Dwukierunkowy licznik energii GAMA 350 - przegląd parametrów

Witam, kilka dni temu wymieniono mi licznik energii wiadomo dlaczego instalacja PV. Miło byłem zaskoczony ponieważ od złożenia dokumentów w PGE do wymiany licznika nie minęło 10 dni. jednak Pan instalator nie potrafił zaprezentować ustawienia wybranego rodzaju bilansowania międzyfazowego jakie jest ustawione. Próbowałem poszukać w sieci instrukcji obsługi ale nie znalazłem, napisałem go PGE o ta informacje i cisza. Czy ktoś może wie jak sprawdzić to ustawienie albo ma instrukcje obsługi do licznika GAMA 350 typ G35.140?

Podpinam się. Mi też wymienili na ten licznik. Mimo że wcześniej był inny to podobno nie wysyłał danych. Nigdzie nie ma informacji na temat tego licznika, One Meter też nie obsługuje tego licznika.
Może ktoś ma dokumentację ?

Jeżeli w PGE to raczej dobrze rozliczają. Może wystarczy sprawdzić odczyty 1.7.0 i 2.7.0 u mnie jak jest pobór to nie ma oddania i odwrotnie.

Chciałbym to sprawdzić na liczniku i potwierdzić liczbami.

Pytanie mam. Z moich pomiarów wynika że licznik zawyża pobór energii. Pomiar dokonałem w prosty sposób. Odłączyłem wszystko i zaraz za licznikiem podpiąłem obciążenie rezystancyjne w postaci grzałki. Pomiar był dokonywany przez 1h.
Napięcie sieci monitorowałem i było ono stałe 242VDC przy prądzie 8,17A. Daje to moc 1977W. Zmiany wartości napięcia były na poziomie niższym niż 2VAC, więc pomijam to, ponieważ licznik pokazał mi 2,3KW/h.
Moim zdaniem jest to o wiele za dużo.
Jak poprawnie przeprowadzić reklamację, aby operator nie powiedział że wszystko było z licznikiem ok?
Czy można wziąć jakiegoś niezależnego rzeczoznawcę lub firmę która zajmuje się atestami liczników?
Czy można potem w przypadku reklamacji, ubiegać się o zwrot nadpłaconej kwoty?
Dodam, że licznik był wymieniany na nowy w tamtym roku. Operator Energa.

Ciężko będzie udowodnić co kolwiek bez zalegalizowanego urządzenia pomiarowego , ale uważam że jak najszybciej powinieneś złożyć reklamację z tego tytułu bez względu na jakość pomiaru. Powstaje tylko pytanie czy odczytałem właściwe liczydła. Sprawdź dokładnie. Pozdro.

KLONIK06 wrote:

Ciężko będzie udowodnić co kolwiek bez zalegalizowanego urządzenia pomiarowego , ale uważam że jak najszybciej powinieneś złożyć reklamację z tego tytułu bez względu na jakość pomiaru. Powstaje tylko pytanie czy odczytałem właściwe liczydła. Sprawdź dokładnie. Pozdro.

Pomiar tak na prawdę robiłem 2x i różnica jest pomijalna. Licznik wskazuje znacznie więcej. Co ciekawe sąsiad ma podobną sytuację, u niego jest ponad 18% więcej niż powinno być. Jeżeli się okaże to co myślę, to wyjdzie z tego niezła afera.

Do prokuratury niech zabezpieczą dowody kradzieży energii i jechać z nimi. Oni skrupułów nie mają tylko szkoda, że to państwowe, i sprawca jest równocześnie sędzią w swojej sprawie

Aż muszę zrobić testy jakieś u siebie, bo też mi założyli ten licznik (GAMA350)...🤐

Witam. Dostałem odpowiedź od PGE. W odpowiedzi jest napisane iż instrukcji nie mają do tego licznika, ale zdalnie udało im się sprawdzić iż w moim przypadku licznik jest ustawiony na bilansowanie między fazowe w sposób wektorowy i dostałem skrina z numerem mojego licznika oraz opcja tegoż rozliczenia. Dowiedziałem się w rozmowie iż wszystkie liczniki tego typu w PGE są tak ustawiane. Jedynie co możemy sobie podejrzeć to stan liczydeł w obu kierunkach i taryfach.

KLONIK06 wrote:

Jedynie co możemy sobie podejrzeć to stan liczydeł w obu kierunkach i taryfach.

Ja na swoim egzemplarzu widzę także wartości prądów oddawanych w danej chwili do sieci na poszczególnych fazach i napięcia na tychże. No i oczywiście chwilowa moc pobierana/oddawana.

Tak można ale akurat piszemy o parametrach służących do rozliczeń.

Warto zobaczyć ten film, https://www.youtube.com/watch?v=NhaNibNfOwk

Witam, licznik GAMA 350 jest nowszym modelem poprzednika GAMA 300 bo po wyglądzie nie wygląda. W dniu dzisiejszym został mi wymieniony tylko u mnie faktycznie poprzednik GAMA 300 nie łączył się i inkasent latał co miesiąc z odczytem. Zastanawia mnie fakt czy dobrze zrobiłem zgłaszając wymianę na nowy bo z GAMA 300 faktycznie nic nie płaciłem za prąd.

Juz miałem kupić ten Onemeter, a zamontowali mi ten licznik. Jedyne co można zrobić to sprawdzać samemu stan na liczniku 1.80 i 2.80. Co nie zmienia faktu, że lipa że taka firma jak PGE nie ma odczytu online z licznika jak Tauron. Ja dodatkowo montuje licznik Solarman do Sofara aby widziec w aplikacji bieżąca konsumpcję itp. PGE nie chce abyśmy monitorowali te liczniki tj. zużycie energii/magazynowanie, bo jeśli trzeba chodzić do takiego licznika i sprawdzać to na bieżaco to wtedy mniej się chce. A z takim onemeter, można wyłączyc wszystko w całym domu i sprawdzić ile faktycznie licznik pokazuje zuzycia/poboru energii.

Jakieś może nowe ciekawostki o tym liczniku posiadacie bo dzisiaj właśnie założyli mi takie cudo i też instrukcji szukałem...

U mnie na oko liczy dobrze. Ładnie bilansuje międzyfazowo (PGE). Jestem zadowolony.

Napisałem do PGE i przysłali mi instrukcję więc się podzielę

Witam. Tak przy okazji. Właśnie wymieniono mi licznik na ten gama350. Jako, że każdego pierwszego dnia miesiąca sprawdzam zużycie energii, sprawdziłem czas ustawiony w liczniku. Okazało się, że różni się on o 1 godzinę w stosunku do czasu zegarowego. Ma to szczególne znaczenie dla posiadaczy taryf dwustrefowych. Pozdrawiam.

Rozliczenie następuje w systemie operatora a tam pewnie czas się zgadza. Różnica pewnie wynika ze zmiany czasu letniego.

Po za tym jak licznik jest zdalny to sam skoryguje godzinę na właściwą, miałem tak samo z licznikiem Landis Gyr+.

Mi zamontowali go tydzień temu dziwny jest fakt nie wiem jak to rozumieć kiedy licznik pokazuje zużycie i jeśli fotowoltaika działa liczby np z 2 kw spadają do zera no niby fajnie ale spada do zera. tzn że co zeruje go i co w tym czasie mimo że fotowoltaika działa przepada mi energia z fotowoltaiki??? parametry zamiast spadać być może nawet na minus bo energia jest produkowana jest tylko wyzerowywana. To tak jak bym tracił energie produkującą na bieżąco.
Pierwszym argumentem PGE czy innych operatorów jest czy nasz podlicznik jest atestowany. Na szczęście pojawia się coraz więcej instalatorów PV którzy za jakąś tam kasę wypożyczają podliczniki atestowane oczywiście instalatorzy z papierami podłączają go zbierają dane i jest to dowód w sprawie że licznik PGE źle działają. tak było w Łowiczu gdzie świadomo instalowano wadliwe licznik zaprzyjaźniony elektryk powiedział że szef mówił ten co się zgłosi mu wymienimy ten co nie jego strata
. Oczywiście proszę, błagam a nawet zmuszam Państwa do zgłaszania nieprawidłowości z licznikami do prokuratury z art 286 KK czyli oszustwa. Być może jeden drugi nie pomoże ale tysięczna osoba już tak. Bo nie wiem czy zdajecie sobie sprawę że jeśli byście na lewo się gdzieś podłączyli idziecie siedzieć więc musi to działać w dwie strony.

Dodano po 10 [minuty]:

Sprawdziłem na one meter rzeczywiście nie ma możliwości sczytywania a wiadomo czemu blokowanie sczytywanie przez operatora. Jak ktoś ma coś do ukrycia no to się mu uniemożliwia pewne działania. No nic sprawę zgłaszamy do URE oraz prokuratury.

Dodano po 40 [sekundy]:

Nie rezygnujcie nie poddawajcie się walczmy

RajmundL wrote:

Mi zamontowali go tydzień temu dziwny jest fakt nie wiem jak to rozumieć kiedy licznik pokazuje zużycie i jeśli fotowoltaika działa liczby np z 2 kw spadają do zera no niby fajnie ale spada do zera. tzn że co zeruje go i co w tym czasie mimo że fotowoltaika działa przepada mi energia z fotowoltaiki??? parametry zamiast spadać być może nawet na minus bo energia jest produkowana jest tylko wyzerowywana. To tak jak bym tracił energie produkującą na bieżąco.

Ciekawe, a możesz sprecyzować z którego indeksu wyświetlanego przez licznik te liczby spadają, może jakieś fotki

Cytro12 wrote:

Rozliczenie następuje w systemie operatora a tam pewnie czas się zgadza. Różnica pewnie wynika ze zmiany czasu letniego.

Kolego, czytaj ze zrozumieniem. Licznik przełącza taryfę wg "swojego" czasu, który różni się o 1 godzinę w stosunku do obowiązującego czasu, co oznacza, że ZE "rąbie" mnie na jedną godzinę w strefie droższej taryfy. Operator tylko zdalnie odczytuje stan liczydeł.

Dodano po 5 [minuty]:

rokbok wrote:

Po za tym jak licznik jest zdalny to sam skoryguje godzinę na właściwą, miałem tak samo z licznikiem Landis Gyr+.

Kolego, licznik wymieniony jakieś trzy tygodnie temu. Ja zauważyłem tą niezgodność czasową 1 maja. Jak dotychczas nie skorygował, to już sam nie skoryguje. Muszę interweniować w ZE.

jurek54 wrote:

Kolego, czytaj ze zrozumieniem.

Kolego musisz mieć więcej wiedzy z informatyki na temat serwerów czasu NTP. Tym bardziej kiedy licznik jest zdalny i zasilany z sieci oraz baterii wewnętrznej, bardzo nierozsądne było by bazowanie na zegarze wew licznika przez OSD oni stracili by dużo więcej.

jurek54 wrote:

Jak dotychczas nie skorygował, to już sam nie skoryguje.

Wcale nie musi wystarczy, że system operatora ma właściwy czas. Jeśli masz trochę pojęcia z informatyki to byś o tym wiedział.

Ty Cytro12 Ty robisz dla PGE czy jak? podważasz każdego wypowiedź że jest niedouczony śmieszny itd. Powiedz mi a czy nie może być tak normalnie gdzie PGE czy inni nie oszukują klientów. bo mają za duże straty . A moje straty już się nie liczą czy tak?
20 % oddawania energii za darmo to już jest mega dużo dla elektrowni. Dodatkowo naliczane są opłaty stałe. I bardzo często dziwnym trafem liczniki mierzą na korzyść operatorów. To jest jawne oszustwo i należy to karać a nie się wyśmiewać. Jakoś w Niemczech Francji nie ma takiego problemu że trzeba oszukiwać ludzi ale Ty wolisz Polskę porównywać Ukrainy Białorusi Bangladeszu. Blok wschodni jest dla Ciebie bliski. Cała ta awantura jest o to żeby uczciwie rozliczać. Ale Ty na każdym kroku próbujesz wyjaśniać jakie to wspaniałe rozwiązania mają operatorzy a Ty jako klient masz płacić i się nie odzywać. Takie dajesz do zrozumienia swoje wypowiedzi. Kogo to obchodzi że oni czy PGE byli by bardziej stratni. Mnie obchodzi moja strata. Czy Jak córka Twoja zachoruje to interesuje Cie choroba innych dzieci. Nie będziesz walczył o siebie. I dobro swojego dziecka

Cytro12 wrote:

Rozliczenie następuje w systemie operatora a tam pewnie czas się zgadza. Różnica pewnie wynika ze zmiany czasu letniego.

Ja tak miałem w zeszłym roku. W czasie letnim czas różnił się o godzinę na moją korzyść. Mam G12W więc tańsza taryfa zaczyna się u mnie o 20:00 (ENEA).
Sprawdziłem to osobiście odczytując licznik, że o godzinie 19:00 zaczynał już nabijać liczydło tańszej taryfy. Mogłem przez to o godzinę wcześniej włączać nawadnianie ogrodu.
Uważasz że oni naliczali to prawidłowo pomimo tego, że licznik nabijał energię na inne liczydło?

dprzyb wrote:

Uważasz że oni naliczali to prawidłowo pomimo tego, że licznik nabijał energię na inne liczydło?

Nie ważne co ja uważam, ważne jak rozliczył cie system, a jeśli system nie rozliczył tego prawidłowo a ty jak twierdzisz wiedziałeś o pomyłce to dopuściłeś sie kradzieży energii i naraziłeś się na zarzuty prokuratorskie.

@dprzyp nie ma obowiązku analizować wskazań licznika, prawidłowe jego ustawienie/zaprogramowanie jest obowiązkiem ZE, tak że z tymi zarzutami prokuratorskimi to nie tak szybko, wyłga się od tego w sekundę, ważne żeby nie było ingerencji w licznik.

No wiec właśnie, ZE wie co robi dlatego napisałem ważne jak system to policzył jak na szkodę abonenta to reklamacja jak na szkodę ZE a abonent o tym wiedział i nie powiadomił to znajdzie sie paragraf i nikt sie nie wyłga nie te czasy

Było wiele spraw w tym kilka głośnych gdzie licznik ewidentnie źle liczył a kare dostał abonent.