Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

katakrowa 03 Feb 2021 00:13 5277 16
Nazwa.pl
  • Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

    Motywacją do wykonania sterownika przedstawionego w tym temacie była chęć doprowadzenia do ładu kilku starszych wzmacniaczy, które wykonałem a niektóre z nich także pokazywałem na elektrodzie. Są to m. in.:
    - https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2924542.html
    - https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3333747.html

    Wzmacniaczom postanowiłem dodać selektory wejść oraz regulację głośności. Niby proste ale nie chciałem robić jeszcze większej "druciarni" od tej która w tych wzmacniaczach już jest.
    Mam też trochę złych doświadczeń z przeciąganiem przewodów sygnałowych od tyłu do przodu wzmacniacza, w którym są duże transformatory. Dlatego sam potencjometr miał znaleźć się przy tyle obudowy tak aby maksymalnie skrócić drogę sygnału do końcówek mocy a kolejną motywacją było to, że takich potencjometrów mam jeszcze kilka sztuk.

    Założenia ogólne

    W założeniach nie stawiałem na jakość parametrów ani na audiofilskie brzmienie bo sterownik i tak miał trafić jedynie do wzmacniaczy „estradowo / imprezowych”. Ważne dla mnie natomiast były następujące kwestie:
    - możliwość podłączenia do wzmacniacza bez konieczności budowania dodatkowych zasilaczy;
    - czytelny z daleka widoczny wyświetlacz;
    - zastosowanie potencjometru cyfrowego do regulacji głośności;
    - sterowanie pilotem;
    - możliwość wyboru sygnału z przynajmniej 2 źródeł;
    - regulacja balansu;
    - zapamiętywanie poziomu głośności dla poszczególnych wejść ( ostatecznie to głupi pomysł );
    - umieszczenie selektora wyjść i potencjometru głośności najbliżej tyłu wzmacniacza i najdalej od cyfrowych części panelu;
    - dla wzmacniaczy „mniejszej” mocy do 300W gotowa płytka zasilania z SoftStart;
    - opóźnione załączanie głośników;
    - odłączanie głośników w przypadku zaniku zasilania;
    - funkcja MUTE;
    - efekt „fade in” i „fade out” podczas przełączania w i z trybu MUTE oraz podczas włączania;
    - choć spróbować dobrze poprowadzić wszystkie masy;

    Krótka prezentacja

    https://www.youtube.com/watch?v=rDRCilc3O7o

    PROTOTYP BYŁ – choć działał to był daleki od oczekiwań

    Najpierw powstał prostszy prototyp gdzie cała sekcja zasilania, selektora wejść, głośności była na jednej płytce a panel na drugiej. Każda z płytek miała swój uC i komunikowały się po porcie szeregowym. Niestety były problemy najprawdopodobniej z masą skutkujące przydźwiękiem, którego nie udało się ani dokładnie zlokalizować a tym bardziej wyeliminować. Godziny przepinania kabelków przecinania ścieżek łączenia masy na 100 sposobów i ekranowania kabli nic nie dały. Przypuszczam, że jednak błędem było robienie osobnego zasilacza 5V dla sekcji cyfrowej i potencjometru głośności a także złe rozdzielenie mas. To wszystko spowodowało, że prototyp musiał stać się „dawcą”. Inne wady prototypu to:
    - za mała ilość diod ( tylko 9 ),
    - konieczność doprowadzenia zasilania 5V,
    - mniejsza uniwersalność.

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

    Tym sposobem powyższe już nie istnieje …

    Podejście drugie

    W nowej koncepcji postanowiłem projekt podzielić na trzy części:
    - zasilacz z soft-start ( opcjonalny bo w sumie każdy wzmacniacz ma swój );
    - płytkę wykonawczą „SLAVE” zawierającą selektor wejść / odłączanie głośników, potencjometr;
    - Panel „MASTER” zawierającą selektor wejść / odłączanie głośników, potencjometr;

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

    Moduł panel - MASTER

    W szufladzie ciągle mam jeszcze około 20 ATTiny4313 więc to właśnie ten uC musiał posłużyć za „jądro systemu”. W związku z tym do rozwiązania pozostało kilka kwestii kwestii:
    1. Jak zrobić 5V z zasilania wzmacniacza ( największy mam +/-75V DC)?
    2. Jak podłączyć do uC 19 diod i się przy tym nie narobić?

    Zadania, które miał realizować Panel wypisane są już w założeniach. Jedyne co istotne to, że z modułem wykonawczym komunikuje za pośrednictwem sygnałów:
    - stan przekaźnika selektora wejść;
    - stan przekaźnika odłączenia głośników;
    - komunikacja z potencjometrem cyfrowym (SCL/SDA).

    Dodatkowo dostarcza do modułu wykonawczego napięcie oraz masę 5V dla przekaźników tak by masy i zasilania nie łączyły się z częścią analogową ( przynajmniej 5V bo masa i tak łączy się w zasilaczu ale już nie przewodem „komunikacyjnym” ).
    Na płycie tego modułu znajduje się także złącze do programowania uC. Może być przydatne gdyby ktoś chciał zmienić w programie domyślne kody sterowania z pilota (RC5). Kody te można zmodyfikować w pliku classAmplifierDriver.cpp

    Myśląc przyszłościowo piny sterujące wystawione do komunikacji ze SLAVE dobrałem tak aby były pośród nich RX i TX gdybym jednak w przyszłości chciał z SLAVE komunikować się po USART. To jednak daje spore możliwości i szkoda byłoby z nich rezygnować. W tym konkretnym projekcie jednak poszedłem łatwiejszą drogą.
    Inne zastosowanie to np. programowanie kodów RC5. Ja zaszyłem je u siebie „na sztywno” bo już zaczęło się robić krucho z pamięcią programu a nie potrafiłem wymyślić sensownej komunikacji z użytkownikiem by te kody programować z poziomu samego panelu.

    Zasilanie

    Za wszelką cenę chciałem uniknąć konieczności tworzenia dodatkowych zasilaczy na niskie napięcia. Wszystkie chciałem wyprowadzić wykorzystując napięcia z głównego transformatora wzmacniacza. Udało się.
    Do uzyskania napięcia 5V wykorzystałem przetwornicę MAX5033. Oczywiście wzbudziła ona we mnie masę obaw o to jak silne zakłócenia wygeneruje. Finalnie okazało się, że nie stanowią one poważnego problemu ( choć przypuszczam, że to właśnie ona jest głównym źródłem szumu ).

    16 diod

    Z początku chciałem wszystko robić na rejestrach przesuwnych jednak nie było łatwo znaleźć takiego co ma jednocześnie zatrzask i potrafi wysterować diody. Podczas poszukiwań natknąłem się na szczęście na układ TLC5925, który stworzony jest właśnie do takich zadań. Ma dodatkowo możliwość ustawiania jasności za pomocą rezystora (RBr).

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)


    Moduł wykonawczy - SLAVE

    Ten moduł ma za zadanie obsługiwać przekaźnik selektora wejść, przekaźnik odłączania głośników, regulację głośności.
    Do regulacji głośności użyłem chyba najtańszego na rynku chińskiej produkcji potencjometru FM62429. Sam producent w nocie katalogowej pisze o nim bardzo niewiele w szczególności jeśli chodzi o parametry audio więc było pewne ryzyko, że będzie „klapa”. Na szczęście okazało się inaczej. Układ mimo, że nie jest zasilany symetrycznie jak np. CS3310 czy PGA2311 a do tego zarówno na wejściach i wyjściach trzeba zastosować kondensatory to uważam, że jego parametry w zaimplementowanym układzie są bardzo przyzwoite (wszystko widać na pomiarach poniżej).
    Przed potencjometrem cyfrowym znajduje się wzmacniacz operacyjny, którego zadaniem jest dostosować poziom sygnału wejściowego tak aby potencjometr pracował w jak najoptymalniejszych warunkach ( wg producenta 1,5V RMS ). Ja ustawiłem wzmocnienie na około 1,3 tak aby móc bezpiecznie podać na wejście sygnał rzędu 1V RMS. Wymieniając rezystory Rx, Ry można tą czułość wejściową dowolnie zmienić.

    Zasilanie wzmacniacza operacyjnego zrealizowane jest poprzez prosty rezystor i stabilizator na diodach Zenera. Daje on napięcie +/- 15V.
    Dodatkowo z gałęzi dodatniej +15V wyprowadzone jest napięcie 5V dla zasilania potencjometru cyfrowego ( osobne nie to samo co dla CPU i przekaźników ).

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)


    Kilka słów o tej głupiej masie

    Ech ta masa. Przyczyna tylu problemów i nieprzyjemnych chwil po ukończeniu projektu. Ile razy już miałem na stole poskręcane urządzenie takie jak wzmacniacz czy przedwzmacniacz. Niestety w oczekiwaniu na końcowy powalający efekt zamiast czystego pięknego brzmienia, które jest swego rodzaju „ukoronowaniem prac” nad urządzeniem to z głośników wydobywa się brum albo przydźwięk. Pięknie polutowane płytki i poukładane kable trzeba przecinać, przelutować, doklejać kondensatory i dławiki … Czasem daje to jakiś efekt ale mało kiedy jest idealnie. Niesmak jednak zawsze pozostaje.
    Tym razem powiedziałem „nie” – masę przemyślę od początku do ostatniego pada na płytce. Nie będzie żadnej pętli masy ani globalnej ani lokalnej a urządzanie po uruchomieniu ma być cicho! Znaczy się ma grać tylko to co mu każę.
    Temat masy rozciąga się także na poszczególne gałęzie zasilania ale tutaj także starałem się nie robić głupstw. I chyba było warto ten czas poświęcić. Choć mam świadomość, że tematyka doprowadzania zasilania i masy to temat potężny i zapewne jest się czego przyczepić to wierzę, że to co zrobiłem można nazwać „przyzwoitym” ( jeśli tak nie jest poproszę o wskazanie błędów ).

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

    Program sterujący

    Program sterujący został napisany w C++ i skompilowany w Microchip Studio ( dawniej Atmel Studio ). Poza pętlą główną i funkcją inicjującą wszystko zostało napisane obiektowo więc nie będzie problemu wykorzystać „gotowych klocków” w innych podobnych projektach.
    Kod źródłowy zawiera dość obszerne komentarze więc dla każdego kto potrafi programować przerobienie programu do własnych potrzeb nie powinno stanowić dużego wyzwania.

    Kod źródłowy dostępny jest na serwerze GIT: https://bitbucket.org/xksi/priv_amp_drv_2021.02/src/master/

    Pomiary

    Po zakończeniu lutowania przyszła pora na testy a ostatecznie na pomiary…
    Jak wyszło? Wg mnie nie jest źle. Super też nie ale i tak lepiej niż oczekiwałem Do wzmacniaczy, których przeznaczeniem jest głośne granie na imprezach całkowicie wystarczy.
    Szczegółowy raport z RMAA w załączniku.

    Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr) Pokrętło do wzmacniacza (sterownik i tani cyfrowy potencjometr)

    Podsumowanie i wnioski

    Jak już na samym początku napisałem, że rozwiązanie audiofilskie to to nie będzie. W ostatnich testach, które robiłem słychać, że do kolumn przedostaje się bardzo – bardzo cichy szum i jakieś „cyfrowe artefakty”. Na szczęście słyszalne są dopiero po przyłożeniu ucha do głośnika wysoko-tonowego. Być może znikną jak wszystko połączy się odpowiednio krótkimi przewodami a nie 1,5m. Ważne, że brum ani przydźwięk sieciowy nie są słyszalne.
    Co do samego brzmienia... Wstępnie jest Ok ;-) Najważniejsze, że jest czytelny panel i wygodny w użytkowaniu pilot.

    Niestety nie narysowałem sobie schematu i płytkę robiłem „z głowy”. Co było do przewidzenia, lenistwo po raz kolejny poskutkowało tym, ze na finalnym układzie pojawiły się niechciane kabelki. Kilka ścieżek zapomniałem, coś podłączyłem pod zły pin. Trudno tego się nie cofnie. Ważne jest to, że w załączniku są już płytki z naniesionymi poprawkami i kolejne, które będę zamawiał przyjdą już bez błędów.
    Być może przed zamówieniem kolejnych PCB jeszcze przerobię układ wykrywania zasilania AC na jakąś wersję z izolacją optyczną - ale to jest do przemyślenia.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    katakrowa
    Level 22  
    Offline 
    katakrowa wrote 776 posts with rating 694, helped 8 times. Live in city Chorzów. Been with us since 2012 year.
  • Nazwa.pl
  • #2
    bsw
    Level 20  
    Fajnie wygląda ten wianuszek diod - chociaż chciałbym to zobaczyć już zaimplementowane w obudowie.
    Ciekawy projekt - sam planuję zrobić coś podobnego.
    Ale do sterowania 20 diod użyję charliplexingu -5 wyprowadzeń wystarczy.

    Z krytycznych uwag:
    Jakaś nowa moda nastała na prezentowanie projektów bez schematów.
    Zamiast nich jest masa, nic nie wnoszących, zdjęć gołych płytek...
    Mam sobie z nich "reverse engineering" zrobić czy jak?
    BTW:
    Nie wyobrażam sobie jak można projektować płytkę bez schematu.
    To proszenie się o kłopoty.
  • #3
    gdkj
    Level 26  
    bsw wrote:

    BTW:
    Nie wyobrażam sobie jak można projektować płytkę bez schematu.
    To proszenie się o kłopoty.


    Jeszcze nigdy nie zrobiłem płytki ze schematem, chyba już nie umiem.
    Ciekawe ilu ludzi robiących coś zazwyczaj jednorazowo tak ma ?

    Projekcik ciekawy określony tym co było pod ręką. I to jest kreatywność.
    Pozdrawiam.
  • Nazwa.pl
  • #4
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    Ale do sterowania 20 diod użyję charliplexingu -5 wyprowadzeń wystarczy.


    Wg mnie to zły pomysł. Ta metoda jak i inne "matrycowe' wymaga ciągłego "przemiatania" sygnałów niskich i wysokich. To świetne źródło szum i zakłóceń cyfrowych. Moim zdaniem do wzmacniacza średnie rozwiązanie. Chyba, że dobrze zaekranujesz wszystko ale jek by nie patrzeć jest to dodatkowy dość poważny problem ro rozwiązania.
    W rejestrach przesuwnych śmieci po długich liniach sygnałowych prowadzących do diod "latają" tylko podczas zmiany obrazu. Podczas oczekiwania na interakcję użytkownika procesor nie zmienia żadnych stanów wyjść.

    bsw wrote:
    Jakaś nowa moda nastała na prezentowanie projektów bez schematów.

    Uwaga słuszna. Czy moda nowa czy nie nowa ?-Bardziej tradycja w tym dziale:-)
    Za kilaka dni pewnie je uzupełnię a nie rysowałem bo nie były mi potrzebne.

    bsw wrote:

    Zamiast nich jest masa, nic nie wnoszących, zdjęć gołych płytek... Mam sobie z nich "reverse engineering" zrobić czy jak?

    Szczerze mówiąc w tym projekcie czytanie z PCB jest równie banalne jak czytanie ze schematu. Płytka jest jednostronna a wszystkie elementy są opisane. Oczywiście jest to pewien brak ale nie przesadzajmy. Wszystkie elementy są obstawione wprost z not katalogowych i dla chcącego projekt powielić raczej nie będzie to stanowiło najmniejszego kłopotu.
    Do tego masz jeszcze PCB w KiCad gdzie można dokładnie i z bliska wszystkiemu się przyjrzeć.

    bsw wrote:

    Nie wyobrażam sobie jak można projektować płytkę bez schematu.
    To proszenie się o kłopoty.


    Przy projektach z nieco większą ilością elementów niż w tym rację. W tym przypadku jednak tylko malutką :-)

    O wiele ważniejsze wg mnie jest zamieszczenie pomiarów ukończonego urządzenia. Z tym to rzeczywiście jest bardzo kiepsko.
    Zazwyczaj nie wierzę w opisy autorów o tym, że ich wzmacniacz nie szumi i nie brumi kiedy na zdjęciu widzę "makaron i 100 kitów".


    gdkj wrote:
    Projekcik ciekawy określony tym co było pod ręką. I to jest kreatywność.


    Max5033 nie miałem... Ale lepiej kupić kilka małych układów niż kilka transformatorów.
  • #5
    bsw
    Level 20  
    katakrowa wrote:
    bsw wrote:
    Ale do sterowania 20 diod użyję charliplexingu -5 wyprowadzeń wystarczy.

    Wg mnie to zły pomysł. Ta metoda jak i inne "matrycowe' wymaga ciągłego "przemiatania" sygnałów niskich i wysokich. To świetne źródło szum i zakłóceń cyfrowych. Moim zdaniem do wzmacniacza średnie rozwiązanie.

    Nie ma co demonizować tych zakłóceń. Wystarczy oddzielić układ sterujący od sterowanego...

    katakrowa wrote:
    gdkj wrote:
    Projekcik ciekawy określony tym co było pod ręką. I to jest kreatywność.

    Max5033 nie miałem... Ale lepiej kupić kilka małych układów niż kilka transformatorów.

    +-75V to dużo - ja mam +-35V i użyję MC34063 których mam sporo.
    Co prawda efektywność nie poraża ale do zasilania procka plus kilku diod nie potrzeba dużo prądu...
  • #6
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    Nie ma co demonizować tych zakłóceń. Wystarczy oddzielić układ sterujący od sterowanego...


    No nie wiem. Pomiary mówią co innego. Kluczem jest chyba "Wystarczy oddzielić" a tutaj już zaczynają się tematy niebanalne.
    Same separacje mas to temat na pace doktorskie. Do tego dochodzi zasilanie i zakłócenia od "prostokątnych" sygnałów sterujących.
    Wg mnie i z moich doświadczeń wynika, że to nie jest łatwe. Może są jakieś magiczne i uniwersalne tricki, których nie poznałem ... a trochę o tym czytam.
    Ostatnio oglądałem sobie np.: https://www.youtube.com/watch?v=vALt6Sd9vlY


    bsw wrote:
    +-75V to dużo - ja mam +-35V i użyję MC34063 których mam sporo.
    Co prawda efektywność nie poraża ale do zasilania procka plus kilku diod nie potrzeba dużo prądu...


    No niestety mam wzmacniacze z zasilaniami +/-50, +/- 75V i kilka zwykłych +/-34V. Sam Max5033 to kilka złotych a póki co wygląda, że działa sensownie.
    Jeszcze nie podłączałem go to tych 75V ale mam nadzieję, że będzie ok. Istotne jest też to , że można z niego wycisnąć 0,5A czyli można obsłużyć dużo diod, wyświetlacz, przekaźniki itp.
  • #7
    Fimek
    Level 15  
    Hej,
    Osobiście skłaniałbym się ku unikaniu sterowania matrycowego. W tej aplikacji CD4017 (jeden albo dwa) + ATTINY i problem rozwiązany :) Po co kusić demona EMC? pozdrawiam,
    Fimek
  • #8
    bsw
    Level 20  
    Fimek wrote:
    Po co kusić demona EMC?

    Już sam procesor "szumi". Ale są przecież urządzenia audio - nie tylko odtwarzacze ale i wzmacniacze - z wyświetlaczami nawet graficznymi, kolorowymi. Jakiś dramatycznych problemów z szumem w audio w nich nie stwierdzono...
    Powtarzam:
    Nie ma co demonizować tego wpływu !
  • #9
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    Już sam procesor "szumi". Ale są przecież urządzenia audio - nie tylko odtwarzacze ale i wzmacniacze - z wyświetlaczami nawet graficznymi, kolorowymi. Jakiś dramatycznych problemów z szumem w audio w nich nie stwierdzono...
    Powtarzam:
    Nie ma co demonizować tego wpływu !


    Być może są po prostu zaprojektowane przez kogoś kto się bardzo dobrze zna na temacie. Ja wiem, że podłączenie "byle było" niemal na 100% skończy się szumem w głośnikach. Być może komuś to nie przeszkadza ale skoro już coś robię to chcę ten szum wyeliminować. Niestety moje praktyczne doświadczenia pokazują, że aktywność uC jest słyszalna a nie tylko widoczna na wykresach.
  • #10
    Anonymous
    Level 1  
  • #11
    katakrowa
    Level 22  
    acctr wrote:
    Bez przesady, wystarczy trzymać się kilku, żadnych magicznych a racjonalnych zasad. Nie wiem co czytałeś, ale np tutaj wszystko ładnie przedstawione, począwszy od głównej zasady prowadzenia masy w topologii gwiazdy staying_well_grounded.pdf


    Świetne kompendium. Wielkie dzięki!
  • #12
    bsw
    Level 20  
    katakrowa wrote:
    acctr wrote:
    Bez przesady, wystarczy trzymać się kilku, żadnych magicznych a racjonalnych zasad. Nie wiem co czytałeś, ale np tutaj wszystko ładnie przedstawione, począwszy od głównej zasady prowadzenia masy w topologii gwiazdy staying_well_grounded.pdf

    Świetne kompendium. Wielkie dzięki!


    I znów powtórzę "wystarczy oddzielić". W moim wzmacniaczu, który pogardliwie określiłeś mianem "makaron i 100 kitów", mam całkowite galwaniczne rozdzielenie obwodów audio od sterowania...
  • #13
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    I znów powtórzę "wystarczy oddzielić". W moim wzmacniaczu, który pogardliwie określiłeś mianem "makaron i 100 kitów", mam całkowite galwaniczne rozdzielenie obwodów audio od sterowania...


    Możesz przesłać jego pomiary z RMAA?
  • #14
    bsw
    Level 20  
    katakrowa wrote:
    bsw wrote:
    I znów powtórzę "wystarczy oddzielić". W moim wzmacniaczu, który pogardliwie określiłeś mianem "makaron i 100 kitów", mam całkowite galwaniczne rozdzielenie obwodów audio od sterowania...

    Możesz przesłać jego pomiary z RMAA?


    Nie wykonałem tych pomiarów, głównie z braku odpowiedniego sprzętu.
    Potrzebny jest PC z Windą i sensowna karta do tego - ale coś zorganizuję.
    BTW:
    Czy istnieje jakiś krótki opis co i jak mierzyć - abym nie popełnił przy tym głupich błędów?
  • #15
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    Czy istnieje jakiś krótki opis co i jak mierzyć - abym nie popełnił przy tym głupich błędów?

    Generalnie na początku wydaje się skomplikowane ale sprawa jest banalna. Sprowadza się do:
    1. Podłączenia wejścia urządzenia do wyjścia karty dźwiękowej ;
    2. Podłączenia wyjścia urządzenia do wejścia liniowego karty dźwiękowej ( jeśli jest to wyjście głośnikowe to przez dzielnik napięcia tak żeby nie upalić wejścia karty );
    3. Dalej program Cię poprowadzi. Ustawiasz poziomy głośności i czułości nagrywania tak aby mieścić się w skali (program ma do tego okienko więc nie da się tego zrobić źle)
    4. Uruchamiasz test ;
    5. Zapisujesz test jako HTML albo plik z wynikam.

    Testować można na różnych poziomach sygnałów podawanego i wychodzącego z wzmacniacza. Przy każdej zmianie trzeba skalibrować poziom w okienku kalibracji.

    Jedyne co można pomylić to kanał lewy z prawym :-)

    Przewodnik: https://audio.rightmark.org/downloads/RMAA%206.0%20User's%20Guide.pdf
  • #16
    bsw
    Level 20  
    katakrowa wrote:
    Jedyne co można pomylić to kanał lewy z prawym :-)
    Przewodnik: https://audio.rightmark.org/downloads/RMAA%206.0%20User's%20Guide.pdf

    Dziękuję.
    Musze sobie przygotować taki kabelek z dzielnikiem - 1:22 będzie ok?
    Czy karta SB0410 da radę?
  • #17
    katakrowa
    Level 22  
    bsw wrote:
    Dziękuję.
    Musze sobie przygotować taki kabelek z dzielnikiem - 1:22 będzie ok?


    To zależy od czułości wejścia liniowego samej karty dźwiękowej i tego na jakiej głośności wzmacniacza chcesz robić test.
    Ja zazwyczaj robię tak na -10dB bo wtedy nie grzeje się tak strasznie sztuczne obciążenie.
    Kolejne pomiary robię na "normalnej" głośności odsłuchowej z podłączonymi prawdziwymi kolumnami. Niestety z dzielnikiem trzeba poeksperymentować.
    Warto zrobić tak aby sygnał trafiający do karty miał 70% - 80% jej zadeklarowanej czułości bo na zbyt niskim sygnale zaczynasz mierzyć szumy samej karty a na zbyt dużym sygnał będzie zniekształcony.

    SB Live do pomiaru wzmacniacza mocy jest całkowicie wystarczający. Jej poziom szumów i zniekształceń jest dalece lepszy od poziomu szumów najlepszych wzmacniaczy mocy ( co innego gdyby mierzyć sam przedwzmacniacz albo wzmacniacze mikrofonowe ). Interesuje nas jednak całość.
    SNR tej karty to 100dB a z końcówką lm3886 i tak nie wyciągniesz więcej niż 93dB.

    Ważne aby przed pomiarem wyłączyć wszelkie efekty karty t.j. Dolby, equalizery, pogłosy itp.!

    Tutaj masz pomiary Twojej karty: http://www.gmaptool.eu/audio/sb0410/SBLive24-44-src.htm
    A tutaj mojej: https://prosound.ixbt.com/interfaces/tascam/2x2/1616m.shtml
    w przypadku pomiaru wzmacniacza mocy ta przewaga TASCAM nad SB nie ma istotnego znaczenia.