I powodzenia Ci, @lukaszeks83 życzę. Daj znać jak prąd wyjściowy, ile strat masz na przewodach, może uda ci się jakoś zmierzyć równomierność podziału prądu MOSFETów.
Jestem bardzo ciekawy jak ten układ zadziała w praktyce.
Jeśli masz przewody 8 AWG to każdy 1 kA da 0.42 V na 10 cm przewodu. IMHO powinno się dobrze mierzyć oscyloskopem.
10 cm 16 mm2 da 0.2215 V/kA...
Kondensatory plus tyrystory nie są dobrym rozwiązaniem do zgrzewania ogniw.
Oczywiście że są ale układ jest inny i wymagania też, ale odbiegamy od tematu niepotrzebnie.
Masz jak masz i tego się trzymajmy, bardziej chodziło mi o te ogniwa które mocno po du#ie dostają.
Ale to już poza tematem.
Jakiej średnicy albo przekroju masz kable połączeniowe? do elektrod, tak aby na nim mierzyć spadek napięcia, doda się termometr na dallasie i skompensujemy zmianę temperatury miedzi.
Dodano po 1 [minuty]:
A już nam CosteC policzył że wystarczy tylko 10cm kabla. Zaletą tego jest brak dodatkowych strat, bo kable i tak musisz mieć.
bardziej chodziło mi o te ogniwa które mocno po du#ie dostają.
Bardziej dostaje 4 warstwy niklu 10x0.15mm. W nowym pakiecie będzie 6 warstw 12x0.2mm.
Janusz_kk wrote:
Jakiej średnicy albo przekroju masz kable połączeniowe? do elektrod, tak aby na nim mierzyć spadek napięcia, doda się termometr na dallasie i skompensujemy zmianę temperatury miedzi.
Jeszcze kabli nie mam. Ale myślę że będą 2-4AWG i takie same od pakietu do sterownika.
Łączna długość kabli nie przekroczy 1.5-2 metry.
4 AWG (tfu!) to jakieś 21.2 mm2. Wychodzi 0.168 V/kA/10 cm
2 AWG (tfu!) to jakieś 33.6 mm2. Wychodzi 0.1054 V/kA/10 cm
Dalej mierzalne oscyloskopem przy 3-5 kA.
P.S. Nie znoszę skali AWG... wzór przeliczający AWG na przekrój jest cokolwiek skomplikowany. Powinno to umrzeć podobnie jak jednostki imperialne.
Ale mało praktyczne, zrobię odpowiedni przyrząd koledze z wyświetlaczem led. Nawet się zastanawiam czy nie dać mu wyboru prąd-energia bo przy tak krótkich impulsach chyba ważniejsza jest energia niż sam prąd szczytowy. Chodzi o to że ten impuls powiedzmy 5ms może mieć niekoniecznie prostokątny kształt a być np piłą. No nic zobaczymy co wyjdzie w praniu.
2 AWG (tfu!) to jakieś 33.6 mm2. Wychodzi 0.1054 V/kA/10 cm
Mi wychodzi 0,5mΩ/m podobnie podaje Wikipedia, czyli 0,05V/kA/10cm, a przy 5kA na 2m stracimy 5V
CosteC wrote:
P.S. Nie znoszę skali AWG... wzór przeliczający AWG na przekrój jest cokolwiek skomplikowany. Powinno to umrzeć podobnie jak jednostki imperialne.
Też nie lubię, szczególnie że u nas łatwiej dostępne są "nasze" standardowe przekroje 10,16,25,35,50mm2
P.S. Za to mój podziw wzbudza anglosaska jednostka przewodnictwa cieplnego
BTU∙in/h∙ft²∙°F
BTU to ilość ciepła potrzebna do ogrzania jednego funta wody o jeden stopień Fahrenheita Domyślam się że w krajach anglosaskich izolację termiczną stosuje się na oko, bo kto by to projektował.
Do baterii rowerów elektrycznych są niezastąpione.
W silikonie gesto plecione z cienkich żył.
Są elastyczne i prądowo wytrzymalsze od niejednego kabla mierzonego w mm2 o podobnej grubości.
Lutowanie kabla 8AWG lutownicą T12 to nic trudnego. Kabel 8mm2 już tak kolorowo nie jest.
jarek_lnx wrote:
a przy 5kA na 2m stracimy 5V
2 metry będzie wszystkiego od pakietu do sterownika i od sterownika do elektrod.
W silikonie gesto plecione z cienkich żył.
Są elastyczne i prądowo wytrzymalsze od niejednego kabla mierzonego w mm2 o podobnej grubości.
To że elastyczne to ok. ale wyższa wytrzymałość prądowa wynika z wyższej dopuszczalnej temperatury izolacji. Przekrój decyduje o tym jak się będą grzały przy danym prądzie i ile napięcia stracisz.
Wcześniej pisałeś o 8AWG na 2m przy 5kA stracił byś 20V
Do baterii rowerów elektrycznych są niezastąpione.
W silikonie gesto plecione z cienkich żył.
Są elastyczne i prądowo wytrzymalsze od niejednego kabla mierzonego w mm2 o podobnej grubości.
Lutowanie kabla 8AWG lutownicą T12 to nic trudnego. Kabel 8mm2 już tak kolorowo nie jest.
Opinia bez sensu, przykro mi. 8 AWG i 8 mm2 to tylko grubości/przekrój przewodu. Nie mówi nic o kompozycji - oba mogą być pojedynczym drutem albo przewodem o wysokiej elastyczności zbudowanym z setek drucików. To samo się tyczy odporności termicznej, bo ta jest mocno zależna od typu izolacji i warunków położenia przewodu. Zero związku z AWG.
Przy okazji - nie znam żadnej przemysłowej aplikacji gdzie lutuje (miękkim lutem) się tak grube przewody. Zaciska się je.
2 m przewodu 2 AWG to IMHO 33.6 mm2, i wychodzi mi spadek 10.54 V @ 5 kA... gdzie mam błąd?
2 m przewodu 2 AWG to IMHO 33.6 mm2, i wychodzi mi spadek 10.54 V @ 5 kA... gdzie mam błąd?
1m 1mm2 z miedzi ma 17mΩ,
1m 33.6mm2 0,5mΩ
2m 33.6mm2 1mΩ
popłynie 5kA będzie 5V spadku, widocznie liczyłeś przewód 2x
Masz rację, liczyłem tam i z powrotem (x2) Wg tabelki 2 AWG (tfu!) to 512.6 uOhm/m. 5.1 V spadku @ 5kA ale w temp pokojowej, co zrobi różnicę niestety.
Opinia bez sensu, przykro mi. 8 AWG i 8 mm2 to tylko grubości/przekrój przewodu. Nie mówi nic o kompozycji - oba mogą być pojedynczym drutem albo przewodem o wysokiej elastyczności zbudowanym z setek drucików.
Wszystkie kable AWG których używam mają tą samą grubość pojedynczej żyły a różnią się ich ilością. Osobiście nie spotkałem się z kablem np. 8AWG który jest z jednej żyły. Absolutnie nie mówię że takie nie istnieją (Yeti też nie widziałem a są tacy co dadzą rękę uciąć że widzieli).
CosteC wrote:
To samo się tyczy odporności termicznej, bo ta jest mocno zależna od typu izolacji i warunków położenia przewodu. Zero związku z AWG.
Weźmy dwa przewody 10mm2 w tej samej izolacji.
Jeden z 10 żył 1mm2 a drugi ze 100 żył 0.1mm2.
Który będzie bardziej wytrzymały prądowo?
CosteC wrote:
Przy okazji - nie znam żadnej przemysłowej aplikacji gdzie lutuje (miękkim lutem) się tak grube przewody. Zaciska się je.
Jeszcze się nie nauczyłem zaciskać płytek drukowanych na przewodach i muszę je lutować.
A tak poważnie lutuje je do płytki BMS.
Jeśli producent przewidział lutowanie i niema opcji przewiercić płytki (jest nawiercana raz za razem wiertłem 0.5mm przez co jest krucha) to się nie zastanawiasz czy to jest dobrze tylko lutujesz.
Weźmy dwa przewody 10mm2 w tej samej izolacji.
Jeden z 10 żył 1mm2 a drugi ze 100 żył 0.1mm2.
Który będzie bardziej wytrzymały prądowo?
Ten który ma silikonową izolację.
Izolacja z PCW wytrzyma (w zależności od odmiany) 70°C-100° silikonowa 150-200°C
Nawet jeśli izolacja wytrzyma 200°C przewód o temperaturze lutownicy, stykający się z przypadkowymi elementami wewnątrz urządzenia, może nie być dobrym pomysłem, no i może się sam odlutować
Nawet jeśli izolacja wytrzyma 200°C przewód o temperaturze lutownicy leżący luzem wewnątrz urządzenia może nie być dobrym pomysłem.
Dlatego do BMSu do którego chińczyk przylutował kawałek kabla 12AWG wymieniam na 8AWG i prowadzę go bez łączeń aż do samej wtyczki (plusowy łączy się zacisnietymi końcówkami z gniazem bezpiecznika).
Opinia bez sensu, przykro mi. 8 AWG i 8 mm2 to tylko grubości/przekrój przewodu. Nie mówi nic o kompozycji - oba mogą być pojedynczym drutem albo przewodem o wysokiej elastyczności zbudowanym z setek drucików.
Wszystkie kable AWG których używam mają tą samą grubość pojedynczej żyły a różnią się ich ilością. Osobiście nie spotkałem się z kablem np. 8AWG który jest z jednej żyły. Absolutnie nie mówię że takie nie istnieją (Yeti też nie widziałem a są tacy co dadzą rękę uciąć że widzieli).
To samo się tyczy odporności termicznej, bo ta jest mocno zależna od typu izolacji i warunków położenia przewodu. Zero związku z AWG.
Weźmy dwa przewody 10mm2 w tej samej izolacji.
Jeden z 10 żył 1mm2 a drugi ze 100 żył 0.1mm2.
Który będzie bardziej wytrzymały prądowo?
W tej samej izolacji? Założyłbym, że są identyczne, ale chętnie zobaczę dane, zwłaszcza od tego samego producenta.
Ogólnie to nie takie proste, bo jeden przewód może być do +90'C wg jednego standardu a +105'C wg drugiego. Co się przełoży na różne obciążalności.
lukaszeks83 wrote:
CosteC wrote:
Przy okazji - nie znam żadnej przemysłowej aplikacji gdzie lutuje (miękkim lutem) się tak grube przewody. Zaciska się je.
Jeszcze się nie nauczyłem zaciskać płytek drukowanych na przewodach i muszę je lutować.
A tak poważnie lutuje je do płytki BMS.
Profesjonalne rozwiązanie bardzo to trudno zrobić to dobrze w warunkach amatorskich, ale są np: https://www.we-online.com/katalog/en/WP-BUFU_FULL_PLAIN Niestety 5 kA i PCB nie idą w parze. Są specjalne PCB z 1 mm miedzi, ale ceny są... Adekwatne
Profesjonalne rozwiązanie bardzo to trudno zrobić to dobrze w warunkach amatorskich, ale są np: https://www.we-online.com/katalog/en/WP-BUFU FULL PLAIN
Niestety 5 kA i PCB nie idą w parze. Są specjalne PCB z 1 mm miedzi, ale ceny są... Adekwatne
Nie zgodzę się że trudno w warunkach amatorskich, szyny prądowe wycina i krępuje się z blachy miedzianej, takie rozwiązania spotykamy również w fabrycznych falownikach na duże prądy, w starszych konstrukcjach były to oddzielne blachy, przedzielone luźnymi arkuszami dielektryka, w nowych są razem laminowane.
W laminacie Cu #35um dielektryk zapewnia sztywność mechaniczną, miedziana szyna prądowa o grubości ponad 0,5mm nie potrzebuje tego rodzaju usztywnienia, potrzebuje tylko izolacji, a izolowana od pozostałych może być nawet taśmą kaptonową, albo arkuszem cienkiego FR4 bez miedzi.
Dla produkcji seryjnej ma znaczenie żeby wszystkie przewodniki razem zalaminowane stanowiły jeden element łatwy w montażu, w amatorskiej konstrukcji mogą to być oddzielne elementy przewodzące.
W tej samej izolacji? Założyłbym, że są identyczne, ale chętnie zobaczę dane, zwłaszcza od tego samego producenta.
Ogólnie to nie takie proste, bo jeden przewód może być do +90'C wg jednego standardu a +105'C wg drugiego. Co się przełoży na różne obciążalności.
Co do danych producenta nie wiem jak to będzie wyglądać. Według tego co powiedział mi elektryk (człowiek ma uprawnienia na wszystko a nadal się uczy dla zaspokojenia własnych ambicji) to kabel który ma więcej żył zawsze będzie wytrzymalszy. Prąd płynie powierzchniowo i suma obwodów drobnych żył będzie większa niż tych grubych. Nie wiem ile w tym prawdy.
CosteC wrote:
Profesjonalne rozwiązanie bardzo to trudno zrobić to dobrze w warunkach amatorskich, ale są np: https://www.we-online.com/katalog/en/WP-BUFU FULL PLAIN
Niestety 5 kA i PCB nie idą w parze. Są specjalne PCB z 1 mm miedzi, ale ceny są... Adekwatne
I tu małe nieporozumienie. Nie zamierzam lutować kabli w zgrzewarce. Lutuje je w bateriach do roweru.
Baterię które zasilają silniki 1.5-3KW (czasem robię baterię do silników 5-8KW).
W tym zastosowaniu nawet niema sensu próbować przerobić tego BMS. Prędzej spali się ścieżka na płycie niż ten kabel zagrzeje do 60 stopni C.
jarek_lnx wrote:
Nie zgodzę się że trudno w warunkach amatorskich, szyny prądowe wycina i krępuje się z blachy miedzianej, takie rozwiązania spotykamy również w fabrycznych falownikach na duże prądy, w starszych konstrukcjach były to oddzielne blachy, przedzielone luźnymi arkuszami dielektryka, w nowych są razem laminowane.
Odpowiedź wyżej.
W zgrzewarce będzie wykonane jak na zdjęciu.
Będą miedziane płaskowniki po obu stronach płytki i do nich przykręcony zaciskany konektor. Tylko tu jest przykręcone do kondensatorów a u mnie będzie kabel do pakietu LiFePo4.