Dzień Dobry.
Moja dziewczyna ma Corsę B.
Nie miała radia miała stara kostkę ISO 3 warstwową.
Kable były tak krótkie że musiałem jej przedłużyć, kupiłem nową kostkę, okazało się że teraz radio działa na dwie kostki. Odciąłem stara kostke ta 3 warstwową, trochę się namęczyłem bo w corsie w kostce były inne kolory niż w kostce która kupiłem, ale połączyłem według pinów starej kostki kable z nowymi przewodami według pinów nowej kostki, co prawda kolory się nie zgadzają, bo sa inne.
Problem pojawił się wtedy gdy pod odcięciu kabli okazało się że są 3 żyły brązowo białe.
Zacznę od tego z tej 3 kostki, która już nie jest potrzebna dochodzili kable, dwa brązowo białe a pod drugi pin brązowo siwy kolejno brązowo czerwony, oraz brązowo czarny.
Pod te kostki dwie,które są potrzebne dochodziły przewody
Czerwono gruba żyła i czerwona cienka żyła kolejno pod następne piny brązowy, siwo zielony czerwony, niebiesko brązowy, czerwono siwy z czarno białym.
Oczywiście te przewody co dochodziły razem pod jeden pin zostały ze sobą połączone, ale z tej 3 kostki nie połączyłem tych dwóch biało brązowo białych
Druga kostka od radia miała przewody.
Brązowo zielony, i zielony.
Brązowo niebieski i niebieski.
Żółto brązowy i żółty.
Biało brązowy i biały.
Wszystko podłączyłem, więc radio chodzi, aczkolwiek został mi z pierwszej nie potrzebnej kostki przewód niebiesko czerwony, oczywiście on i tak nie jest potrzebny bo w radiu nawet nie ma tego pinu, więc jak włożę kostkę to i tak by nigdzie nie wskoczył ten kabelek, ale wracając do tematu w nowej kostce ISO tego kabla i tak nie było był jeden mniej, więc ten niebiesko czerwony został bez połączenia luzem.
Z pośród brązowo białych 3 przewodów wybrałem jeden i się podłączyłem, włączam radio i chodzi, aczkolwiek jak jadę lata mi wskazówka prędkościomierza.
Więc rozebrałem raz jeszcze radio i połączyłem te dwa przewody brązowo białe do siebie, bo wcześniej one były pod tą 3 kostka ISO co nie jest potrzebna razem w jednym pinie. Błąd ustał prędkościomierz chodzi dobrze.
Aczkolwiek dzisiaj zagotował mi się samochód, a wcześniej tego nie było, doszedłem teraz że nawet jak mu się da na obroty i dojdzie do 100 stopni wentylator się nie załącza.
Mam pytanie czy to może być przez radio, czy przewody w radiu mają coś wspólnego z wentylatorem?
Bo możliwe że te 3 przewody brązowo białe, któryś z nich jest nie dobrze podłączony, wcześniej był jeden pod radiem a dwa że sobą teraz też tak jest, ale nwm czy się nie pomyliłem i nie są na odwrót, mimo że wszystko działa z radiem jak trzeba, tylko pytanie czy to przypadek z tym wentylatorem, czy może coś przez te kable od radia?
Moja dziewczyna ma Corsę B.
Nie miała radia miała stara kostkę ISO 3 warstwową.
Kable były tak krótkie że musiałem jej przedłużyć, kupiłem nową kostkę, okazało się że teraz radio działa na dwie kostki. Odciąłem stara kostke ta 3 warstwową, trochę się namęczyłem bo w corsie w kostce były inne kolory niż w kostce która kupiłem, ale połączyłem według pinów starej kostki kable z nowymi przewodami według pinów nowej kostki, co prawda kolory się nie zgadzają, bo sa inne.
Problem pojawił się wtedy gdy pod odcięciu kabli okazało się że są 3 żyły brązowo białe.
Zacznę od tego z tej 3 kostki, która już nie jest potrzebna dochodzili kable, dwa brązowo białe a pod drugi pin brązowo siwy kolejno brązowo czerwony, oraz brązowo czarny.
Pod te kostki dwie,które są potrzebne dochodziły przewody
Czerwono gruba żyła i czerwona cienka żyła kolejno pod następne piny brązowy, siwo zielony czerwony, niebiesko brązowy, czerwono siwy z czarno białym.
Oczywiście te przewody co dochodziły razem pod jeden pin zostały ze sobą połączone, ale z tej 3 kostki nie połączyłem tych dwóch biało brązowo białych
Druga kostka od radia miała przewody.
Brązowo zielony, i zielony.
Brązowo niebieski i niebieski.
Żółto brązowy i żółty.
Biało brązowy i biały.
Wszystko podłączyłem, więc radio chodzi, aczkolwiek został mi z pierwszej nie potrzebnej kostki przewód niebiesko czerwony, oczywiście on i tak nie jest potrzebny bo w radiu nawet nie ma tego pinu, więc jak włożę kostkę to i tak by nigdzie nie wskoczył ten kabelek, ale wracając do tematu w nowej kostce ISO tego kabla i tak nie było był jeden mniej, więc ten niebiesko czerwony został bez połączenia luzem.
Z pośród brązowo białych 3 przewodów wybrałem jeden i się podłączyłem, włączam radio i chodzi, aczkolwiek jak jadę lata mi wskazówka prędkościomierza.
Więc rozebrałem raz jeszcze radio i połączyłem te dwa przewody brązowo białe do siebie, bo wcześniej one były pod tą 3 kostka ISO co nie jest potrzebna razem w jednym pinie. Błąd ustał prędkościomierz chodzi dobrze.
Aczkolwiek dzisiaj zagotował mi się samochód, a wcześniej tego nie było, doszedłem teraz że nawet jak mu się da na obroty i dojdzie do 100 stopni wentylator się nie załącza.
Mam pytanie czy to może być przez radio, czy przewody w radiu mają coś wspólnego z wentylatorem?
Bo możliwe że te 3 przewody brązowo białe, któryś z nich jest nie dobrze podłączony, wcześniej był jeden pod radiem a dwa że sobą teraz też tak jest, ale nwm czy się nie pomyliłem i nie są na odwrót, mimo że wszystko działa z radiem jak trzeba, tylko pytanie czy to przypadek z tym wentylatorem, czy może coś przez te kable od radia?