Skupiasz się na najmniej ważnych rzeczach.
Najważniejsze to:
Model kotła, bo niektóre kotły mogą obsługiwać bezpośrednio po 2-3 obiegi grzewcze. Mówiąc najprościej umożliwiają podłączenie 2-3 regulatorów i niezależne sterowanie 2-3 strefami.
Jak jest podłączony kocioł do instalacji? Czy jest sprzęgło i dodatkowe pompy? Czy też całość pracuje na jednej pompie tej wbudowanej w kocioł?
Jak są podłączone rozdzielacze tzn. czy do kotłowni schodzą się rury od wszystkich rozdzielaczy czy też gdzieś się łączą w ścianach lub podłogach? Jakiej średnicy są te rury?
Jakie masz przepływy na rotametrach (ile litrów na minutę)?
Czy w instalacji są grzejniki? Jeżeli tak to jak są podłączone?
Czy ciepła woda podgrzewana jest w zasobniku czy też jest to kocioł 2-funkcyjny? Jeżeli jest zasobnik CWU to jak jest zasilany? Bezpośrednio przez kocioł, jest dołożony zawór przełączający obiegi CO <-> CWU?
No i podstawowe pytania:
Jaki chcesz osiągnąć cel zakładając siłowniki i listwy? Czy obecny układ ma jakieś problemy z grzaniem czy po prostu wymyśliłeś sobie, aby pozakładać siłowniki? Jeżeli obecny układ pracuje poprawnie, a w domu jest stabilna temperatura, odpowiednia dla każdego pomieszczenia to montując siłowniki pogorszysz parametry całej tej instalacji i pogorszysz komfort.
Czy chcesz to zrobić najlepiej jak się da czy chcesz po prostu pozakładać siłowniki i listwy wydając niepotrzebnie kasę?
Najlepszy układ to taki:
Podzielić dom na strefy np. piętro, parter, garaż.
Kocioł -> sprzęgło hydrauliczne -> pompy z mieszaczami i siłownikami -> skrzynki z rozdzielaczami
Całość zarządzana przez sterownik kotłowni + odpowiednia ilość regulatorów pokojowych tzn. tyle ile jest stref grzewczych. Regulatory - oddzielne na każdym piętrze, ale one nie mają sterować siłownikami czy pompami, ale mają wpływać na temperaturę wody w obiegu. Przy podłogówkach najgorszym z możliwych regulacji to regulacja pokojowa, bo powoduje ona duże wahania temperatury podłogi. Podłoga ta raz się robi chłodna, a raz przegrzana. Ponadto trzeba też podnieść krzywą grzewczą co wpływa na zmniejszenie sprawności kotła, bo dom musi dostać odpowiednią ilość energii. Jeżeli zrobisz przerwę w grzaniu to w trakcie grzania musisz dostarczyć prawie 2 razy więcej energii, aby skompensować tę przerwę grzewczą.
Pracując tylko na regulacji pogodowej kocioł cały czas dostarcza tyle energii do podłogówek ile wynika ze strat. Dzięki temu kocioł pracuje na możliwie na najniższej temperaturze grzewczej, a im niższa temperatura grzewcza tym wyższa jest sprawność kotła i tym mniejsze spalanie gazu.
Dla przykładu tak wygląda kotłownia z 5 strefami grzewczymi, każda strefa oddzielnie sterowana:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3732975.html#gallery
To jest jedna z moich kotłowni w trakcie roboty, jeszcze nie okablowana i jeszcze nie podłączone są skrzynki rozdzielcze. Każda czarna skrzynka zawiera mieszacz z siłownikiem, pompę obiegową, czujnik temperatury za zaworem oraz zabezpieczenie, które wyłącza kocioł w razie przekroczenia temperatury 50'C za zaworem. Taka sytuacja może się zdarzyć jeżeli sterowanie zaworu uległoby uszkodzeniu lub zacięciu.
W jednej ze skrzynek nie ma mieszacza, bo zasila ona grzejniki z zaworami termostatycznymi.