Witam Państwa,
Mój problem dotyczy pralki Beko WMB 51022. Wczoraj podczas prania, a konkretniej podczas wirowania usłyszałem dziwne dźwięki (jakby ktoś spawał). Im pralka szybciej wirowała tym dźwięk "spawania" był szybszy aż w końcu był stały i wywaliło bezpieczniki w domu.
Dziś postanowiłem otworzyć plecki z tyłu, osuszyłem suszarką porządnie silnik i całe wnętrze, bo może gdzieś wilgoć się dostała i włączyłem samo wirowanie. Pod silnikiem było widać iskrzenie aż zaczął się jakiś dziwny niebezpieczny dźwięk i poczułem zapach spalenizny. Od razu wyłączyłem pralkę.
Z racji, że jestem laikiem w tych kwestiach, moje pytanie brzmi - Co teraz i co to może być? Podejrzewam, że jakbym nie wyłączył pralki to spaliłoby się cos.
Liczę na pomocne wypowiedzi i pozdrawiam.
Poprawiłem TONI_2003
Mój problem dotyczy pralki Beko WMB 51022. Wczoraj podczas prania, a konkretniej podczas wirowania usłyszałem dziwne dźwięki (jakby ktoś spawał). Im pralka szybciej wirowała tym dźwięk "spawania" był szybszy aż w końcu był stały i wywaliło bezpieczniki w domu.
Dziś postanowiłem otworzyć plecki z tyłu, osuszyłem suszarką porządnie silnik i całe wnętrze, bo może gdzieś wilgoć się dostała i włączyłem samo wirowanie. Pod silnikiem było widać iskrzenie aż zaczął się jakiś dziwny niebezpieczny dźwięk i poczułem zapach spalenizny. Od razu wyłączyłem pralkę.
Z racji, że jestem laikiem w tych kwestiach, moje pytanie brzmi - Co teraz i co to może być? Podejrzewam, że jakbym nie wyłączył pralki to spaliłoby się cos.
Liczę na pomocne wypowiedzi i pozdrawiam.
