Kocioł jak wyżej użytkowany 3 lata,zasilany propanem.
Kilka dni temu zaczęły się pojawiać problemy podczas grzania ciepłej wody. Polegało to na tym,że temperatura na wyjściu dosyć szybko wzrastała do ponad 80C, mimo to, piec przestał zmniejszać swoją mocy grzewczą z tych 50%. Dochodziło czasem do zjawiska jakiegoś nagłego rozprężenia powietrza wewnątrz (odgłos małego wybuchu). Po czymś takim płomień był zdmuchiwany i po kilkudziesięciu sekundach, kocioł od początku zaczynał grzanie wody. Zdarzyło się to kilka razy w ciągu tygodnia.
Dzisiaj, po włączeniu grzania CO ,kocioł załączał się na kilkadziesiąt sekund, po czym płomień gasł i tak w kółko. Sprawdziłem dane i okazało się, że prąd jonizacji przy włączonym płomieniu wynosił 24-25mA.
Wałączyłem zasilanie kotła na kilka minut i po włączeniu prąd jonizacji przy włączonym płomieniu wystartował z 32 mA , po czym zaczął spadać do wartości 5-6mA. Piec troczę grzeje, po czym się wyłącza na jakiś czas, by za chwilę znowu się włączyć. Czy to kwestia czyszczenia elektrod, czy też sprawa bardziej skomplikowana?
Kilka dni temu zaczęły się pojawiać problemy podczas grzania ciepłej wody. Polegało to na tym,że temperatura na wyjściu dosyć szybko wzrastała do ponad 80C, mimo to, piec przestał zmniejszać swoją mocy grzewczą z tych 50%. Dochodziło czasem do zjawiska jakiegoś nagłego rozprężenia powietrza wewnątrz (odgłos małego wybuchu). Po czymś takim płomień był zdmuchiwany i po kilkudziesięciu sekundach, kocioł od początku zaczynał grzanie wody. Zdarzyło się to kilka razy w ciągu tygodnia.
Dzisiaj, po włączeniu grzania CO ,kocioł załączał się na kilkadziesiąt sekund, po czym płomień gasł i tak w kółko. Sprawdziłem dane i okazało się, że prąd jonizacji przy włączonym płomieniu wynosił 24-25mA.
Wałączyłem zasilanie kotła na kilka minut i po włączeniu prąd jonizacji przy włączonym płomieniu wystartował z 32 mA , po czym zaczął spadać do wartości 5-6mA. Piec troczę grzeje, po czym się wyłącza na jakiś czas, by za chwilę znowu się włączyć. Czy to kwestia czyszczenia elektrod, czy też sprawa bardziej skomplikowana?