Pytanie dotyczy przełącznika agregat-sieć, ale w specyficznej konfiguracji. Nie jestem elektrykiem, więc opiszę może nie do końca fachowo jak jest zamysł i z czym mam problem.
Buduję kampera i będę miał w nim dwie przetwornice - większą z modyfikowanym sinusem do bojlera i mniejszą z pełnym sinusem do laptopa, małej lodówki, itp. Obydwie zasilane z tego samego zestawu akumulatorów.
Chciałbym jednak mieć możliwość podłączenia się do sieci. I tutaj temat do rozwiązania:
Przy jednej wystarczyłoby zastosować przełącznik agregat-sieć i z głowy. Przy dwóch muszę albo zastosować dwa przełączniki, albo zainstalować jakiś model, który miałby dwie odseparowane "ścieżki" łączenia, tak by w żadnym momencie zasilanie z jednej przetwornicy (np. z tej z modyfikowanym sinusem), nie przechodziło na na instalację dedykowaną laptopom i lodówce. W przypadku prądu z sieci to nie problem, ale po przełączeniu na przetwornice, takie pomieszanie nie jest wskazane...
Może są takie przełączniki, które obsługują np. dwa agregaty z osobnymi ścieżkami łączenia dla każdego z nich? Niestety edukację skończyłem jako humanista, a nie inżynier, więc lepiej tego nie opiszę.
Buduję kampera i będę miał w nim dwie przetwornice - większą z modyfikowanym sinusem do bojlera i mniejszą z pełnym sinusem do laptopa, małej lodówki, itp. Obydwie zasilane z tego samego zestawu akumulatorów.
Chciałbym jednak mieć możliwość podłączenia się do sieci. I tutaj temat do rozwiązania:
Przy jednej wystarczyłoby zastosować przełącznik agregat-sieć i z głowy. Przy dwóch muszę albo zastosować dwa przełączniki, albo zainstalować jakiś model, który miałby dwie odseparowane "ścieżki" łączenia, tak by w żadnym momencie zasilanie z jednej przetwornicy (np. z tej z modyfikowanym sinusem), nie przechodziło na na instalację dedykowaną laptopom i lodówce. W przypadku prądu z sieci to nie problem, ale po przełączeniu na przetwornice, takie pomieszanie nie jest wskazane...
Może są takie przełączniki, które obsługują np. dwa agregaty z osobnymi ścieżkami łączenia dla każdego z nich? Niestety edukację skończyłem jako humanista, a nie inżynier, więc lepiej tego nie opiszę.