Witam drogich forumowiczów,
Od pewnego czasu jestem posiadaczem Mazdy 3 BK 1.6 z instalacją LPG o przebiegu ponad 280k km z czego ponad 100-150k km na LPG. Jestem posiadaczem auta od tak 10k km, od pewnego czasu zapalał mi się check engine, dlatego wymieniłem świece na polecane przez ksiażeczke serwisową mazdy - nie pomogło. Okazało się, że kabel przy cewce był przerwany i najwidoczniej był naprawiony "domową metodą", więc został teraz naprawiony tak jak należy (przez serwis), przy tej okazji poprosiłem o zmierzenie kompresji cylindrów, 1 -10, 2-10 , 3-5 , 4-9 . I wtedy zaniemówiłem. Diagnoza - wypalone zawory od elpidżi
Mam do was dwa pytania:
1) Wiem, że to nie jest ceneo, ale z jakimi kosztami musiałbym mniej więcej się liczyć za samą wymianę zaworów ? Oczywiście z robocizną, bo niestety sam nie mam umiejętności i narzędzi aby dostarczyć głowice.
2) Samochód mimo swojego przebiegu praktycznie nie bierze oleju więc wydaje mi się, że ktoś kiedyś musiał coś w nim wymieniać (mimo iż faktur brak) więc zastanawiam się czy lepiej wyremontować tą jednostkę czy kupić zamienny silnik z mniejszym przebiegiem na ulubionym portalu aukcyjnym (z miesięczną gwarancja rozruchową). Co byście zrobili ?
3) Jeśli zdecydowałbym się na zakup takiego używanego to ile podejrzewacie powinna kosztować robocizna ?
4) Czy z taką kondycją silnika mogę sobie spokojnie jeździć po mieście i nic nie powinno się stać ?
Dziękuje z góry za odpowiedź, i przepraszam, że tak pytam się o ceny, ale nawet jak podacie pewne widełki to będzie super bo chce się upewnić, że nie jestem robiony w jajo.
Od pewnego czasu jestem posiadaczem Mazdy 3 BK 1.6 z instalacją LPG o przebiegu ponad 280k km z czego ponad 100-150k km na LPG. Jestem posiadaczem auta od tak 10k km, od pewnego czasu zapalał mi się check engine, dlatego wymieniłem świece na polecane przez ksiażeczke serwisową mazdy - nie pomogło. Okazało się, że kabel przy cewce był przerwany i najwidoczniej był naprawiony "domową metodą", więc został teraz naprawiony tak jak należy (przez serwis), przy tej okazji poprosiłem o zmierzenie kompresji cylindrów, 1 -10, 2-10 , 3-5 , 4-9 . I wtedy zaniemówiłem. Diagnoza - wypalone zawory od elpidżi
Mam do was dwa pytania:
1) Wiem, że to nie jest ceneo, ale z jakimi kosztami musiałbym mniej więcej się liczyć za samą wymianę zaworów ? Oczywiście z robocizną, bo niestety sam nie mam umiejętności i narzędzi aby dostarczyć głowice.
2) Samochód mimo swojego przebiegu praktycznie nie bierze oleju więc wydaje mi się, że ktoś kiedyś musiał coś w nim wymieniać (mimo iż faktur brak) więc zastanawiam się czy lepiej wyremontować tą jednostkę czy kupić zamienny silnik z mniejszym przebiegiem na ulubionym portalu aukcyjnym (z miesięczną gwarancja rozruchową). Co byście zrobili ?
3) Jeśli zdecydowałbym się na zakup takiego używanego to ile podejrzewacie powinna kosztować robocizna ?
4) Czy z taką kondycją silnika mogę sobie spokojnie jeździć po mieście i nic nie powinno się stać ?
Dziękuje z góry za odpowiedź, i przepraszam, że tak pytam się o ceny, ale nawet jak podacie pewne widełki to będzie super bo chce się upewnić, że nie jestem robiony w jajo.