Witam.
Mam takie pytanie - posiadam klucz udarowy do kół Parkside Passk 20-Li A1, z 4 nasadkami.
I tak się zastanawiam czy te klucze za ok 400 zł, są wszystkie takie same?
Bo normalnie odkręca śruby w kołach, ale takie dokręcone max 150-200 Nm, powyżej to już loteria, a takie dociągnięte nogą lub pneumatykiem w warsztacie raczej nie ruszy...
Słyszałem że klucz Yato YT-82804 jest lepszy pomimo tylko 300 Nm momentu obrotowego (Parkside ma 400 Nm), jest też Ryobi R18IW3-0, ale tutaj już inna półka cenowa o dobre 200-300 zł droższy.
Czy wszystkie te klucze działają tak samo, czyli te za ok 400 mające 300-400 Nm odkręcają śruby przykręcone momentem 150-200 max?
Czy może problem tkwi w dobrych nasadkach, a te dołączone do kompletu to jakiś tani materiał i nie przenoszą dobrze momentu?
Albo może np. w Parkside dołożenie (o ile istnieje) akumulatora 6 Ah coś by pomogło?
Moje zdanie jest takie - tego typu klucze jak Parkside dają radę przy ruszanych wcześniej śrubach zakręconych raczej tak normalnie ręcznie, "dowalone" szpilki przy kole lub jakieś stare śruby zaklejone farbą - raczej nie ma co marzyć.
Czy też przy elementach zawieszenia jakieś "zgniłe", zardzewiałe.
Dlatego właśnie pytam czy to normalne przy takich tańszych modelach czy są lepsze/gorsze? Np Yato jest lepsze niż Parkside a Einhell to już w ogóle niezły i świetnie sobie radzi?
Mam takie pytanie - posiadam klucz udarowy do kół Parkside Passk 20-Li A1, z 4 nasadkami.

I tak się zastanawiam czy te klucze za ok 400 zł, są wszystkie takie same?
Bo normalnie odkręca śruby w kołach, ale takie dokręcone max 150-200 Nm, powyżej to już loteria, a takie dociągnięte nogą lub pneumatykiem w warsztacie raczej nie ruszy...
Słyszałem że klucz Yato YT-82804 jest lepszy pomimo tylko 300 Nm momentu obrotowego (Parkside ma 400 Nm), jest też Ryobi R18IW3-0, ale tutaj już inna półka cenowa o dobre 200-300 zł droższy.
Czy wszystkie te klucze działają tak samo, czyli te za ok 400 mające 300-400 Nm odkręcają śruby przykręcone momentem 150-200 max?
Czy może problem tkwi w dobrych nasadkach, a te dołączone do kompletu to jakiś tani materiał i nie przenoszą dobrze momentu?
Albo może np. w Parkside dołożenie (o ile istnieje) akumulatora 6 Ah coś by pomogło?
Moje zdanie jest takie - tego typu klucze jak Parkside dają radę przy ruszanych wcześniej śrubach zakręconych raczej tak normalnie ręcznie, "dowalone" szpilki przy kole lub jakieś stare śruby zaklejone farbą - raczej nie ma co marzyć.
Czy też przy elementach zawieszenia jakieś "zgniłe", zardzewiałe.
Dlatego właśnie pytam czy to normalne przy takich tańszych modelach czy są lepsze/gorsze? Np Yato jest lepsze niż Parkside a Einhell to już w ogóle niezły i świetnie sobie radzi?