Dzień Dobry, po zaparzeniu kawy tłok nie wraca do końca do góry. Wysuwa się tylko trochę i zatrzymuje się sporo przed samą górą. Za każdym razem w nieco innej pozycji. Aby zakończyć cykl parzenia muszę pociągnąć ręką za tłok do góry (tłok jest gorący).
zbliżenie:
Usterka pojawiła się niedługo po tym jak wymieniłem cały zestaw uszczelek:
Przez kilka dni po założeniu nowych uszczelek było wszystko bardzo dobrze. Później proces zaczął się zacinać czyli tłok zaczął coraz częściej zatrzymywać się w czasie wysuwania się do góry po zaparzeniu kawy. Najczęściej nawet nie wyrzucało fusów.
Żeby zakończyć cykl ciągnę ręką tłok do góry, ale idzie bardzo ciężko, z dużym oporem, a przecież sprężyny powinny go wypychać. Dopiero po ręcznym podciągnięciu w górę dochodzi do górnego położenia i odrzuca fusy.
Proszę serdecznie o podpowiedzi co zrobić, aby to przywrócić do prawidłowego działania. Ja widzę dwie możliwe przyczyny uniemożliwiające wysuw tłoka.
1. - Coś w samym tłoku-cylindrze utrudnia wysuw? Może tam się zatarło? Może niepotrzebnie posmarowałem tym przeźroczystym smarem, który był w komplecie z uszczelkami?
2. - Może siła, która powoduje chowanie się tłoka do dołu czyli zamykanie kawy w cylindrze. Może ta siła po zakończeniu cyklu parzenia nie do końca odpuszcza. Jeżeli dobrze myślę to ciśnienie z którejś pompki powoduje, że tłok pokonuje siłę sprężyn, wchodzi do cylindra i prasuje kawę? Może ta siła nie odpuszcza? Nie wiem jak to działa.
Ja nie rozumiem do końca jak działa ten mój ekspres (spokojnie, mam SEP eksploatację i dozór, ale zajmuję się instalacjami w budownictwie). Do wymiany uszczelek bardzo ostrożnie rozebrałem ekspres. Z największą dokładnością wymieniłem wszystkie uszczelki, jakie były w zestawie. Moim zdaniem w ekspresie były dwa problemy, które usunąłem. Uszczelka na osi zaparzacza była rozsypana i puszczała wodę do dołu oraz filterek wody przy zbiorniczku był tak zapchany, że woda nie spływała ze zbiornika do pompki. Ekspres mam od nowości i przez kilka lat eksploatacji ani razu nie wyczyściłem tego filterka, więc się nazbierało. Mea culpa. To cud, że tyle lat działał bez zastrzeżeń. Może dlatego, ze lejemy wodę z filtra? Jak zaczął przeciekać dołem to tylko postawiliśmy go na tacy i wycieraliśmy co się nazbierało. Dopiero jak przestał zupełnie pobierać wodę to wziąłem się za rozebranie. (przyznam ze wstydem, że podejrzewałem pompę, że nie ma siły pompować, a ona nie dostawała wody do pompowania bo filterek był zapchany i nie przepuszczał wody)
Nie chcę teraz rozbierać ekspresu tak bez pomysłu, bo rozbiorę i co dalej? Uszczelki to jakoś pomalutku dokładnie ostrożnie wymieniłem, ale co teraz zrobić w tym przypadku to nie wiem. Bardzo proszę życzliwe osoby o pomoc w tym nowym roku.
Pozdrawiam i życzę z serca pomyślności na cały Nowy Rok.

zbliżenie:

Usterka pojawiła się niedługo po tym jak wymieniłem cały zestaw uszczelek:

Przez kilka dni po założeniu nowych uszczelek było wszystko bardzo dobrze. Później proces zaczął się zacinać czyli tłok zaczął coraz częściej zatrzymywać się w czasie wysuwania się do góry po zaparzeniu kawy. Najczęściej nawet nie wyrzucało fusów.
Żeby zakończyć cykl ciągnę ręką tłok do góry, ale idzie bardzo ciężko, z dużym oporem, a przecież sprężyny powinny go wypychać. Dopiero po ręcznym podciągnięciu w górę dochodzi do górnego położenia i odrzuca fusy.
Proszę serdecznie o podpowiedzi co zrobić, aby to przywrócić do prawidłowego działania. Ja widzę dwie możliwe przyczyny uniemożliwiające wysuw tłoka.
1. - Coś w samym tłoku-cylindrze utrudnia wysuw? Może tam się zatarło? Może niepotrzebnie posmarowałem tym przeźroczystym smarem, który był w komplecie z uszczelkami?
2. - Może siła, która powoduje chowanie się tłoka do dołu czyli zamykanie kawy w cylindrze. Może ta siła po zakończeniu cyklu parzenia nie do końca odpuszcza. Jeżeli dobrze myślę to ciśnienie z którejś pompki powoduje, że tłok pokonuje siłę sprężyn, wchodzi do cylindra i prasuje kawę? Może ta siła nie odpuszcza? Nie wiem jak to działa.
Ja nie rozumiem do końca jak działa ten mój ekspres (spokojnie, mam SEP eksploatację i dozór, ale zajmuję się instalacjami w budownictwie). Do wymiany uszczelek bardzo ostrożnie rozebrałem ekspres. Z największą dokładnością wymieniłem wszystkie uszczelki, jakie były w zestawie. Moim zdaniem w ekspresie były dwa problemy, które usunąłem. Uszczelka na osi zaparzacza była rozsypana i puszczała wodę do dołu oraz filterek wody przy zbiorniczku był tak zapchany, że woda nie spływała ze zbiornika do pompki. Ekspres mam od nowości i przez kilka lat eksploatacji ani razu nie wyczyściłem tego filterka, więc się nazbierało. Mea culpa. To cud, że tyle lat działał bez zastrzeżeń. Może dlatego, ze lejemy wodę z filtra? Jak zaczął przeciekać dołem to tylko postawiliśmy go na tacy i wycieraliśmy co się nazbierało. Dopiero jak przestał zupełnie pobierać wodę to wziąłem się za rozebranie. (przyznam ze wstydem, że podejrzewałem pompę, że nie ma siły pompować, a ona nie dostawała wody do pompowania bo filterek był zapchany i nie przepuszczał wody)
Nie chcę teraz rozbierać ekspresu tak bez pomysłu, bo rozbiorę i co dalej? Uszczelki to jakoś pomalutku dokładnie ostrożnie wymieniłem, ale co teraz zrobić w tym przypadku to nie wiem. Bardzo proszę życzliwe osoby o pomoc w tym nowym roku.
Pozdrawiam i życzę z serca pomyślności na cały Nowy Rok.