Diody muzyka Dancing (Pasek ledowy)

Aż przypominają się czasy kolorofonów
A tak serio, piszę bo mam pewien (a może fanaberię) pomysł na usprawnienie/rozbudowanie, tj. efekt żarówkowy, kilkunastu ms zwłoka w gaszeniu dodała by trochę uroku, bo tak na moje oko zbyt nerwowo to migoce, być może kwestia gustu ale ja bym przy czymś takim długo nie wytrzymał.
Zmiana w sofcie czy choćby układ całkujący na wyjściu z elektrolitem 100-500uF, myślę że dodało by odrobinę ciepła do tego narzędzia tortur

bestboy21 wrote:

Aż przypominają się czasy kolorofonów
A tak serio, piszę bo mam pewien (a może fanaberię) pomysł na usprawnienie/rozbudowanie, tj. efekt żarówkowy, kilkunastu ms zwłoka w gaszeniu dodała by trochę uroku, bo tak na moje oko zbyt nerwowo to migoce, być może kwestia gustu ale ja bym przy czymś takim długo nie wytrzymał.
Zmiana w sofcie czy choćby układ całkujący na wyjściu z elektrolitem 100-500uF, myślę że dodało by odrobinę ciepła do tego narzędzia tortur

Kolega niech jeszcze poda swój wiek skoro wchodzimy w dyskusję o tym czy się podoba, czy nie
Dla nastolatków to pewnie aktualna wersja jest spoko.

Mam 23lata to na nastolatka się już nie łapie, w żadnym klubie bym nie zniósł takiego migotania, efekt żarówkowy byłby lepszy.
Żeby taki osiągnąć wystarczyłoby dodać elektrolit na zasilaniu taśmy przy każdym kolorze

U92 wrote:

efekt żarówkowy byłby lepszy.

Właśnie o tym piszę, dlatego kolorofony miały swój urok a nie pasmo kolorowej irytacji

Zastanawia mnie nazbyt uproszczony obwód wejściowy. Potencjometr jest włączony w sposób absurdalny a poza tym wejście mikrokontrolera pracuje bez żadnej polaryzacji stałonapięciowej - ujemne połówki syngału audio będą obcinane.

Nie wiadomo, czy PB.4 nie jest czasem podciągnięty do plusa programowo, a z potencjometrem tworzą dzielnik (stąd też takie a nie inne podłączenie potencjometru). R5 zapobiega zwarciu sygnału z masą w skrajnym dolnym położeniu.

Justyniunia wrote:

Nie wiadomo, czy PB.4 nie jest czasem podciągnięty do plusa programowo, a z potencjometrem tworzą dzielnik (stąd też takie a nie inne podłączenie potencjometru). R5 zapobiega zwarciu sygnału z masą w skrajnym dolnym położeniu.

Tak samo podejrzewałem lecz w kodzie nie widzę żadnego podciągania.

Mnie to wygląda na efekt pracy programisty nie znającego się kompletnie na elektronice.
Potencjometr odwrotnie, brak na wejściu układu "prostownika" (skoro ma to być sterowanie sygnałem audio wypadałoby chociaż podać cały sygnał a nie połówkę) i dość nerwowe działanie LED.
W ogóle to sama nazwa ILUMINOFONIA powstała dla pierwszych układów zamieniających wartość sygnału o określonej częstotliwości na wartość jasność określonego koloru. Nazwa zresztą polska - za granicą można było spotkać i inne LIGHT ORGAN czy tym podobne.
Zasada była taka, że kolorowo przefiltrowane reflektory rzutowały snopy światła na ścianę/ekran. Im dana częstotliwość była w sygnale głośniejsza tym jaśniej świecił reflektor. Nie było więc "martwego progu" poniżej którego nie świecił wcale. Tego typu układy były dość jednak skomplikowane; dlatego też szybko powstały uproszczone wersje pracujące "zero-jedynkowo" (mniej więcej jak powyżej) i liczne wersje - od najprostszych (gdzie pod wyjście wzmacniacza podłączało się proste filtry LC i do nich od razu żaróweczki), po bardziej skomplikowane (i bezpieczniejsze dla wzmacniacza przy okazji) z wejściem sygnału liniowego, wzmacniaczem wstępnym i regulowanymi (czułość) filtrami aktywnymi sterującymi poprzez układy separacji galwanicznej tyrystory czy triaki...
W zależności od mocy zastosowanych żarówek można było uzyskać większą lub mniejszą "łagodność" działania - czasem pożądaną a czasem nie - zwłaszcza w momencie gdy czwarty kanał był zanegowany (świecił w wypadku braku sygnału/muzyki). Było też wiele różnych kombinacji przypisujących dany zakres częstotliwości do koloru. Kolory od początku w zasadzie były "podstawowe" czerwony, niebieski i... zielony (stad cudzysłów) lub - dla instalacji czterokanałowych - dodatkowo żółty. Rzadziej w 3 kolorowych kolorofonach występował żółty zamiast zielonego.
Układ z tematu był moim zdaniem wzorowany na działaniu takich prostych układów z aktywnymi filtrami i działającymi zero-jedynkowo, ale Autor nie wziął pod uwagę że steruje źródłami światła o zerowej wręcz bezwładności - w efekcie efekt co prawda jakiś jest ale (moim zdaniem też) nieco zbyt nerwowy. Dodanie pojemnosci... hmmm może by i pomogło, ale zdecydowanie lepszym wyjściem byłby powrót do prekursorów Iluminofonii - do układów z jasnością kolorowych świateł zależną od poziomu sygnału.

Witam,

Ciekawy pomysł, żeby każdy wycinek pasma sterował innym kolorem paska z diodami.

Pozdrawiam

Wszystko co piszesz się zgadza, tylko...
Celem projektu Pana Łukasza było pokazanie, że da się upchnąć (jako taki) w pełni programowy kolorofon w tak wątłym uC jakim jest Tiny13 i nic więcej. To moim zdaniem jest dużym wyczynem.

Komentujmy więc układ zbudowany (?) przez autora wątku, nie sam program, a że nie bardzo jest co komentować, to już inna sprawa.

Nie bardzo rozumiem ideę tego tematu.
Autor zamieścił nie swój schemat, nie swój program
Nawet tytuł przetłumaczył na żywca z oryginału... (może chociaż filmik?),
Żadnych materiałów z budowy, nic.
Co to za DIY? I za co te plusy?

No chyba że autor tematu i autor tego całego projektu, to ta sama osoba, to zwracam honor.

Natomiast jeśli nie, to wnioskuję o przeniesienie tego wątku do innego działu (nie wiem, artykuły?), A już na pewno wywalenie z DIY Konstrukcje.

398216 Usunięty wrote:

Potencjometr odwrotnie, brak na wejściu układu "prostownika"

Co prawda prostownik jest ujęty w cudzysłów lecz mam nadzieję, iż nie masz na myśli detektora szczytowego bądź prostowania dwupołówkowego?

djfarad02 wrote:

mam nadzieję, iż nie masz na myśli detektora szczytowego bądź prostowania dwupołówkowego?

A wystarczyło doczytać to co było w nawiasie...

398216 Usunięty wrote:

skoro ma to być sterowanie sygnałem audio wypadałoby chociaż podać cały sygnał a nie połówkę

398216 Usunięty wrote:

A wystarczyło doczytać to co było w nawiasie...

Czytałem, miałem obawy, że chcesz podać sygnał wyprostowany dwupołówkowo.

Justyniunia wrote:

Nawet tytuł przetłumaczył na żywca z oryginału... (może chociaż filmik?),
Żadnych materiałów z budowy, nic.

Kolega autor wątku jest z Turcji, wystarczy zerknąć w opis ... trudno wymagać, że ma znać idealnie język polski, skoro większość użytkowników elektrody pisze znacznie gorzej od niego.

Pozdr

Chodzi mi tylko o to, by nie wrzucać takich rzeczy do DIY.

Wracając do tematu, prostownik, kondensator (nie duży) + rezystor do masy na każdym wyjściu i taki zestaw dopiero steruje tranzystorem. Tak to widzę.

Pisałam kiedyś do autora tego projektu z prośbą o wysłanie hexa. Zbudowałam układ. Działa, fajnie, niestety daleko mu do kolorofonu i nie chodzi tu nawet o brak jakiejś stałej czasowej.
Podział częstotliwości jest, ale ciężko stwierdzić który kanał za co odpowiada.
Druga sprawa - trzeba podawać mu bardzo mały sygnał na wejście.

Według opisu wszystko się zgadza z założeniami. Miało być mało elementów - jest. Miało być na procku - jest.
Udowodnił, że się da i tyle. Nie było mowy, że to ma działać dobrze - ważne że działa w ogóle.
Taki sam efekt budowałem w wieku nastu lat ze schematu z ABC Technika. Tam całość była realizowana na czterech tranzystorach i kilku rezystorach i kondensatorach. Działało podobnie, chociaż w tamtym projekcie sterowane były żaróweczki od latarki (bo o LED'ach nikt wtedy nawet nie słyszał). Ja co prawda przerobiłem na sterowanie triakami (Jakieś czeskie KT205 bodajże?) a separację zrobiłem na transformatorku - sygnał wejściowy był podawany na wejście układu na pierwotne a z wtórnego wejście na wtórnik (pierwszy tranzystor) pozostałe tranzystory sterowały bezpośrednio bramkami. Zasilanie z jakiegoś transformatorka dzwonkowego...

Ja proponuje diodę i kondensator na wyjściu , wtedy ta sieczka zostanie nieco wygładzona a rozbłyski LED płynniejsze.

acctr wrote:

Czyli zamiast funkcji liniowej czy bardziej wyrafinowanej typu log, mamy zwykłą funkcję skokową.

Pisałem o tym w 10 poście. Pewnie, że można to w pewnym stopniu wyeliminować programowo, ale nie będzie to nadal zależność czysto liniowa jak w "prawdziwej" iluminofonii (też o tym pisałem).

398216 Usunięty wrote:

Pewnie, ze można to w pewnym stopniu wyeliminować programowo, ale nie będzie to nadal zależność czysto liniowa

Programowo jak najbardziej można uzyskać zależność czysto liniową (wykorzystując PWM). Dlaczego ma się nie dać?

Jednak taka zależność nie jest gwarantem najlepszego efektu. Z reguły (zwłaszcza dla nowoczesnej muzyki o małej dynamice) efekt będzie lepszy gdy zmapuje się pewien zakres (np. 0 .. -12dB) na pełne spektrum jasności. Dla niższych sygnałów niech jasność wynosi 0.

acctr wrote:

Co do uwag nt braku prostownika na wejściu audio - wszystko jest w porządku, za sprawą jednej linii w kodzie:
Code:
re[k] += W[a%N] * samples[n];

dla ujemnych połówek samples[n] jest zerem, czyli tak jakby nie było sygnału

Nie jestem przekonany czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Może nie rozumiem działania algorytmu lecz sygnał sinusoidalny o f=100Hz po obcięciu jednej połówki ma następujące widmo:

W jaki sposób algorytm usuwa powstałe harmoniczne?

@acctr
Widzę, że kumaty jesteś w tym języku.
Powiedz mi taką rzecz...
1. Ciężko jest programowo rozdzielić bardziej tony średnie od wysokich?
2. Dopisać jakiś układ automatyki (zwiększać "czułość" ADC do momentu kiedy wszystkie diody zaczynają "żyć" i utrzymywać w miarę ten poziom)?

Cześć,

Przez przypadek trafiłem na ten wątek i postanowiłem coś dopisać. Pojawia się tu dużo właściwych spostrzeżeń odnośnie m.in. wejścia sygnału analogowego dla tego układu. Analiza dodatniej cz. sygnału była wystarczająca dla tego prostego eksperymentu. Z założenia w pierwszej iteracji miał to być nieskomplikowany układ i skupiłem się głównie na części programowej. W tzw. międzyczasie powstały oczywiście kolejne wersje, które dawały _dużo_ lepszy efekt wizualny a schemat już mniej raził w oczy. Szczegóły zostały opisane w EP 12/2019. Sporo rozmawiałem o tym projekcie z Ryszardem Wolgajewem z EP, który zrobił na bazie tych algorytmów kilka ciekawych projektów - m.in. analizator widma, oraz taką małą iluminofonię, które polecam do analizy jeśli ktoś lubi DSP na małych MCU.

Dzięki za zainteresowanie projektem!

Pozdrawiam
/LP