozrusznik przy -10 daje radę auto odpalić.
tos18 wrote:Jak ktoś wcześniej napisał - służy to do awaryjnego rozruchu.
Dokładnie tak, tylko że awaryjnie odpalić też trzeba umieć. Jak widzę palanta co łaczy kabelkami 300A o przekroju żyły stalowej 1,5mm aku w obu autach i biorca zaczyna kręcić rozrusznikiem to krew zalewa. Czemu taryfiarz nigdy tak nie robi, podjedzie, podłaczy kabelki, uruchomi swoje auto, przygazuje przez 5 minut, wtedy dopiero kręci biorca. Tylko pokemon łaczy krokodylkami powerbanka 12V do aku, normalnie rozwinięty facet już w wieku 12 lat ma pojęcie że do ładowania aku w aucie trzeba zimą 14,0V i dobrą chwilę aby podładować.
Za każdy link na YT gdzie ktoś odpala diesla z powerbanka powinien być obligatoryjnie przyznawany ban co najmniej na 2 tygodnie.