Krups EA8010 - Po włączeniu 2×długie płukanie (calc+clean miga) i błąd nr 5.Nap.

Witam,

Wymieniłem w ekspresie Krups EA8010 uszczelnienia tłoka pomocniczego (w tym co wcześniej oringi tłoka zaparzacza). Teraz (po złożeniu) po włączeniu zasilania i wygrzaniu tłok schodzi w dół (chyba nie maksymalnie) ekspres żąda uruchomienia długiego płukania tj. migają diody clean oraz calc. Po wciśnięciu przycisku "service" tłok się podnosi (nie całkiem, ale ponad zaparzacz) i przez dyszę pary leci przez chwilę woda. Następnie tłok powraca całkiem do góry i po wygrzaniu ponownie schodzi w dół. Znowu migają przyciski clean oraz calc. Po drugim uruchomieniu płukania podobnie jak za pierwszym razem unosi się nie do końca do góry i przez dyszę pary leci trochę wody, po czym migają wszystkie diody i wyświetla się błąd nr 5. Tłok pozostaje nie do końca podniesiony aż do następnego uruchomienia ekspresu (włączenia zasilania).

Widać, że dystrybutor się obraca, raczej też chyba poprawnie przełącza, bo tłok porusza się w górę i w dół (czyli woda przepływa do tłoka i z powrotem do zbiornika), leci też przez dyszę pary, więc ta droga też się wydaje być ok.
Pompa pompuje (woda leci), więc chyba tu też nie ma jakiegoś problemu.
Rurki na tyle ile mogłem posprawdzałem - nigdzie nie są załamane czy jakoś nienaturalnie zagięte.
Płyta też wygląda normalnie (nie widać uszkodzeń) i raczej jest dobrze podłączona.

Dlatego obstawiam przepływomierz:

Przepływ wody przez przepływomierz jest (no bo woda leci czy to do tłoka, czy do dyszy pary) więc podejrzewam, że problem jest w jego wskazaniach. Sprawdziłem ciągłość przewodów łączących przepływomierz z płytą i jest ok. Pomierzyłem napięcia na przepływomierzu:
"+"÷"-": ok. 4,8V (przy odłączonym przepływomierzu na płycie 5V);
"-"÷"sygnał": 0V bez przepływu i ok. 1,65V przy przepływie wody.
Czasami zdarza się, że bez przepływu napięcie na wyjściu sygnałowym to ok. 3,2V, ale gdy woda ruszy (pracuje pompa) to spada na 1,65V - podejrzewam, że jest to kwestia zatrzymania magnesu pod czujnikiem albo nie.
Pomiary tych napięć na płycie dają identyczne rezultaty.
Napięcia te mierzyłem na zakresie stałoprądowym multimetru. Pomiar na zakresie zmiennoprądowym co ciekawe daje wyniki proporcjonalne, dwukrotnie wyższe łącznie z napięciem między plusem a masą nawet, gdy nie ma przepływu wody.

Mam następujące pytania/wątpliwości:
Czy przepływomierz działa poprawnie, czy jednak należy go wymienić, skoro napięcie dochodzi i coś mierzy? Czy te zmierzona napięcia są poprawne? Jakie powinny być prawidłowe ich wartości? - wyniki pomiarów są bardzo powtarzalne.
Czy może być jednak problem w czymś innym - pompie, dystrybutorze, tłoku, wężykach, a może którychś switchach? - może rzeczywiście przepływ jest za mały, choć znaczenie błędu to "przepływ zerowy", a to już nieprawda...
Czy przyczyna może leżeć w zaworze dwubarowym (pojawiały się takie sugestie na forum, ale też przykładowo @nioop w jednym z tematów takim sugestiom zaprzeczył, a i sama instrukcja przy błędzie nr 5 nic o zaworze dwubarowym nie wspomina).
Czy może jednak winna jest płyta? Jeżeli tak, to gdzie na niej szukać ewentualnego uszkodzenia celem potwierdzenia konieczności wymiany?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Cześć,

Udało Ci się może zdiagnozować problem? Mam identyczne objawy i nie wiem co jest przyczyną. Jeśli więc ustaliłeś co się popsuło u Ciebie będę wdzięczny za pomoc. Z góry dziękuję!

Dzień dobry.

Podłączam się pod temat, ponieważ mój ekspres ma takie same objawy.
Wymieniłem przepływomierz i nic się nie zmieniło.
ProszÄ™ o pomoc.

Dzięki za info, bo właśnie się zastanawiałem nad kupnem przepływomierza. Po wyczyszczeniu wężyków itp. obecnie u mnie wygląda to tak, że ekspres "zawiesił się" na długim płukaniu. Mruga Clean i Calc po uruchomieniu płukania przelewa praktycznie cały zbiornik wody ale wyłącznie przez dyszę pary. Po zakończeniu Clean i Calc znów zaczynają mrugać - powtarza się to cały czas.
Może ważną informacją jest też to, że wcześniej bezpośrednio przed pojawieniem się błędu (kilka razy udało mi się go wyeliminować, choć nie do końca wiem w jaki sposób) kawa się mieliła ale wyrzucało suchą do zbiorniczka na fusy. Wygląda więc na to, że woda nie dociera do miejsca docelowego, pytanie tylko co jest przyczyną? Zaczynam podejrzewać płytkę sterującą, albo pompę.

Poproszę o opinię naszych forumowych mistrzów. Prawdopodobnie niepotrzebnie wymieniłem przepływomierz. Nic nie pomogło. Objawy jak u kolegi, który zapoczątkował wątek. U mnie tlok nie schodził do samego dołu przy funkcji płukania. Chowały się tylko jego 2 oringi. Czytałem, że blad 5 to również czasem pompa, ale przez chwilę płukanie dziala i ciśnienie przez spieniacz idzie. Kontakt między płytka a przepływomierze sprawdzony miernikiem i jest OK.
Trochę fusów z kawy było w zaworze 2 barowym, mogło to mieć wpływ?
Wymieniać uszczelki?

Dobry wieczór,

chciałbym zapytać, czy ktoś tutaj może podsunąć konkretny pomysł na rozwiązanie problemu?
Jak już pisałem wcześniej wymieniłem przepływomierz i nic to nie dało, teraz zainwestowałem w komplet uszczelnień i je wymieniłem, ale nadal ten sam błąd nr 5. Teraz w ogóle najczęściej pojawia się ten sam błąd po zapaleniu 4 czerwonych diod, a tym razem wyjątkowo tłok zszedł do samego dołu, ale migają trzy kontrolki (power, clean i calc) co nie jest opisane nawet w instrukcji.
Składając siłownik zauważyłem niewielkie przytarcie cylindra wewnątrz. Czy może to być powód schodzenia tłoka tylko do pewnego momentu?
Sprawdziłem też jak wygląda sytuacja po wyjęciu filterka spod uszczelki zbiornika i jest jeszcze gorzej, tłok prawie w ogóle się nie opuszcza.

Wydaje mi się, że na tym forum są kompetentne osoby, ale do tej pory nie widzę chęci pomocy...

W moim przypadku wymiana przepływomierza na nowy także nie przyniosła żadnego rezultatu.

Ostatecznie oddałem ekspres do serwisu (bez autoryzacji Krupsa), który stwierdził "awarię modułu zasilającego i konieczność jego wymiany"... Jakkolwiek nie spotkałem się nigdzie z tak nazwaną częścią jak "moduł zasilający", to podejrzewam, że chodzi o płytkę sterującą, do której także przyłączony jest kabel zasilający ekspres i posiada w sobie układ zasilania wszystkiego. Koszt naprawy podany przez serwis: 380 zł - mam nadzieję, że z wymianą kompletu uszczelek na oryginalne, bo o to prosiłem, gdy zostawiałem ekspres. Wtedy też Pan z serwisu mówił, że podejrzewa pęknięcie sprężyn w dystrybutorze, bo one tam podobno lubią rdzewieć i pękać, ale rozumiem, że jednak to nie te sprężyny.

Jeżeli, ktoś mógłby ewentualnie zweryfikować na podstawie opisanych tu objawów diagnozę tego serwisu i określić prawdopodobieństwo, że jest prawidłowa, to będę wdzięczny, bo jeszcze nie zleciłem naprawy.

Jeżeli komuś pomogłem tym wpisem, to się cieszę.

Za chwilę zrzucę mój ekspres z balkonu...
Wymieniony przepływomierz, komplet uszczelnień, pompa i nadal błąd nr 5.
Nie wiem od czego jest to forum, bo tak naprawdę niewiele pomocnych postów tu widzę...

Sprawdź, czy nie masz gdzie pozałamywanych wężyków, czy wszystkie są drożne. Możesz jeszcze sprawdzić dystrybutor, czy wszystko wewnątrz jest w porządku, a jeżeli tak, no to pewnie pozostaje wymiana modułu sterującego. Sam nowy moduł to koszt ok. 200 zł na north.pl (to tylko przykład na podstawie mojego).

Antoni 42 i co, wymiana modułu pomogła? Bo mam ten sam problem, wszystko już posprawdzałem a kontrolki dalej migają i właśnie zastanawiam się nad wymianą modułu zasilającego.

W moim przypadku wymiana modułu podobno pomogła - piszę podobno, bo nie wymieniałem modułu samodzielnie, lecz oddałem ekspres do serwisu, gdzie stwierdzili poniekąd konieczność wymiany modułu i moduł wymienili. Koszt naprawy (z wymianą kompletu uszczelnień - przynajmniej o to prosiłem), kalibracją młynka i sprawdzeniem działania ekspresu - 400 zł (z częściami).... Czy to dużo, czy nie, to już każdy musi sobie odpowiedzieć sam na to pytanie. Osobiście uważam, że w sumie to uczciwa cena (jeżeli zrobili wszystko o co prosiłem) zważywszy dodatkowo na fakt, że muszą zarobić na utrzymanie firmy a w dodatku mają know-how. Oczywiście, gdybym tylko miał pewność (przed naprawą), że wymiana modułu pomoże, to pewnie wymieniłbym go samodzielnie bo jest to dziecinnie prosta operacja w chwili, gdy ma się rozebrany ekspres... Jednak ja nie miałem takiej pewności (można powiedzieć, że na wymianie przepływomierza się sparzyłem), a wręcz wydawało mi się to mało prawdopodobne - z uwagi na ciąg zdarzeń, który miał miejsce przed awarią... Z resztą z tego co rozmawiałem z gościem z serwisu, to oni do konieczności wymiany modułu także doszli drogą eliminacji kolejnych prostszych usterek... Tak czy inaczej ekspres naprawiony, a winowajca to moduł sterujący - nie mam podstaw by nie wierzyć serwisowi.
Życzę powodzenia w naprawie!