Boxer 2.2HDI 131hp 2013r, po wymianie uszczelki pod głowicą, uszczelnieniu głowicy, wymianie uszczelek na kolektorze dolotowym i EGR. Auto odebrane po naprawie nie przyspiesza tak jak wcześniej. Ciężko pod górę wjechać bez redukcji, mowa tu o małych wzniesieniach. Wcześniej na autostradzie spokojnie 140-150 (załadowanym około 700kg) można było lecieć, teraz 100 w porywach 120 (praktycznie na pusto) to jest max, średnie spalanie pokazuje w granicach 15L a wcześniej było około 10L, na chwilowym przy rozpędzaniu osiągając 3000 obrotów wskazuje nawet 50L co jest dla mnie dziwne bo takich wartości nie było. Jedyne co na komputerze było to błąd czujnika doładowania turbiny, błąd usunięty ale objawy nie ustały. Gdzie szukać przyczyny ?
Zrobiłem odczyt FiCom pokazał się błąd P0299-07 niedoładowanie turbo sprężarki. Po skasowaniu auto zaczęło przyspieszać. Przejechałem około 15km, samochód został zgaszony, po ponownym uruchomieniu sytuacja się powtarza, błąd + brak mocy.
Przed wymianą uszczelki pod głowicą problem nie występował, ciśnienie dostawało się do układu chłodzenia ale z mocą nie było żadnego problemu. Samochód stał 3 tygodnie na warsztacie i od momentu odbioru jest ten problem.
Zrobiłem odczyt FiCom pokazał się błąd P0299-07 niedoładowanie turbo sprężarki. Po skasowaniu auto zaczęło przyspieszać. Przejechałem około 15km, samochód został zgaszony, po ponownym uruchomieniu sytuacja się powtarza, błąd + brak mocy.
Przed wymianą uszczelki pod głowicą problem nie występował, ciśnienie dostawało się do układu chłodzenia ale z mocą nie było żadnego problemu. Samochód stał 3 tygodnie na warsztacie i od momentu odbioru jest ten problem.