[Solved] 1.2vti 82KM problem z cewkami - Zbyt szybkie uszkodzenie cewek. LPG

Witam,

samochód citroen C3 II 2014.
przebieg 65 tys.km,
silnik 1.2 VTI 82 KM, 3 cylindry, wtrysk pośredni;
instalacja LPG - sekwencja

Problem z cewkami.
Padają po około 30 tys. km Raz wymieniłem na Delphi przy około 40 tys. Teraz samochód ma 65 i już znowu się zaczyna. Na razie wyskakuje niewypał na 3 cylindrze. Zamieniłem miejscami cewkę i zobaczę co się będzie działo, ale szykuję się na wydatek.
Świece też wymieniam bardzo często. około 15-20 tys. km.

Można kupić znowu Delphi za około 100 ale 20-30 tys. km wytrzymałości to godne chińczyka.
NTY - Tajwan, więc raczej nie celuję w to.
FEBI/BILSTEIN, BREMI cena podobna ok 130 zł - i tu pytanie o opinie.
SWAG ok. 170 zł.
Bosch 215 zł.
Hitachi/Huco ok. 270 zł.

Mogę nawet zainwestować w Boscha, ale nigdy nie mam pewności, że wytrzymają powiedzmy 200 tys.

A nie masz w instrukcji LPG info o wymianie świec co 10kkm ?
Pozdr. J.

Co 10kkm? Nie przesadzajmy, na największym forum LPG piszą że 30-50 tys. km powinny dać radę, a cewki do momentu zepsucia.

Co innego jest powinny dać radę, a co innego zalecenia( pewnie są przyjmowane dla najgorszych świec w najgorszych warunkach). Jak taka świece się wypali "przed 30kkm" to izolacja cewki od strony WN ma trudne zadanie....
Pozdr. J.

Zawsze mnie fascynują te nowoczesne konstrukcje, 1 litr pojemności, 140 kucyków i jeszcze gaz... Znowu próbujemy ominąć prawa fizyki.

Proszę o merytoryczne odpowiedzi. Nie dyskutujemy o rozwiązaniach technicznych ich wadach i zaletach, tylko o cewkach zapłonowych czy świecach.

Świece mają 3 tys. km. cewki coś koło 15

Niestety ale te nowe mikroceweczki i tak pracują na granicy swojej wytrzymałości. Dochodzi gaz który taką cewkę jeszcze bardziej katuje i efekty są jakie są. Gaz po prostu wymusza wyższe napięcie zapalenia iskry więc izolatory cewek są narażone bardziej niż przy benzynie.

Kolega Kortylewski napisał Ci literalnie to, co ja nieco wyżej. Do tego dochodzi jakoś tych cewek. Mój znajomy jeździł Meganką, jak mówił, gwarancją bezawaryjności w tym modelu była wymiana cewek na jakieś pasujące od Toyoty (chyba Corolli). Niestety, szczegółów nie pamiętam, to było ładnych kilka lat temu.

Jeżdżę już którymś kolejnym autem na lpg i cewki mi raczej nie padały - może jedna przez ostanie 30 lat
Od Primery 2,0 Espero 2,0,.Pasata 2,0 dwa espace 3 2,0 i 4 na 2,0 T średnio po 6 lat i 150 kkm na każdego. Wymiana świec, czyste filtry powietrza - to podstawa.
Pozdr. J.

Po zamianie cewki 3 i 2 miejscami samochód chodzi normalnie około 15 km i wyraźnie czuć wypadanie zapłonu w jakimś cylindrze.
Podłączony interfejs OBD pokazał błąd składu mieszanki. Zbyt bogata, ale to przy wypadaniu zapłonu chyba będzie normalne.
Coś mi świece śmierdzą. Niby NGK irydowe i mają 3 tys. ale może są niewłaściwe.
Na razie je wyciągnę i zobaczę jak wyglądają elektrody, ale skłaniam się ku zakupowi nowych tym razem Bosch YR8SII30W (0 242 129 525) i to nie irydowe. Może te będą lepsze na LPG. Poprawka - to też są irydowe. Na portalu mają zdjęcie poglądowe inne
Co ciekawe nierówna praca występuje i na LPG i na PB.

ngk to badziewie
najlepsze wg mnie sa Championy (nawet zajechane dymiące kosiarki najlepiej zapalają na Championach), dobre też Beru i Denso, nawet polskie iskry są lepsze od ngk... (ngk często się przebijają, pękają porcelanki, a nawet calkiem obłupują...)

Sprawdziłem świece. Wszystkie wyglądają OK. wyregulowałem przerwę na 0.8, bo wcześniej wyczytałem żeby były na 0.7 i tak średnio mi to wyszło. Teraz się przyłożyłem. Samochód na razie pracuje równo.

Dalszy ciąg nierozwiązanej sprawy. W zasadzie post powinien nazywać się inaczej, ale będziemy kontynuować relację z naprawy w tym.
Dałem do sprawdzenia ciśnienie sprężania żeby wykluczyć usterkę samego silnika (głowicy czy pierścieni) i jest OK. Wszędzie równo.
Niestety znalazłem coś takiego "Przy przebiegu 98 tys. km stracił wolne obroty - początkowo okazało się, że przytarło się jedno kółko rozrządu i pasek przeskoczył o 1 ząbek. Po wymianie rozrządu silnik dalej nie miał wolnych obrotów - po zdjęciu miski okazało się, że z wału wypadła jedna blokada zapobiegająca przesunięciom wzdłużnym wału i silnik jest do remontu t.j. wymiana wału, panewek, korbowodów, tłoków.".
Jeszcze mam do sprawdzenia we własnym zakresie złącza i wtyczki we wiązce silnika i ogólnie kolektor dolotowy (nie wiem czy dam radę sam zdjąć bez kanału). Słyszałem od mechanika historię że kolektor po nagrzaniu się rozszczelniał i zaczynały się cyrki. Było to w Renault jakimś.
U mnie to dziwne, że jechałem w jedną stronę 15 km i samochód po nagrzaniu zaczynał cyrki, potem krótki postój, a kiedy wracałem było wszystko OK, pomimo iż był nagrzany. Też wskazówka, że przerywa, gaśnie czy nierówno chodzi tylko na wolnych obrotach. Po dodaniu gazu jest OK. Wg. mnie to problem elektryczny, coś niestyka, albo coś chrzani. Może komputer od LPG? Przez niego przechodzą wszystkie sygnały niezależnie czy auto jeździ na PB czy LPG.

Dodano po 4 [godziny] 17 [minuty]:

Odłączyłem wtyczki od komputera silnika, poruszałem kablami i... działa OK. zaśniedziały styk, zerwany kabel w wiązce? Ciężko stwierdzić.

Odebrałem auto z warsztatu. Wymienili pasek rozrządu oraz 2 koła zmiennych faz. Dodatkowo pasek osprzętu. Mój pasek rozrządu wyglądał OK, brak oznak zużycia. Przy okazji uszczelniacz na wałku korbowym. Niby OK, choć jak wracałem obroty falowały po nagrzaniu. Zobaczymy jak będzie się zachowywał jutro. Koszt 1800 zł. Witajcie w świecie nowych silników.

Znachor wrote:

. Koszt 1800 zł. Witajcie w świecie nowych silników.

Ciesz się że tak mało niekiedy tyle trzeba na lawetę wydać do kraju a gdzie jeszcze naprawy rzędu kilkudziesięciu tysięcy

Co do szczeliny na elektrodzie świecy, nominalnie pod Pb jest 0,9 mm więc pod gaziutek ustaw 0,65-0,7 mm

Zamykam temat.
Podsumowanie:

Samochód z silnikiem 1.2 VTI 82 KM (Citroen C3 II, 2014), który był również w Peugeotach. Czasami nazywany Pure tech. Przebieg 65 tys. km. Wyposażony w LPG (sekwencja).

Usterka: Gaśnięcie na wolnych obrotach, wypadanie zapłonów, komputer pokazuje różne błędy. Usterka tylko na dobrze nagrzanym silniku.

Naprawa: wymiana kół zmiennych faz rozrządu, po około 350 zł/szt. x4. Do tego mechanik wymienił pasek rozrządu (w kąpieli olejowej, miał wadę fabryczną), uszczelniacz na wałku korbowym, pasek osprzętu.

Nie były to cewki, ani świece, ani czujniki. Samochodem przejechałem już kilka tys. km i jest OK.
Dzięki za sugestie i odpowiedzi.