Pacjent W245 B180 2,0 CDI 109KM manual. 209tys przebiegu.
Pojawiło się szarpanie podczas delikatnego przyspieszania, kiedy powoli dodaję gazu w zakresie do około 2500rpm. powyżej tych obrotów nie szarpie.
Żeby było ciekawiej, nie dzieje się to cały czas... kiedy odpalę zimny silnik i jadę to wszystko jest ok, dopiero jak temperatura przekroczy ~50℃ zaczyna poszarpywać i dzieje się to do momentu przekroczenia ~60℃, później już nic takiego nie występuje... silnik jest rozgrzany to mogę przyspieszać delikatnie, czy gwałtownie i nic, nie szarpnie ani razu.
Szarpanie występuje kiedy delikatnie dodaję gazu i tylko w w/w zakresie temperatur, kiedy zaczyna szarpać wystarczy że mocniej nacisnę na gaz i przestaje szarpać, mam wrażenie, że wtedy przyspiesza nieco słabiej niż zwykle, ale nie szarpie.
Dodatkowo słychać wtedy głośniejsze stukotanie, terkotanie, które nie występuje kiedy silnik jest zimy, ani kiedy się nagrzeje.
Sam nie wiem gdzie szukać, od czego zacząć.
Na desce nic się nie wyświetla, sprawdziłem błędy sterownika silnika i nic, żadnych błędów.
Tak kombinuję co w tym zakresie temperatury może bruździć i dlaczego szarpanie nie występuje na całkiem zimnym silniku i nie występuje kiedy się rozgrzeje?
Ostatnio przegoniłem go kawałek na obwodnicy do 4k obrotów na każdym biegu, na drugi dzień szarpanie nie występowało, ale kolejnego dnia już tak. Więc nie wiem czy ma znaczenie fakt, że auto jeździ ostatnio głównie w mieście.
Pojawiło się szarpanie podczas delikatnego przyspieszania, kiedy powoli dodaję gazu w zakresie do około 2500rpm. powyżej tych obrotów nie szarpie.
Żeby było ciekawiej, nie dzieje się to cały czas... kiedy odpalę zimny silnik i jadę to wszystko jest ok, dopiero jak temperatura przekroczy ~50℃ zaczyna poszarpywać i dzieje się to do momentu przekroczenia ~60℃, później już nic takiego nie występuje... silnik jest rozgrzany to mogę przyspieszać delikatnie, czy gwałtownie i nic, nie szarpnie ani razu.
Szarpanie występuje kiedy delikatnie dodaję gazu i tylko w w/w zakresie temperatur, kiedy zaczyna szarpać wystarczy że mocniej nacisnę na gaz i przestaje szarpać, mam wrażenie, że wtedy przyspiesza nieco słabiej niż zwykle, ale nie szarpie.
Dodatkowo słychać wtedy głośniejsze stukotanie, terkotanie, które nie występuje kiedy silnik jest zimy, ani kiedy się nagrzeje.
Sam nie wiem gdzie szukać, od czego zacząć.
Na desce nic się nie wyświetla, sprawdziłem błędy sterownika silnika i nic, żadnych błędów.
Tak kombinuję co w tym zakresie temperatury może bruździć i dlaczego szarpanie nie występuje na całkiem zimnym silniku i nie występuje kiedy się rozgrzeje?
Ostatnio przegoniłem go kawałek na obwodnicy do 4k obrotów na każdym biegu, na drugi dzień szarpanie nie występowało, ale kolejnego dnia już tak. Więc nie wiem czy ma znaczenie fakt, że auto jeździ ostatnio głównie w mieście.