Witam.
Nowy nabytek. Nagrzewnica olejowa DEDRA9952 30kW. To sprzęt z pompą powietrzną.
Miałem duży problem z odpaleniem po pierwszym zalaniu. Błąd E1.
Masa dymu chwila pracy i stop.
Jako, że to druga nagrzewnica w gospodasrwie, postanowiłem zajrzeć. Wewnątrz wszystko wydaje się OK. Czujka płomienia na miejscu i prawidłowo.
Odpaliłem na zdjętej pokrywie. O dziwo zaskoczyła i poszła.
Pracowała do nagrzania pomieszczenia i kilka startów w cyklu termostatycznym.
Jednak zauważyłem u wylotu powietrza z przodu niewielką ilość nie spalonego oleju opałowego.
Wyłączyłem urządzenie.
Temperatura spadła do 2stC.
Włączyłem ponownie. Te same problemy ze startem.
Nagrzewnica odpala się w 2 cyklach. Po pierwszym nie udanym, próbuje drugi raz. Potem błąd E1.
Zrobiłem eksperyment. Po pierwszym nie udanym wyłączałem i włączałem urządzenie. Zaskoczyła za 3 razem i pracowała.
Nie mam koncepcji. Strużka paliwa z przodu wskazywała by na....? Zbyt duże ciśnienie powietrza? Podobnie odpalenie przy zdjętej pokrywie?
Czy ktoś wie jakie ciśnienie powinno być przy tej mocy palnika?
I teraz zasadnicza rzecz. Czy pokręcając delikatnie kryzą na tyle pompy w lewo (zakładając zmniejszanie), da się to ustawić na czuja? Jak czuła jest ta regulacja, pokręcać minimalnie i próbować czy 1/4 obrotu?
Nowy nabytek. Nagrzewnica olejowa DEDRA9952 30kW. To sprzęt z pompą powietrzną.
Miałem duży problem z odpaleniem po pierwszym zalaniu. Błąd E1.
Masa dymu chwila pracy i stop.
Jako, że to druga nagrzewnica w gospodasrwie, postanowiłem zajrzeć. Wewnątrz wszystko wydaje się OK. Czujka płomienia na miejscu i prawidłowo.
Odpaliłem na zdjętej pokrywie. O dziwo zaskoczyła i poszła.
Pracowała do nagrzania pomieszczenia i kilka startów w cyklu termostatycznym.
Jednak zauważyłem u wylotu powietrza z przodu niewielką ilość nie spalonego oleju opałowego.
Wyłączyłem urządzenie.
Temperatura spadła do 2stC.
Włączyłem ponownie. Te same problemy ze startem.
Nagrzewnica odpala się w 2 cyklach. Po pierwszym nie udanym, próbuje drugi raz. Potem błąd E1.
Zrobiłem eksperyment. Po pierwszym nie udanym wyłączałem i włączałem urządzenie. Zaskoczyła za 3 razem i pracowała.
Nie mam koncepcji. Strużka paliwa z przodu wskazywała by na....? Zbyt duże ciśnienie powietrza? Podobnie odpalenie przy zdjętej pokrywie?
Czy ktoś wie jakie ciśnienie powinno być przy tej mocy palnika?
I teraz zasadnicza rzecz. Czy pokręcając delikatnie kryzą na tyle pompy w lewo (zakładając zmniejszanie), da się to ustawić na czuja? Jak czuła jest ta regulacja, pokręcać minimalnie i próbować czy 1/4 obrotu?