[Solved] Fotel rozkładany elektrycznie,chyba padł sterownik

Witam,wiem że tytuł brzmi dziwnie ale nie wiem jak to zatytuować.
Więc mam fotel który rozkłada się elektrycznie,pilot ma dwa przyciski,które odpowiadają za kierunek obrotu silniczka,w sumie niby prosta sprawa ale cos nie działa,bo gdy przycisne jakikolwiek przycisk,to silnik tylko drgnie,także gdybym chciał rozłożyć fotel musiałbym chyba naciskać milion razy,podłączylem silnik na krótko i w jedną jak i drugą stronę pracuje bez zarzutu,wiec podejrzewam,że coś poszło w sterowniku,tylko właśnie tu chcialbym polegać na waszej zdecydowanie większej niż moja wiedzy.
Załączam parę zdjęć,moze poradzicie,jeśli będzie trzeba wymienić któryś element na płytce,jestem w stanie to zrobić,tylko właśnie nie wiem ktory.
Acha,silnik ma dwa wejścia,tzn plus i minus,drugie gniazdo do pilota,ale tylko 3 przewody są wykorzystane

Z opisu wynika, że silnik dostaje zbyt niskie napięcie. Sprawdzić należałoby na początek oba przekaźniki i poszczególne połączenia. Możliwe, że gdzie jest słaby styk.

maciej_333 wrote:

Sprawdzić należałoby na początek oba przekaźniki

Dokładnie. Jako najbardziej podejrzane ze względu na częste przełączanie stosunkowo dużych prądów. Niezbyt ostre zdjęcie, ale dobrze też poprawić luty.

Dawidcopper wrote:

,podłączylem silnik na krótko

Do dedykowanego zasilacza?

Nie,mam zwykly 14v,poniewaz jest tam również gniazdo na 2 baterie 9v to taki zasilacz szkody nie zrobi,ale chyba wiem do czego zmierzasz,żeby wykluczyć awarię zasilacza,ok to podepnę go na krótko i dam znać

Dawidcopper wrote:

wiem do czego zmierzasz,żeby wykluczyć awarię zasilacza

Dokładnie.

A więc,podłączyłem na krótko orginalny zasilacz,silnik wyraźnie buczy bez względu czy podłącze plus do plusa czy na odwrót,podłączyłem ten drugi zasilacz przez sterownik i efekt jest taki sam,tzn z kazdym wciśnięciem następuje przełączenie przekaźnika tzw cyk i silnik obraca się o jakiś milimetr.
Mam multimetr,może mam coś pomierzyć jeśli cokolwiek to ulłatwi znaleźć przyczynę

Niestety nie bardzo rozumiem, co zrobiłeś. Czy dołączałeś oryginalny zasilacz bezpośrednio do zacisków silnika? Generalnie należałoby sprawdzić jaka jest rezystancja załączonych styków przekaźników.

Tak,podłączyłem,silnik wyraźnie buczy,nie wiem niestety dlaczego i w tym wypadku silnik nie pracuje normalnie,czy jest to spowodowane prądem zmiennym?tak czy siak nadal liczę na pomoc

Jednak na płytce jest prostownik i kondensator. Zatem to jest powodem takiego zachowania. Wygląda na to, że jest to uszkodzenie przekaźnika lub jakiś zimny lut. Jaki jest symbol tych przekaźników?

Typ przekaźnika podobny do tego:
Z tym, że z tego co wiem, są one wykonywane w dwóch rożnych rastrach (rozstawach pinów), jedne są nieco mniejsze przez to niż te drugie i mimo, ze wyglądają identycznie nie pasują do otworów w pytce a nawet mogą się fizycznie nie zmieścić (gdy są ustawione blisko siebie).
Tak więc - w razie gdybyś doszedł do tego, że konieczna jest ich wymiana, musisz dokładnie wymierzyć rozstaw pinów (nóżek) i wielkość obudowy by szukać dokładnie takiego samego. Oczywiście napięcie pracy cewki przekaźnika musi być takie samo jak w oryginalnym - w Twoim wypadku jest to 12V=.
Dla pewności proponowałbym jednak najpierw podłączyć woltomierz ustawiony na zakresie AC do dużego kondensatora na płytce po podłączeniu do zasilacza, Jeśli wynik będzie niewielki (do ok. 1V) na tym zakresie, przełącz miernik na zakres DC i ponów pomiar. Podaj wyniki.

32 na stalym
69 na zmiennym

Dodam że zmierzyłem też prąd na wyjściu na silnik,i po wciśnięciu pilota wartość wynosi 30,8 prądu stałego,a co ciekawe na obudowie silnika pisze 24v chmm...

Dawidcopper wrote:

32 na stalym
69 na zmiennym

Nie bardzo widać skąd miałyby się wziąć takie wartości. Duża wartość składowej zmiennej sugeruje, że są spore tętnienia. Świadczyłoby to o utracie pojemności przez ten kondensator.

Dawidcopper wrote:

Dodam że zmierzyłem też prąd na wyjściu na silnik,i po wciśnięciu pilota wartość wynosi 30,8 prądu stałego,a co ciekawe na obudowie silnika pisze 24v chmm...

Nie rozumiem o co tu chodzi. Prąd i napięcie to dwie różne kwestie.

Ale nie widać żeby spuchł,ale skoro tak to może rozejrzę się za takim,rozumiem że chodzi o ten pierwszy w układzie?

maciej_333 wrote:

Duża wartość składowej zmiennej sugeruje, że są spore tętnienia. Świadczyłoby to o utracie pojemności przez ten kondensator.

Lub uszkodzeniu mostka prostowniczego? Co prawda kondensator poddany takiemu traktowaniu już dawno powinien wystrzelić w kosmos, ale... ale może akurat trafił się jakiś odporny, albo już przestał być kondensatorem...
Tak czy inaczej - należałoby przemierzyć mostek i sprawdzić kondensator.

Jak dokładnie przemierzyć mostek żeby wynik był poprawny?
I jak sprawdzić kondensator?
Nie jestem tak obeznany w tych sprawach ale człowiek uczy się przez całe życie,no nie?

Dawidcopper wrote:

Jak dokładnie przemierzyć mostek żeby wynik był poprawny?

Narysuj sobie na kartce jak wygląda połączenie diod w mostek i według tego rysunku sprawdzaj napięcia przewodzenia na poszczególnych wyprowadzeniach.

Dawidcopper wrote:

jak sprawdzić kondensator?

Albo mierząc pojemność (i ESR jeśli masz tetser), albo wymieniając na nowy.

Dawidcopper wrote:

uczy się przez całe życie,no nie?

No tak. Jedną z oznak postępów w nauce jest umiejętność samodzielnego wyszukiwania odpowiedzi.

Słuszna uwaga,przyjmuję z pokorą,co do reszty pomierzę,zobaczę dzięki

Dzięki za zainteresowanie, niestety z braku czasu, kupiłem nowy dedykowany zasilacz ze sterownikiem, wszystko działa, dzięki