Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jakiego spray typu KONTAKT używacie?

jezzy7 05 Mar 2021 00:14 1500 23
  • #1
    jezzy7
    Level 3  
    Witam!

    Jakich firm sprayów 'kontakt' używacie do czyszczenia płyt/płytek głównych? Jakie macie doświadczenia/spostrzeżenia? Czy są różnice?

    1) Jak oceniacie Kontakt Micro Chip?
    2) Jak oceniacie Kontakt TermoPasty?
    3) Jak oceniacie Kontakt Chemie? Czy warto do niego dopłacić?

    Zapraszam do dyskusji! :)

    PS: oczywiście rozumiemy że są jeszcze inne metody/środki czyszczenia ale chodzi mi o przedyskutowanie jakości dostępnych sprayów typu 'kontakt'
  • #2
    60jarek
    Level 27  
    Używamy ten który jest najtańszy i się sprawdzi.
    jezzy7 wrote:
    2) Jak oceniacie Kontakt TermoPasty?

    Jakiego spray typu KONTAKT używacie?
    Mało wydajny i ogólnie do du... bardzo słabo działa na czyszczone styki - tym można psikać na pokaz.
    Tanio kupiłem i nie polecam. Dobra chemia zaśniedziały styk oczyści nawet po kilku dniach ten środek nie.
    Stosuję go obecnie do odtłuszczenia elementów mechanicznych do tego się w miarę nadaje - na pewno nie do czyszczenia elementów elektronicznych (nóżek styków). Jedyny plus to nie przewodzi prądu.
    Czyszczę styk WD40 a potem kontaktem. Bo WD40 jest środkiem przewodzącym.
    Tanio kupiłem, ale pożytek żaden.
    Prosty test popsikaj na mosiężny styk pokryty nalotem (czy inny styk) on nie oczyści go, nawet kilku godzinne moczenie w tym środku nie pomoże. Co najwyżej tłusty nalot wymyje lub płytkę z laminatu - nie mylić że stroną warstwy ścieżek (miedzi).
    Nie usunie elektrolitu z kondensatora.
    Nawet nalotu (tlenku) z cyny nie usunie.
    Srebro próbuje oczyścić - słaby efekt. Złoto to samo.
    Nadaje się do mycia usuwania odcisków palców z elementów elektronicznych.
  • #3
    tzok
    Moderator of Cars
    60jarek wrote:
    Stosuję go obecnie do odtłuszczenia elementów mechanicznych do tego się w miarę nadaje

    Czyli zgodnie z opisem, bo do tego właśnie ten środek ma służyć:
    https://termopasty.pl/produkty/kontakt-u/
    Do usuwania tlenków jest Kontakt-S:
    https://termopasty.pl/produkty/kontakt-s/
  • #5
    60jarek
    Level 27  
    Czekam na inne opinie mnie interesuje wersja max - to znaczy pryskam na zaśniedziały, zapalony styk i po kilkunastu minutach "środek czyści go na błysk" musi być też nie przewodzący. No i żeby styku nie przeżarł jak kwas.
    Często w autach są takie styki do czyszczenia przegrzane i zaśniedziałe.
  • #6
    RitterX
    Level 39  
    Dostałem spory zapas Kontakt Chemie Video po nieistniejącym serwisie, zmagazynowany w dawnych czasach gdy używano tego do czyszczenia głowic magnetowidów. To w sumie IPA w sprayu :) .
    Koledzy wyżej mają rację, sprężone powietrze a nawet zamrażacz tani i mało firmowy jest dobry bo jest tani czyli dobry... Zasada jak z winem :) .
    Z czyszczeniem styków czy kładzeniem warstw ochronnych jest już inaczej. Tu nie należy oszczędzać. Wprawdzie można się posiłkować np. Elektrosol-em ale nie bezpośrednio do PCB.
    W czasie czyszczenia lepiej jest odsysać choćby z tego powodu by wszystkiego na około nie pobrudzić. Dla poprawy czyszczenia można użyć szczoteczki do zębów z miękkim włosiem a jak trzeba to i ze średnim. Szeroki pędzel malarski rzędu 7.5cm ze zwykłym włosiem także bardzo dobrze się sprawdza.
  • #7
    vorlog
    Level 38  
    Cóż, każdy środek zrobi swoje, pod warunkiem prawidłowego stosowania.
    Słynne, upierdliwe złącza w instalacji aut PSA, akurat w moim przypadku P407. Różne inne, zapaćkane, utlenione złącza, zestyki przełączników.
    Najpierw KontaktS i czekanie aż zrobi swoje, nawet kilka godzin, byle nie dopuścić do zaschnięcia, bo pozamiatane.
    Potem KontaktU i mycie/wypłukiwanie resztek, w końcu wydmuchiwanie do sucha kompresorem. Dla oszczędności KontaktU można też przed jego użyciem przedmuchać sprężonym powietrzem.
    Zalecane jest stosowanie konserwacji Kontaktem61, ale ja akurat nie używam.
    KontaktPR- do potencjometrów/przełączników (isostat) bardzo dobry, ale jego stosowanie jest dyskusyjne, bo zanim go użyjemy warto by najpierw wymyć/wydmuchać potencjometr/przełącznik z kurzu, paprochów, starego smaru do czysta, inaczej po psiknięciu KontaktemPR w środku utworzy się błoto, które zawierając drobiny piasku dokończy dzieła zniszczenia...
    V.
  • #8
    zdzisiek1979
    Level 38  
    A ja w te kontakty przestałem wierzyć. Stosowałem i jakoś mnie nie przekonały.
    Ja tylko używam alkohol IZO, płyn do srebra czyszczenia i kontakt PR do potencjometrów ale nie psikam nim tylko psikam do pojemniczka czekam aż odparuje rozpuszczalnik czy jak to nazwać i zostaje sam ojej i po czyszczeniu potencjometru alkoholem smaruję tylko nim delikatnie. Tak by nie ulać go.

    I to cała moja chemia + patyczki kosmetyczne.
  • #9
    tzok
    Moderator of Cars
    Do zadań trudnych mam roztwór soli kuchennej w occie spirytusowym... każdy środek usuwający tlenki przewodzi, nawet jeśli nie sam z siebie, to zacznie po rozpuszczeniu tego co było na stykach. Czyli nigdy nie używam tych środków pod napięciem. Najpierw odmaczanie, potem mycie w IPA, przedmuchanie i dopiero załączam zasilanie. Ja używam KONTAKT 60 z KONTAKT CHEMIE. Działa dobrze i dość szybko, ale jak się go nie domyje to...
  • #10
    60jarek
    Level 27  
    Problem to taki ze dawniej nie było takiego wyboru środków jak dziś. Środek zakupiony typu kontakt zawsze się sprawdzał w działaniu. Kupuję obecnie ten co opisałem a tu porażka. Zły kupiłem nie odpowiedni czy obecna chemia do du.. . Może jest odmiana tego Kontaktu która sprosta oczyszczeniu zaśniedziałego styku i nie będę musiał po nim wykonywać dodatkowych płukań itp żeby mi auto nie spłonęło bo to środek przewodzący. Autor wymienia trzy grupy tej chemii -może złą kupiłem?
    Jak działają pozostałe z tej grupy?

    Ten do głowic video super, tylko kto dziś ma i naprawia video, co najwyżej jakiś napęd CD-R się trafi -ale znów z tym to se zbyt nie radzi. Najwidoczniej ma wpływ materiał soczewki z czego wykonana?
    Może trzeba innej firmy chemie zastosować?
  • #11
    jezzy7
    Level 3  
    Do oczyszczenia styków uzywaj Kontaktu S. On nie przewodzi/nie robi zwarć. Kontakt U sluzy do smarowania wyczyszczonych potencjometrow.

    Dodano po 5 [minuty]:

    Do czyszczenia szklanych soczewek sluży kontakt IPA. Tylko nie psikasz bezposrednio tylko na patyczek chigienczyny, irche lub cos innego.

    Nie jestem pewnien czy soczewka napedu cd/dvd jest szklana.

    Dodano po 2 [minuty]:

    Kontakt IPA (izopropanol) calkowicie odparowuje i nic tlustego nie pozostawia.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Kontakt IPA (izopropanol) calkowicie odparowuje i nic tlustego nie pozostawia.
  • #13
    tzok
    Moderator of Cars
    Zarówno oryginalny KONTAKT 60, jak i jego wersja alternatywna KONTAKT S, wymagają dokładnego spłukania (KONTAKT WL/61, KONTAKT U), w przeciwnym razie korozja powróci ze zdwojoną siłą. Micro Chip nie ma w swojej ofercie środka do usuwania tlenków, ich KONTAKT S61, to zmywacz/środek do konserwacji.

    Wybór środków jest większy, ale trzeba czytać etykiety, do czego są przeznaczone oraz jak ich używać.

    Co do nieprzewodzenia - nawet woda destylowana zacznie przewodzić, jak rozpuścisz w niej sól jakiegoś metalu.

    60jarek wrote:
    izopropanol nie stosuje -wolę tradycyjny spirytus.

    IPA 99,9% jest dużo tańszy niż etanol o analogicznej czystości, zwłaszcza w obecnych czasach.
  • #15
    RitterX
    Level 39  
    60jarek wrote:
    Ten do głowic video super, tylko kto dziś ma i naprawia video, co najwyżej jakiś napęd CD-R się trafi -ale znów z tym to se zbyt nie radzi. Najwidoczniej ma wpływ materiał soczewki z czego wykonana?
    Może trzeba innej firmy chemie zastosować?

    To było upłynnienie do zagospodarowania, które skwapliwie przechwyciłem bo po co ma stać i się marnować. Nie naprawiam VCR ale używam jako środka ogólnie odtłuszczjąco-zmywającego. Aerozol IPA to jest wartość dodana gdyż znacznie lepiej penetruje czyszczone powierzchnie np. PCB jak rozlewany.
    Soczekwi w CD/DVD są z akrylu i raczej nie powinno się ich czyścić płynami. W przypadku Kontakt Chemie VIDEO nie matowieją czyli nie szkodzi im.
  • #17
    RitterX
    Level 39  
    rosak wrote:
    Raz widziałem jak mechanik „wyczyścił” licznik jakimś kontaktem. 2 miesiące później nie było już nawet czego dotknąć.

    Może dlatego, że wypada wiedzieć co się robi :) . Z ciekawości, rozpadło się czy zmatowiało?
    Spraye są stanowczo przereklamowane. Ogólnie dostępne, tanie środki czyszczące często są zdecydowanie bezpieczniejsze dla czyszczonych powierzchni jak dedykowane. Choćby dlatego, że w tym przypadku używa się np. lepszych materiałów: gąbek, ścierek, irchy do usunięcia nadmiaru środka czyszczącego.
    Z "plastikami" trzeba mieć nieco doświadczenia i często najpierw spróbować na kawałku by sprawdzić, dobrać środek.
    Zwykle środki, które dobrze usuwają sole ze styków posiadają aktywator, który nie zmyty w kolejnym etapie czyszczenia będzie szkodził temu co miał naprawić. Na końcu, po oczyszczeniu złącz ze wszystkich syfów i pozostałości po usuwaniu owych syfów oraz ich usuwaczy wypada użyć trzeciego środka zabezpieczającego. Bywa stosowany lakier poliestrowy, poliuretanowy jak i pasty na bazie wazeliny.
  • #18
    rosak
    Car dashboards specialist
    RitterX wrote:
    Może dlatego, że wypada wiedzieć co się robi . Z ciekawości, rozpadło się czy zmatowiało?


    Nie wiem, czy dobrze zrozumiałeś, miałem na myśli PCB, bo właśnie o to pyta autor wątku. Całe zgniło/skorodowało, pokryło się zielonym nalotem (elektroliza, nie wiem dokładnie co to jest, nie uważałem na chemii). Nie rozumiem dlaczego ludzie (jak autor wątku) używają preparatów typu Kontakt - czyli wspomagających przewodzenie, do czyszczenia PCB. Innymi słowy łącza ze sobą wszystkie kontakty na PCB które w jakimś celu zostały oddzielone.
  • #19
    vorlog
    Level 38  
    rosak wrote:
    używają preparatów typu Kontakt - czyli wspomagających przewodzenie

    "Kontakt" w tym przypadku to nazwa serii produktów, niekoniecznie do poprawy "styku", przewodzenia.
    Jak jakiś geniusz użył np. KontaktS a potem nie spłukał (choćby IPA, czy KonstaktU) to właśnie taki efekt powstał- zazielenione, jeszcze bardziej utlenione, wręcz zeżarte połączenia.
    Sugeruję zapoznanie się z tematyką głębiej, nie negowanie z automatu środków, które odpowiednio użyte robią swoje i niczemu nie szkodzą :)
    Np. KontaktU to izopropanol plus jakiś dodatki/rozpuszczalniki- też Twoim zdaniem poprawia połączenia? Nie powoduje również wzmożonej korozji, bo po odparowaniu nie pozostaje nic...
    V.
    EDIT: Każdy środek posiada swoją kartę techniczną kartę charakterystyki, wystarczy poczytać
    https://termopasty.pl/produkty/kontakt-u/
    https://termopasty.pl/produkty/kontakt-s/
  • #20
    rosak
    Car dashboards specialist
    Autor pytał

    jezzy7 wrote:
    Jakich firm sprayów 'kontakt' używacie


    nie jakich produktów serii "Kontakt".

    Kontakt dla mnie znaczy kontakt. Dla mechanika, który mojemu klientowi zniszczył licznik (a to nie był jeden przypadek) również kontakt oznaczał kontakt. Wiedział, że używa preparatu wspomagającego kontakt.

    vorlog wrote:
    nie negowanie z automatu środków, które odpowiednio użyte robią swoje i niczemu nie szkodzą


    Od tego jestem daleki ;) Problem w tym, że wielu ludzi nie potrafi odpowiednio użyć a ręce pchają i jeszcze za to pieniądze kasują.
  • #21
    vorlog
    Level 38  
    rosak wrote:
    Problem w tym, że wielu ludzi nie potrafi odpowiednio użyć a ręce pchają i jeszcze za to pieniądze kasują.

    A tutaj to się zgodzę na 200% :D
    Też miałem do czynienia ze sprzętem, gdzie domorośli fachowcy nachlapali WD40, KontaktPR i co im tam jeszcze w łapy wpadło a o czym na pejsbuniu poczytali u innych kretynów ze swego stadka...
    V.
  • #22
    RitterX
    Level 39  
    rosak wrote:
    Nie wiem, czy dobrze zrozumiałeś, miałem na myśli PCB, bo właśnie o to pyta autor wątku. Całe zgniło/skorodowało, pokryło się zielonym nalotem (elektroliza, nie wiem dokładnie co to jest, nie uważałem na chemii). Nie rozumiem dlaczego ludzie (jak autor wątku) używają preparatów typu Kontakt - czyli wspomagających przewodzenie, do czyszczenia PCB. Innymi słowy łącza ze sobą wszystkie kontakty na PCB które w jakimś celu zostały oddzielone.

    Czyszczenie w niewłaściwy sposób PCB może jedynie pogłębić problem np. doprowadzić do korozji wewnętrznych warstw laminatu, przelotek. W PCB są w sumie dwie strefy, które zwykle wymagają nieco innego traktowania. Obszary złącz i laminat z elektroniką. Złącza są czyszczone jak pisałem często dosyć agresywnymi środkami ale krótko i to nie może być jedynie "popsikanie" a 3. etapowe czyszczenie wraz z ponownym zabezpieczeniem. Do wyczyszczenia samego PCB z elektroniką niestety nie wystarczy "popsikanie" bo to dopiero pierwszy etap. Po wstępnym wyczyszczeniu i odnalezieniu miejsc gdzie wilgoć zjadła ścieżki oraz pola lutownicze jest sporo roboty by to wyprostować łącznie z położeniem lakieru ochronnego już na samym końcu operacji.
  • #23
    vorlog
    Level 38  
    Owszem, procedura jak najbardziej OK, ale nieakceptowalna w przypadku elementów stykowych (isostat!)/złącz/potencjometrów- tego nie da spsikać żadnym lakierem poli_coś_tam, najwyżej środkiem, zawierającym jakiś delikatny olej, odcinający dostęp powietrza do powierzchni styków/złącz.
    V.
  • #24
    RitterX
    Level 39  
    vorlog wrote:
    Owszem, procedura jak najbardziej OK, ale nieakceptowalna w przypadku elementów stykowych (isostat!)/złącz/potencjometrów- tego nie da spsikać żadnym lakierem poli_coś_tam, najwyżej środkiem, zawierającym jakiś delikatny olej, odcinający dostęp powietrza do powierzchni styków/złącz.
    V.

    Przełączników i potencjometrów nawet tych wyglądających na szczelne, wieloobrotowe nie traktuje się np. poliuretanem bo raczej już nie byłoby możliwości ich przesunięcia albo obrócenia. Tej powłoki nie ruszy nawet lutownica w odróżnieniu od Kontakt Chemie Plastik 70, który nie daje tak trwałej i szczelnej powłoki ale za to można bez problemów lutować elementy nim pokryte.
    Przełączniki wymagają dodania najlepiej rzadkiej pasty na bazie oleju wypierającej wodę i chroniącej przed utlenianiem. Smarowanie ruchomych części jest niejako awansem. Używam Lub Oil 88, trwały lekki olej do mechaniki precyzyjnej nie niszczy także plastików.