Witam. Potrzebuję czysto specjalistycznego wsparcia do wykonania zamierzonej pracy.
Otóż będę w pomieszczeniu ciągnął instalację która powinna utrzymać do 12 KW. Zasilać tą instalację będzie generator.
Realne planowane obciążenie to stałe 9KW (na 230V) + jakieś sporadyczne skoki rzędu do 1-1,5 KW, czyli maksymalne planowane obciążenie to 11KW z wliczonym bezpiecznym zapasem.
Generator żeby zasilał taką instalację musi podawać prąd trójfazowy (miałem na myśli że muszę pociągnąć prąd z gniazda trójfazowego 400V w generatorze), gdyż na jednofazowym gnieździe 230V (w generatorach z gniazdem 230V i 400V) można pociągnąć tylko 60% mocy maksymalnej, na trójfazowym bezpieczne 90%, nie stać mnie na kupowanie generatora dwa razy mocniejszego żeby chodził na pół obrotów.
Generator oczywiście dieslowski, w najgorszym wypadku czterosuw, instalacji z energetyki (sieci jak tauron,energa) nie będzie podłączanej wcale. W domyśle ma być podłączony na stałe, ale muszę być w stanie odłączyć instalację od generatora na wypadek jego uszkodzenia i potrzeby wymiany na następny.
I teraz uwzględniając tło sytuacji nakreślone powyżej zastanawiam się, jak podłączyć prąd z generatora z gniazda 400 V do instalacji 230V? Jakie połączenie, jakie części czy podzespoły MUSZĘ wykorzystać żeby instalacja działała 24/7 bez ryzyka zapłonu? Jeżeli po zmianie woltażu zmieni się też natężenie, to jakie muszę mieć natężenie wyjściowe z generatora żeby taką instalację zasilił? Istotnym jest że muszę mieć na instalacji te max 11KW.
Reasumując, bardzo prosiłbym po pierwsze o zdjęcie, lub nie zagmatwane opisanie schematu że tak się wyrażę "przejściówki" niezależnie od tego czy wymaga to dokupowania części czy nie (wolałbym płacić jak najmniej, de facto przejściówka musi wytrzymać do końca września, wtedy mogę się szarpać na drogi sprzęt), oraz o podanie ewentualnych wzorów do przeliczenia np. zmiany natężenia przy przewoltażowaniu gdyby to następowało w istotnym stopniu. No i koszta, tak mniej a więcej, ale muszę wiedzieć ile mam szykować
Natomiast dodatkowe pytanie numer 2 (tak zwane pytanie z gwiazdką) brzmi jak połączyć output dwóch generatorów do jednej instalacji, tak by pracowały harmonijnie jak gdyby były jednym - generatory dwa różnego typu, warto zaznaczyć i o różnej mocy. Nie chodzi nawet o to żeby pracowały po procentowo równej skali (dajmy na to oba na 70% jak jest zapotrzebowanie na łączne 70% mocy obu) bo domyślam się że taki system to będzie dosyć drogi, raczej gdyby brakło mi kilowata, dwóch czy trzech (raczej chwilowo niż na stałe) to jak podłącze drugi generator do tej sieci to nie chciałbym żeby "nadprodukowywał" prądu bo nie mam narazie na baterie awaryjne czy na koło zamachowe. Normalnie jeden generator płynnie dopasowuje ilość wyprodukowanego prądu do potrzeb, co będzie jak podepnę dwa? Dwa różnego typu i o różnej mocy? Pewnie będe musiał zamontować dodatkowy system balansujący pracę dwóch generatorów prawda? Prosiłbym również o rozpisanie tego przykładu w podobny sposób jak przy pierwszym pytaniu, co jest potrzebne w jakiej kolejności podłączyć i ile mniej więcej to wykosztuje.
Człowiekowi który odpowie mi na oba pytania celująco tj. w sposób wyczerpujący, rzetelny i co najważniejsze zgodny z rzeczywistością jestem w stanie nawet wręczyć nagrodę w uzgodnionej później postaci (sknera nie jestem tylko biedny póki co
). Jeśli taka osoba pozbawi mnie konieczności szukania elektryka to nagroda może sięgnąć nawet kilku polskich królów. Proszę się z drugiej strony nie martwić, mam ojca który zna się na prądzie, ale po dwóch wylewach nie wszystko już pamięta, a ciężko znaleźć rzetelną wiedzę, nie mam czasu na siedzenie tydzień czy dwa w bibliotece, dlatego pytam tutaj, bo z doświadczenia wiem że jest tu kilku dobrych fachowców którzy wiedzą co piszą, tak więc proszę się nie martwić że przypadkiem się zabije (bo z mojej laickiej terminologii pewnie można odnieść takie wrażenie), będzie to podłączać osoba dużo bardziej doświadczona. Potrzebuję tylko czystej wiedzy jakie części w jakiej kolejności, ewentualne wzory, gdyby były potrzebne i mniej więcej jakie koszty (to ostatnie i tak będę szczegółowo sprawdzał we własnym zakresie więc jest najmniej istotne).
PS. Przydałby mi się też wzór na moc zabezpieczenia, chociaż 40 amper powinno wystarczyć na korkach w takiej instalacji, prawda czy nieprawda?
Bo liczyłem wstępnie (ale nie wiem czy dobry wzór znalazłem) na 9 KW to 40 amper na styk wchodzi, ale przy maksymalnej 11KW to przekracza 47 amper.
Czy mógłbym w takim wypadku te stałe 9KW podłączyć na jeden bezpiecznik 40amper, a resztę (czyli dodatkowe sporadyczne obciążenie) na drugi? (proszę pamiętać że całość idzie z jednego generatora 400V) Jeśli tak to jak, zaraz po "przejściówce" z 400V na 230V musiałbym instalację rozdzielić na 2 obiegi czy inaczej?
Z góry serdecznie dziękuje i tak jak mówiłem, naprawdę szczegółową i rzetelną pracę włożoną w odpowiedź stosownie wynagrodzę
Otóż będę w pomieszczeniu ciągnął instalację która powinna utrzymać do 12 KW. Zasilać tą instalację będzie generator.
Realne planowane obciążenie to stałe 9KW (na 230V) + jakieś sporadyczne skoki rzędu do 1-1,5 KW, czyli maksymalne planowane obciążenie to 11KW z wliczonym bezpiecznym zapasem.
Generator żeby zasilał taką instalację musi podawać prąd trójfazowy (miałem na myśli że muszę pociągnąć prąd z gniazda trójfazowego 400V w generatorze), gdyż na jednofazowym gnieździe 230V (w generatorach z gniazdem 230V i 400V) można pociągnąć tylko 60% mocy maksymalnej, na trójfazowym bezpieczne 90%, nie stać mnie na kupowanie generatora dwa razy mocniejszego żeby chodził na pół obrotów.
Generator oczywiście dieslowski, w najgorszym wypadku czterosuw, instalacji z energetyki (sieci jak tauron,energa) nie będzie podłączanej wcale. W domyśle ma być podłączony na stałe, ale muszę być w stanie odłączyć instalację od generatora na wypadek jego uszkodzenia i potrzeby wymiany na następny.
I teraz uwzględniając tło sytuacji nakreślone powyżej zastanawiam się, jak podłączyć prąd z generatora z gniazda 400 V do instalacji 230V? Jakie połączenie, jakie części czy podzespoły MUSZĘ wykorzystać żeby instalacja działała 24/7 bez ryzyka zapłonu? Jeżeli po zmianie woltażu zmieni się też natężenie, to jakie muszę mieć natężenie wyjściowe z generatora żeby taką instalację zasilił? Istotnym jest że muszę mieć na instalacji te max 11KW.
Reasumując, bardzo prosiłbym po pierwsze o zdjęcie, lub nie zagmatwane opisanie schematu że tak się wyrażę "przejściówki" niezależnie od tego czy wymaga to dokupowania części czy nie (wolałbym płacić jak najmniej, de facto przejściówka musi wytrzymać do końca września, wtedy mogę się szarpać na drogi sprzęt), oraz o podanie ewentualnych wzorów do przeliczenia np. zmiany natężenia przy przewoltażowaniu gdyby to następowało w istotnym stopniu. No i koszta, tak mniej a więcej, ale muszę wiedzieć ile mam szykować

Natomiast dodatkowe pytanie numer 2 (tak zwane pytanie z gwiazdką) brzmi jak połączyć output dwóch generatorów do jednej instalacji, tak by pracowały harmonijnie jak gdyby były jednym - generatory dwa różnego typu, warto zaznaczyć i o różnej mocy. Nie chodzi nawet o to żeby pracowały po procentowo równej skali (dajmy na to oba na 70% jak jest zapotrzebowanie na łączne 70% mocy obu) bo domyślam się że taki system to będzie dosyć drogi, raczej gdyby brakło mi kilowata, dwóch czy trzech (raczej chwilowo niż na stałe) to jak podłącze drugi generator do tej sieci to nie chciałbym żeby "nadprodukowywał" prądu bo nie mam narazie na baterie awaryjne czy na koło zamachowe. Normalnie jeden generator płynnie dopasowuje ilość wyprodukowanego prądu do potrzeb, co będzie jak podepnę dwa? Dwa różnego typu i o różnej mocy? Pewnie będe musiał zamontować dodatkowy system balansujący pracę dwóch generatorów prawda? Prosiłbym również o rozpisanie tego przykładu w podobny sposób jak przy pierwszym pytaniu, co jest potrzebne w jakiej kolejności podłączyć i ile mniej więcej to wykosztuje.
Człowiekowi który odpowie mi na oba pytania celująco tj. w sposób wyczerpujący, rzetelny i co najważniejsze zgodny z rzeczywistością jestem w stanie nawet wręczyć nagrodę w uzgodnionej później postaci (sknera nie jestem tylko biedny póki co

PS. Przydałby mi się też wzór na moc zabezpieczenia, chociaż 40 amper powinno wystarczyć na korkach w takiej instalacji, prawda czy nieprawda?

Czy mógłbym w takim wypadku te stałe 9KW podłączyć na jeden bezpiecznik 40amper, a resztę (czyli dodatkowe sporadyczne obciążenie) na drugi? (proszę pamiętać że całość idzie z jednego generatora 400V) Jeśli tak to jak, zaraz po "przejściówce" z 400V na 230V musiałbym instalację rozdzielić na 2 obiegi czy inaczej?
Z góry serdecznie dziękuje i tak jak mówiłem, naprawdę szczegółową i rzetelną pracę włożoną w odpowiedź stosownie wynagrodzę