Dobry wieczór.
Opis problemu:
Wczoraj po zakończonym zmywaniu postanowiłem przeczyścić filtry w ww. zmywarce. Podczas wyjmowania filtra zauważyłem, że pod nim też znajdują się małej wielkości ciała obce (pestki cytryny, małe cząstki skorupki jajka) więc to co mogłem wyciągnąłem rękoma. Mało tego było. Bardzo małe drobiny, których nie udało mi się wyciągnąć zostały podczas próby wyciągania wepchnięte do kanałów obecnych w odpływie. Zazwyczaj po takim zabiegu uruchamiam program do samooczyszczenia zmywarki i zostawiam w środku detergent służący pielęgnacji zmywarki. Od razu kiedy uruchomiłem program usłyszałem dziwny dźwięk, którego wydawało mi się, że wcześniej nie było (piszczenie, buczenie?), co jakiś czas dźwięk się pojawiał i znikał, tak jakby odbywały się cykle zmywania. Program samooczyszczenia się zakończył. Zmywarka wyglądała na czystą, uszczelka przytrzymująca płyn w pojemniku się roztopiła (co wskazywało na obecność ciepłej wody?). Nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak. Nie znałem tego dźwięku, tłumaczyłem to tym, że za rzadko używam samooczyszczenia i nie pamiętam tego po prostu.
Przyszedłem do domu po pracy i akurat chodziła zmywarka już na normalnym programie (zawsze używamy programu 1), ale nadal co chwilę wydawała ten sam dziwny dźwięk. Otworzyłem ją tylko i zobaczyłem, że zamiast programu 1 ustawiony jest program 3. Pomyślałem sobie, że dziewczyna źle kliknęła i tym samym wytłumaczyłem sobie pojawianie się dziwnego dźwięku. Postanowiłem, że dam jej skończyć, a następnego dnia sprawdzę co może być nie tak. O godzinie 12 w nocy nie wytrzymałem i postanowiłem wyłączyć zmywarkę. Otworzyłem drzwiczki, okazało się, że naczynia są nadal brudne, a tabletka myjąca została zaledwie zawilgocona i w całości nadal tkwi w pojemniku.
Nie znam się na sprzęcie AGD, nie jestem elektrykiem ani hydraulikiem, ale potrafię korzystać z Internetu. Lubię wyzwania i lubię radzić sobie sam, więc postanowiłem poczytać o podobnych problemach, a posiłkując się odpowiedziami w podobnych tematach zaradzić na to co się dzieje. Przewróciłem zmywarkę, zobaczyłem tam elementy, których nie znam, porozkręcałem je i poczyściłem. Rozbroiłem pompę myjącą oraz element z nią połączony (zawór trójdrożny), a także silnik przełączający ten zawór. W pompie myjącej było trochę syfu więc wyczyściłem pięknie, sprawdziłem stan tulei i skręciłem wszystko tak jak było wcześniej. Włączyłem zmywarkę bez brudnych garów podłączając tylko wszystkie węże i nadal słyszałem ten sam dźwięk.
Postanowiłem powtórzyć czynności, ale tym razem na sucho sprawdzić co w tej zmywarce tak buczy. Powtórnie położyłem zmywarkę i wsadziłem głowę do środka
Jeżeli mnie słuch nie myli to dźwięk wydaje silnik/urządzenie podłączony do elementów, których rozkręcić nie mogę ponieważ wymagają końcówek śrubokrętów lub kluczy torx. Nie mam takich, zamówiłem, czekam na przesyłkę. Jest to kompleks elementów, których wyciągnięcie jest możliwe po odkręceniu śrub znajdujących się wewnątrz strefy roboczej zmywarki pod filtrem ze stali nierdzewnej. Rurka przez którą odpływa woda ze zmywarki jest do tych elementów podłączona.
Do momentu otrzymania śrubokrętów nic dalej nie mogę zrobić. Przed chwilą dowiedziałem się również, że po zdjęciu ściany bocznej również mam pełno elementów, mechanizmów, urządzeń, na które można rzucić okiem, ale czy warto się aż tak fatygować? Może ktoś ze specjalistów tutaj na podstawie tego opisu już mógłby zdiagnozować co jest nie tak i udzielić jakiejś podpowiedzi/porady? Być może jest to coś banalnego? Postanowiłem, że zanim przyznam się do porażki i wezwę specjalistę, zapytam tutaj. Wiele podobnych tematów zostało z powodzeniem rozwiązanych. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Krzysztof
Opis problemu:
Wczoraj po zakończonym zmywaniu postanowiłem przeczyścić filtry w ww. zmywarce. Podczas wyjmowania filtra zauważyłem, że pod nim też znajdują się małej wielkości ciała obce (pestki cytryny, małe cząstki skorupki jajka) więc to co mogłem wyciągnąłem rękoma. Mało tego było. Bardzo małe drobiny, których nie udało mi się wyciągnąć zostały podczas próby wyciągania wepchnięte do kanałów obecnych w odpływie. Zazwyczaj po takim zabiegu uruchamiam program do samooczyszczenia zmywarki i zostawiam w środku detergent służący pielęgnacji zmywarki. Od razu kiedy uruchomiłem program usłyszałem dziwny dźwięk, którego wydawało mi się, że wcześniej nie było (piszczenie, buczenie?), co jakiś czas dźwięk się pojawiał i znikał, tak jakby odbywały się cykle zmywania. Program samooczyszczenia się zakończył. Zmywarka wyglądała na czystą, uszczelka przytrzymująca płyn w pojemniku się roztopiła (co wskazywało na obecność ciepłej wody?). Nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak. Nie znałem tego dźwięku, tłumaczyłem to tym, że za rzadko używam samooczyszczenia i nie pamiętam tego po prostu.
Przyszedłem do domu po pracy i akurat chodziła zmywarka już na normalnym programie (zawsze używamy programu 1), ale nadal co chwilę wydawała ten sam dziwny dźwięk. Otworzyłem ją tylko i zobaczyłem, że zamiast programu 1 ustawiony jest program 3. Pomyślałem sobie, że dziewczyna źle kliknęła i tym samym wytłumaczyłem sobie pojawianie się dziwnego dźwięku. Postanowiłem, że dam jej skończyć, a następnego dnia sprawdzę co może być nie tak. O godzinie 12 w nocy nie wytrzymałem i postanowiłem wyłączyć zmywarkę. Otworzyłem drzwiczki, okazało się, że naczynia są nadal brudne, a tabletka myjąca została zaledwie zawilgocona i w całości nadal tkwi w pojemniku.
Nie znam się na sprzęcie AGD, nie jestem elektrykiem ani hydraulikiem, ale potrafię korzystać z Internetu. Lubię wyzwania i lubię radzić sobie sam, więc postanowiłem poczytać o podobnych problemach, a posiłkując się odpowiedziami w podobnych tematach zaradzić na to co się dzieje. Przewróciłem zmywarkę, zobaczyłem tam elementy, których nie znam, porozkręcałem je i poczyściłem. Rozbroiłem pompę myjącą oraz element z nią połączony (zawór trójdrożny), a także silnik przełączający ten zawór. W pompie myjącej było trochę syfu więc wyczyściłem pięknie, sprawdziłem stan tulei i skręciłem wszystko tak jak było wcześniej. Włączyłem zmywarkę bez brudnych garów podłączając tylko wszystkie węże i nadal słyszałem ten sam dźwięk.
Postanowiłem powtórzyć czynności, ale tym razem na sucho sprawdzić co w tej zmywarce tak buczy. Powtórnie położyłem zmywarkę i wsadziłem głowę do środka

Do momentu otrzymania śrubokrętów nic dalej nie mogę zrobić. Przed chwilą dowiedziałem się również, że po zdjęciu ściany bocznej również mam pełno elementów, mechanizmów, urządzeń, na które można rzucić okiem, ale czy warto się aż tak fatygować? Może ktoś ze specjalistów tutaj na podstawie tego opisu już mógłby zdiagnozować co jest nie tak i udzielić jakiejś podpowiedzi/porady? Być może jest to coś banalnego? Postanowiłem, że zanim przyznam się do porażki i wezwę specjalistę, zapytam tutaj. Wiele podobnych tematów zostało z powodzeniem rozwiązanych. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Krzysztof