Zgrzewarka ogniw 18650 - Budowa transformatora

Hej, garść pytań:
Gdzie kupowałeś taśmę (i w jakiej cenie:) ) ?
Ile taśmy w metrach weszło?
To trafo się rozkłada od spodu? Czy odcinałeś?
Jakiego papieru i żywicy użyłeś ?

Taśmę kupuję u znajomego elektryka 80 zł za 5 m w metrowych odcinkach bo takie mu zostają po produkcji zwojnic , żywica i przekładki izolacyjne też od niego .Transformator rozcinam i wyciskam na prasie uzwojenia , potem na nowo składam .aby nawinąć zwojnicę z taśmy trzeba było zrobić dokładny szablon co do milimetra nie jest to prosta sprawa , zrobiłem już kilka transformatorów dużych to szło super nawijanie , ale przy tak małym okienku transformatora trzeba nieźle się napracować .

Jak rozciąłeś rdzeń i go niedokładnie spasowałeś to mogą być duże straty na rozproszenie strumienia elektromagnetycznego. I oczywiście na koniec zaspawać.

Transformator rozcinam brzeszczotem do metalu szczelina jaka powstaje to zaledwie 1mm² więc nie ma mowy o rozpraszaniu pola magnetycznego , spaw fabryczny metodą TIG jest szeroki na 2mm do 3mm i niema tam żadnych zakłóceń pola magnetycznego na rdzeniu transformatora . z resztą fachowcy którzy przezwajają różnego typu transformatory czy śliniki elektryczne , wypowiedzieli się na ten temat że mogą jedynie powstać straty max 5 % .

Całość można porównać do pracy artysty, a kto wie, czy Twoja nie jest jeszcze precyzyjniejsza.
Dzięki temu osiągnąłeś zamierzony efekt, czyli wypełnienie okna w 100% (przekładki się nie liczą, bo bez nich nie można nawinąć uzwojenia), a więc i maksymalny do uzyskania prąd, co w zgrzewaniu jest "dość" ważne, a już szczególnie ważne, jeśli zgrzewarka będzie użyta do produkcji (praca kilka godzin).

Mam zamiar wykonać nowe elektrody ( obudowy rękojeści ) z włącznikiem switch będzie trochę zabawy , przewód muszę schować w rękojeści . obydwa przewody biegnące do zgrzewarki schowam w rękawie z poliestru aby ładnie wyglądało i miało swoją funkcjonalność . końcówki elektrod jak widać są gwintowane M6 ( można w każdej chwili wykręcić i naostrzyć ) wykonane z oryginalnych elektrod do spotera ( obróbka na tokarce ) są bardzo trwałe co ułatwia pracę .

Takie delikatne sprostowanie;

VITEXS wrote:

5 taśm 0,50 mm x 25 mm = 75 mm²

To nie jest 75mm², 0,5x25=12,5mm² x 5 = 62,5mm²

Masz rację dzięki za sprostowanie jakoś tak z przyzwyczajenia napisałem przekrój przewodu 75 mm² zamiast przeliczyć . wcześniej nawijałem zwojnicę z 6 sztuk taśmy 0,50 mm x 25 mm =75 mm²
Post poprawiłem |

Mój syn miał 2 zgrzewarki z trafa i kiepsko się zgrzewało i zrezygnował przeszedł na zgrzewarkę z akumulatora 85Ah z samochodu. Zasilanie z trafa ma wady sinusoida przechodzi przez punkt 0 na wykresie i wtedy przy krótkim czasie zgrzewu brak zgrzewu jak się zwiększy czas/prąd przepala akumulator.

Aby transformator dobrze zgrzewał to podstawą jest uzwojenie pierwotne z miedzi; wyszukuję stare mikrofalówki, jeśli uzwojenia nie są z miedzi - po prostu przezwajam je na miedziane. Minimalnie zwiększenie średnicy drutu nawojowego - i transformator zyskuje ogromną moc, kilka sztuk tak zrobiłem, mają lepsze parametry niż oryginały miedziane. Druga, podstawowa sprawa to zasilania transformatora; przewody 2,5 mm?, solidnie prasowane końcówki lub lutowane, włącznik zasilania 16 A, gniazdo bezpiecznika także 16 A, ważne jest, aby układ załączający transformator (triak na płytce PCB) miał ścieżki grubo cynowane, aby nie było spadków napięcia.
Poza tym dobrej jakości przewody do elektrod zgrzewających i same elektrody; przewód spawalniczy a nie jakieś fikuśne kolorowe głośnikowe, ot i cała zasada bardzo dobrze zgrzewanych punktów na ogniwach.

Cześć

Jak masz rozwiązane sterowanie, może podrzucić schemat.

Może się zbytnio wychylam ale mi wygodnie jak mam przycisk nożny (żeby nie nazwać pedał) i jest bardziej praktyczny niż w rękojeści.
Ale to tylko mój punkt widzenia a może i po tak długim czasie ... to już przyzwyczajenie.

Wcześniejsze zgrzewarki które zrobiłem posiadają właśnie przycisk nożny tz.pedał i w tej którą teraz robię będzie też , ale dodatkowo przycisk w rękojeści . co kto woli jak to powiadają

Czy ten SSR 40A to jakiś taki trochę markowy? Na którejś anglojęzycznej stronie znalazłem dyskusję i wypowiedział się człowiek stosujący SSRy (nie pamiętam czy z AlExpr, to były chyba udające markę FOTEK) od dawna do niekrytycznych aplikacji i narzekał, że początkowo w SSR20A były triaki 12A, potem spadało i w 40A był 12A, a w następnych latach.. obecnie w SSR 60A po rozebraniu znalazł triaka 4 A.
Robisz im testy?

Jest to made in china , miałem kiedyś taki rozebrany uszkodzony. wyskrobałem żywicę i o dziwo był tam BTA-41/600 co mnie zdziwiło ,więc stosuję teraz BTA-41/600 lub 800 . jeżeli mam mocniejszy transformator np. GAL-900E to daję nawet BTA-100/600 , ponieważ nawijam sam transformatory do zgrzewarek staram się pełna miedź . uzwojenia wtórne taśma miedziana to trzeba trochę mocy , robię solidne transformatory a nie zabawki . tu aktualne foto którą robię dla kolegi .

Testowe zgrzewanie taśma niklowa 0,15 przy takich ustawieniach aż za mocno , na razie to tylko testy . kolega który będzie na niej pracował już to sobie poustawia tak jak chce . jak dla mnie zgrzewarka ma parametry niesamowite na tak małym transformatorze KHT-R701 ELGA .

To dziwne, ja przerobiłem trafo z mikrofali na zgrzewarkę i w zwarciu ma ok 1kA, 3 zwoje linki 50mm. Możliwe to, czy jednak moje cęgi oszukują?

Na prawidłowy pomiar cęgami trzeba , co najmniej 1 m przewodu takiego samego rozmiaru jak nawijałeś transformator . a to dlatego że sam transformator generuje potężne pole magnetyczne przy pełnym zwarciu , więc taki pomiar to wielka pomyłka przy pomiarze . przy pomiarze trzeba zachować minimalną odległość 50 cm od transformatora ( czyli cęgi pomiarowe powinny być na pętli przewodu co najmniej 50 cm. ) śmieszą mnie opowieści że ktoś nawinął transformator z mikrofalówki przewodem ( przykład LGY 35 mm² trzy zwoje , a zaledwie ma dwa pełne zwoje ) i uzyskał moc 1000 Amper lub więcej :crazyeyes:transformatory które zrobiłem przy użyciu taśmy może osiągną taką moc , ale na razie nie jestem w stanie dokonać takiego pomiaru . muszę podjechać do kolegi który ma firmę przezwajania silników elektrycznych i innych rzeczy . ( transformator który na zdjęciach jest wyżej jest nawinięty przewodem LGY 95 mm² dwa pełne zwoje i nie ma takiej mocy. )

Dodano po 11 [minuty]:

Tu przykłady takich transformatorów z taśmą i przewodem 95 mm²

78db78 wrote:

Zasilanie z trafa ma wady sinusoida przechodzi przez punkt 0 na wykresie i wtedy przy krótkim czasie zgrzewu brak zgrzewu jak się zwiększy czas/prąd przepala akumulator.

A ja kupiłem na Ali taki sterownik 2 impulsowy

Ma on detekcję przejścia przez 0 oraz można ustawić jakie jest napięcie sieci - dzięki czemu moc ustawionego impulsu "powinna" być zawsze taka sama.
Mam na szybko nawinięte na trafo 2 lub 3 zwoje linki i nigdy nie miałem problemów ze zgrzewaniem (ani razu mi nic nie przepaliło akumulatora przy takich samych ustawieniach na sterowniku i zgrzewaniu np. 65 ogniw naraz).

Taki sterownik czy inny z ali nie ma znaczenia , i to mają triak najważniejsza jest moc transformatora i krótki czas zgrzewania . wtedy są piękne małej średnicy punkciki zgrzewania i bardzo mocne , a sinusoida występuje zawsze w takich czy innych transformatorach tego typu . tz. preimpuls jest pożądaną sprawą w zgrzewarkach to normalna rzecz .

VITEXS wrote:

Na prawidłowy pomiar cęgami trzeba , co najmniej 1 m przewodu takiego samego rozmiaru jak nawijałeś transformator . a to dlatego że sam transformator generuje potężne pole magnetyczne przy pełnym zwarciu , więc taki pomiar to wielka pomyłka przy pomiarze . przy pomiarze trzeba zachować minimalną odległość 50 cm od transformatora ( czyli cęgi pomiarowe powinny być na pętli przewodu co najmniej 50 cm. )

Tak właśnie robię, mam cęgi do 3kA, trzy pełne zwoje50mm, trafo z mikrofali, ale większe niż na twoich fotkach. Pomiar robię kilkadziesiąt centymetrów od trafo. Jutro zrobię pomiar jeszcze innymi cęgami.

Daj znać jakie pomiary ,może fotkę lub filmik .

VITEXS wrote:

Daj znać jakie pomiary ,może fotkę lub filmik .

Fotki pomiarów nie zrobiłem, bo obydwie ręce zajęte przez elektrody. Może w tygodniu kolega się u mnie pojawi to cyknie foto.
Mierzyłem tym razem miernikiem z ustrojem magnetoelektrycznym pk210, skalę do 1kA zamyka, na wyższej skali pokazuje ponad 1kA.
Zgrzewałem dwie blachy(foto ) o grubości 2mm i zgrzew mocno trzyma, przy dwóch zgrzewach, praktycznie w rękach nie da się rozerwać. Parametry zgrzewu na foto.
Pomiary robiłem przedłużając przewody od elektrody, tak więc pole elektromagnetyczne transformatora nie miało wpływu na pomiary.
Transformator/ rdzeń większy o 3 cm od twojego.

VITEXS wrote:

Transformator rozcinam i wyciskam na prasie uzwojenia , potem na nowo składam .aby nawinąć zwojnicę z taśmy trzeba było zrobić dokładny szablon co do milimetra nie jest to prosta sprawa , zrobiłem już kilka transformatorów dużych to szło super nawijanie , ale przy tak małym okienku transformatora trzeba nieźle się napracować .

Bardzo fajny projekt. Podpowiem, aby łatwo uformować uzwojenie należy płaskowniki miedziane wyżarzyć do czerwoności i po ostygnięciu miedź staje się niezwykle miękka i plastyczna.

dudik56 wrote:

należy płaskowniki miedziane wyżarzyć do czerwoności i po ostygnięciu miedź staje się niezwykle miękka i plastyczna.

I pozbyć się przy okazji izolacji z płaskownika Przecież to taśma 0,5mm grubości...

ArturAVS wrote:

I pozbyć się przy okazji izolacji z płaskownika Przecież to taśma 0,5mm grubości...

Nie ma co drwić, te taśmy miedzi są bez izolacji, zwoje oddzielane są paskiem kartonu co widać na zdjęciu.

Przy grubości 0,50 mm nie ma sensu wygrzewać taśm miedzi , tylko po kolei wyginać powoli taśmy .

W tych transformatorach pomiędzy oryginalnym uzwojeniem pierwotnym a wtórnym, są zestawy blach (mostki magnetyczne?).
Czy należy je usunąć czy przewijaniu tego transformatora pod zgrzewarkę?

Tak, zwory magnetyczne trzeba usunąć.