Witam serdecznie
W związku z tym, że co jakiś czas przewija się tu na forum temat z mikroskopami inspekcyjnymi w kategorii "Zrób To Sam", postanowiłem zaprezentować moje rozwiązanie tego urządzenia.
Konstrukcja nie jest jakaś nadzwyczajna i innowacyjna, oparta jest na kamerze przemysłowej którą odzyskałem z elektrośmieci, kamerka daje sygnał video w kolorze (nawet byłem zaskoczony, że u nas takie rzeczy się wyrzuca).
Wyjście kamerki jest typowe dla kamer przemysłowych, wyjście AV zakończone gniazdem BNC, aby sygnał video wyświetlić na monitorze komputerowym z uwagi na to, że monitory do kamer przemysłowych z jakiegoś powodu są dużo, dużo droższe, zastosowałem konwerter sygnału zakupiony na chińskim portalu. Ma on na pokładzie kilka wejść między innymi VGA, SVIDEO i przemysłowe wejście AV oraz jedno wyjście oczywiście VGA.
Dla mnie okazał się on na tyle praktyczny, ponieważ dodatkowo podłączyłem do niego sygnał video z komputera standardowym kablem VGA-VGA, tyle że dosyć długim, ok. 5m, i w przypadku potrzeby np. pooglądania schematu, który aktualnie mam wyświetlany na monitorze komputera, lub rozmieszczenia podzespołów bez odrywania się od lutownicy, przełączam na nim źródło sygnału obrazu, które mnie interesuje.
O funkcjach, które posiada konwerter, nie będę się rozpisywał, mam go już dłuższy czas i tak naprawdę nie pamiętam jakie ma parametry.
W samej kamerce został wymieniony obiektyw z mocowaniem w standardzie C-Mount (oczywiście również zakupiony na chińskim portalu), który pozwala mi na 30 krotne powiększenie obrazu, można by było zamontować lepszy obiektyw, ale decydującym czynnikiem była cena ok. 80 zł, na portalu podane było, że powiększenie 100x.
Do całości potrzebowałem statyw, na który planowałem stabilnie zamocować kamerę, zwłaszcza że z nowym obiektywem trochę przybrała na wadze, ale tutaj początkowo nie miałem pomysłu na dobre rozwiązanie. W miejscu, gdzie mikroskop miał być zamontowany jest i było mało miejsca, a to dlatego, że dla wygody zamontowałem sobie nad blatem roboczym półkę, na której stoją przyrządy. Wpadłem na pomysł, że od spodu tej półki zamontuję ramię przegubowe wysięgnika aparatu. Służyło mi to rozwiązanie jakiś czas, ale miało ono tendencje do opadania na maksymalnym wysięgu, a w taki sposób był ustawiany do pracy. Dodatkowo jeszcze w osi poziomej mikroskop potrafił się luzować, tak że przed każdym rozłożeniem wszystkie blokady należało bardzo mocno dokręcić, czasami miałem wrażenie że gwinty tego nie wytrzymają.
No i ostatnio postanowiłem rozwiązać i ten problem, zaprojektowałem sobie w programie Fusion360 nowy statyw, również przykręcony do półki.
Konstrukcja oparta jest na jednym profilu V-slot 20x40 mm, który służy za prowadnicę poziomą, jednym profilu 40x40, który jest osią obrotową, na którym jest zamontowane ramie mikroskopu. Oś obrotowa jest łożyskowana, dodatkowo zastosowałem prostą blokadę magnetyczną przy ustawieniu mikroskopu do pracy, aby układ nie miał tendencji do samoczynnego składania się. Elementy statywu, poza profilami i częścią drobnych elementów, zostały wycięte na ploterze CNC. Resztę szczegółów przedstawiają zdjęcia, na portalu GrabCAD gdzie umieściłem plik CAD konstrukcji, można sobie go pobrać lub pooglądać w 3D => https://grabcad.com/library/inspection-microscope-stand-1

W związku z tym, że co jakiś czas przewija się tu na forum temat z mikroskopami inspekcyjnymi w kategorii "Zrób To Sam", postanowiłem zaprezentować moje rozwiązanie tego urządzenia.

Konstrukcja nie jest jakaś nadzwyczajna i innowacyjna, oparta jest na kamerze przemysłowej którą odzyskałem z elektrośmieci, kamerka daje sygnał video w kolorze (nawet byłem zaskoczony, że u nas takie rzeczy się wyrzuca).
Wyjście kamerki jest typowe dla kamer przemysłowych, wyjście AV zakończone gniazdem BNC, aby sygnał video wyświetlić na monitorze komputerowym z uwagi na to, że monitory do kamer przemysłowych z jakiegoś powodu są dużo, dużo droższe, zastosowałem konwerter sygnału zakupiony na chińskim portalu. Ma on na pokładzie kilka wejść między innymi VGA, SVIDEO i przemysłowe wejście AV oraz jedno wyjście oczywiście VGA.



Dla mnie okazał się on na tyle praktyczny, ponieważ dodatkowo podłączyłem do niego sygnał video z komputera standardowym kablem VGA-VGA, tyle że dosyć długim, ok. 5m, i w przypadku potrzeby np. pooglądania schematu, który aktualnie mam wyświetlany na monitorze komputera, lub rozmieszczenia podzespołów bez odrywania się od lutownicy, przełączam na nim źródło sygnału obrazu, które mnie interesuje.
O funkcjach, które posiada konwerter, nie będę się rozpisywał, mam go już dłuższy czas i tak naprawdę nie pamiętam jakie ma parametry.
W samej kamerce został wymieniony obiektyw z mocowaniem w standardzie C-Mount (oczywiście również zakupiony na chińskim portalu), który pozwala mi na 30 krotne powiększenie obrazu, można by było zamontować lepszy obiektyw, ale decydującym czynnikiem była cena ok. 80 zł, na portalu podane było, że powiększenie 100x.
Do całości potrzebowałem statyw, na który planowałem stabilnie zamocować kamerę, zwłaszcza że z nowym obiektywem trochę przybrała na wadze, ale tutaj początkowo nie miałem pomysłu na dobre rozwiązanie. W miejscu, gdzie mikroskop miał być zamontowany jest i było mało miejsca, a to dlatego, że dla wygody zamontowałem sobie nad blatem roboczym półkę, na której stoją przyrządy. Wpadłem na pomysł, że od spodu tej półki zamontuję ramię przegubowe wysięgnika aparatu. Służyło mi to rozwiązanie jakiś czas, ale miało ono tendencje do opadania na maksymalnym wysięgu, a w taki sposób był ustawiany do pracy. Dodatkowo jeszcze w osi poziomej mikroskop potrafił się luzować, tak że przed każdym rozłożeniem wszystkie blokady należało bardzo mocno dokręcić, czasami miałem wrażenie że gwinty tego nie wytrzymają.

No i ostatnio postanowiłem rozwiązać i ten problem, zaprojektowałem sobie w programie Fusion360 nowy statyw, również przykręcony do półki.
Konstrukcja oparta jest na jednym profilu V-slot 20x40 mm, który służy za prowadnicę poziomą, jednym profilu 40x40, który jest osią obrotową, na którym jest zamontowane ramie mikroskopu. Oś obrotowa jest łożyskowana, dodatkowo zastosowałem prostą blokadę magnetyczną przy ustawieniu mikroskopu do pracy, aby układ nie miał tendencji do samoczynnego składania się. Elementy statywu, poza profilami i częścią drobnych elementów, zostały wycięte na ploterze CNC. Resztę szczegółów przedstawiają zdjęcia, na portalu GrabCAD gdzie umieściłem plik CAD konstrukcji, można sobie go pobrać lub pooglądać w 3D => https://grabcad.com/library/inspection-microscope-stand-1







Cool! Ranking DIY