Witam wszystkich.
Stałem się (za namową syna) właścicielem Fiata Stilo wersja 5d 1,2 B+G z 2002 roku. Przy sprzedającym auto paliło od strzała i nie było większych problemów poza palącą sie kontrolką od Airbagów (bardzo standardowa usterka która w zasadzie nie ma większego wpływu na jazdę) Po dojechaniu do domu na drugi dzień wszystko ok ale kolejnego dnia padlina. Brak możliwości uruchomienia auta. Sprawdzenie miernikiem dało brak plusa na pompie paliwa. Sprawdzona kostka pod bezpiecznikami jak i przekaźnik wraz z bezpiecznikiem. Nie miałem wcześniej z fiatem do czynienia więc mam pytanie dotyczące czujnika od strony pasażera. Wciskając go nie czuję oporu tylko zachowuje się tak jakby wracał z powrotem jak np klawisz w klawiaturze. Czy to tak powinno działać czy raczej powinno się dać go wcisnąć jak stary korek automatyczny. Nie wiem gdzie szukać przyczyn usterki a holowanie 20 km do elektryka pojazdowego wolałbym zostawić jako ostateczność. Ktoś pomoże?
Proszę o jakieś podpowiedzi ale raczej tak jak dla przedszkolaka bo jestem noga w układach elektrycznych i symbolika nie wiele mi wyjaśni.
Stałem się (za namową syna) właścicielem Fiata Stilo wersja 5d 1,2 B+G z 2002 roku. Przy sprzedającym auto paliło od strzała i nie było większych problemów poza palącą sie kontrolką od Airbagów (bardzo standardowa usterka która w zasadzie nie ma większego wpływu na jazdę) Po dojechaniu do domu na drugi dzień wszystko ok ale kolejnego dnia padlina. Brak możliwości uruchomienia auta. Sprawdzenie miernikiem dało brak plusa na pompie paliwa. Sprawdzona kostka pod bezpiecznikami jak i przekaźnik wraz z bezpiecznikiem. Nie miałem wcześniej z fiatem do czynienia więc mam pytanie dotyczące czujnika od strony pasażera. Wciskając go nie czuję oporu tylko zachowuje się tak jakby wracał z powrotem jak np klawisz w klawiaturze. Czy to tak powinno działać czy raczej powinno się dać go wcisnąć jak stary korek automatyczny. Nie wiem gdzie szukać przyczyn usterki a holowanie 20 km do elektryka pojazdowego wolałbym zostawić jako ostateczność. Ktoś pomoże?
Proszę o jakieś podpowiedzi ale raczej tak jak dla przedszkolaka bo jestem noga w układach elektrycznych i symbolika nie wiele mi wyjaśni.