Poprzeglądaj zakładki i poszukaj takiej, w której masz podane jakieś prędkości zestawione, SNR Margin(margines SNR), Attenuation (tłumienie) itp.
Dodano po 14 [minuty]:
No to teraz tak, popatrz na te statystyki żebyś wiedział o co chodzi, jak wytłumaczyć im na infolinii.
Masz w tej chwili synchronizację na 3072, czyli niecałe 3Mb/s na speedteście i do tego masz parametr SNR dla pobierania 24.6 , który daje ci zapas na parę Mb/s (więc jak wzrośnie prędkość, ten parametr się obniża i stabilnie jest do 6dB). Z tego co można odczytać z routera, max przepustowość linii w tej chwili jest to 7440 (według tłumienia wychodzi okolicę 11000), czyli ponad 2x więcej niż masz.
I teraz najważniejsze, dalej masz coś nie tak z linią, bo masz 720 błędów przez 10h połączenia, dopuszczalne tak do 100-150 na dobę (by nic nie zareagowało), a najlepiej jakby w ogóle nie było. Pisałeś, że miałeś problem z telefonem stacjonarnym, więc samym odłączeniem i podłaczeniem technik tak naprawdę nie naprawił niesprawnej linii, bo błędami dalej sypie, przez co DLM reaguje i przycina Ci prędkość. Musisz dalej to zgłaszać, aż nie naprawią Ci linii. Problem może być u ciebie w domu przy jakiś gniazdu a może być i w połowie linii. Tak samo może być wadliwa karta ADSL. Mogą spróbować przełączyć Cię na inną parę. Od tego są technicy, by znaleźć źródło problemu.
Możesz trochę pozmyślać na infolinii, że np. słyszysz trzaski w telefonie, w słuchawce, ale nie jest to częste i że strasznie spadła Ci prędkość internetu. Zalety posiada telefonu stacjonarnego jak ma się ADSL'a - bardziej zajmą się naprawą telefonu niż neta, bo jak chcą naprawić telefon to prędzej linię sprawdzą, a jak naprawią Ci telefon to i internet automatycznie naprawią, bo to ta sama linia.
A i jeszcze ważna sprawa. Nie resetuj nigdy routera bez potrzeby parę razy pod rząd, bo automat DLM kwalifikuje to jako zerwanie synchronizacji i możesz sobie właśnie narobić tak, że ustawi Ci na sztywno niską prędkość i bez interwencji na infolinii prędkość Ci nie wróci.