Jest to możliwe, chociaż jest to czasochłonne. Po pierwsze, musimy dane ogniwo naładować do pełna. Po drugie, trzeba określić końcowe napięcie rozładowania. Dla np. NiMH możemy założyć wartość ~1V.
Ogniwo wtórne trzeba obciążyć prądem o stałej wartości, monitorować napięcie na jego zaciskach oraz odmierzać czas trwania rozładowywania. Jeżeli napięcie spadnie do ustalonej granicy, rozładowywanie należy przerwać. Iloczyn ustalonego prądu rozładowania (w miliamperach [mA]) i czasu trwania rozładowywania (w godzinach [h]) to pojemność w miliamperogodzinach [mAh].
Jaki prąd rozładowania przyjąć? Po szczegóły zawsze zaglądamy do noty katalogowej, lecz jeśli jej nie mamy, bezpieczna wartość jest z przedziału 0,1C...0,2C, gdzie C to nominalna pojemność. Zatem ogniwo o deklarowanej pojemności 1900mAh warto rozładowywać prądem o natężeniu 190...380mA. Wiele automatycznych ładowarek wykonuje test pojemności przy obciążeniu prądem 100mA.
Próba rozładowywania z wykorzystaniem rezystora spowoduje, że prąd rozładowania będzie malał w miarę zmniejszania się napięcia. Na przykład przy napięciu początkowym 1,3V, po obciążeniu rezystorem 10Ω/5W będzie płynął prąd o natężeniu 130mA. Ale pod koniec rozładowywania, będzie to już tylko ~100mA lub mniej.
Do rozładowywania należy użyć układu źródła prądowego z tranzystorem BJT NPN lub MOSFET N i wzmacniaczem operacyjnym badającym napięcie na rezystorze pomiarowym. Można użyć gotowego układu sztucznego obciążenia szczególnie dla większych prądów rozładowania:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3780245.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3432252.html
Niektóre z takich sztucznych obciążeń mierzą czas rozładowania oraz zliczają mAh.
Źródło: https://data.energizer.com/pdfs/nickelmetalhydride_appman.pdf
Ogniwo wtórne trzeba obciążyć prądem o stałej wartości, monitorować napięcie na jego zaciskach oraz odmierzać czas trwania rozładowywania. Jeżeli napięcie spadnie do ustalonej granicy, rozładowywanie należy przerwać. Iloczyn ustalonego prądu rozładowania (w miliamperach [mA]) i czasu trwania rozładowywania (w godzinach [h]) to pojemność w miliamperogodzinach [mAh].
Jaki prąd rozładowania przyjąć? Po szczegóły zawsze zaglądamy do noty katalogowej, lecz jeśli jej nie mamy, bezpieczna wartość jest z przedziału 0,1C...0,2C, gdzie C to nominalna pojemność. Zatem ogniwo o deklarowanej pojemności 1900mAh warto rozładowywać prądem o natężeniu 190...380mA. Wiele automatycznych ładowarek wykonuje test pojemności przy obciążeniu prądem 100mA.
Próba rozładowywania z wykorzystaniem rezystora spowoduje, że prąd rozładowania będzie malał w miarę zmniejszania się napięcia. Na przykład przy napięciu początkowym 1,3V, po obciążeniu rezystorem 10Ω/5W będzie płynął prąd o natężeniu 130mA. Ale pod koniec rozładowywania, będzie to już tylko ~100mA lub mniej.
Do rozładowywania należy użyć układu źródła prądowego z tranzystorem BJT NPN lub MOSFET N i wzmacniaczem operacyjnym badającym napięcie na rezystorze pomiarowym. Można użyć gotowego układu sztucznego obciążenia szczególnie dla większych prądów rozładowania:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3780245.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3432252.html
Niektóre z takich sztucznych obciążeń mierzą czas rozładowania oraz zliczają mAh.
Źródło: https://data.energizer.com/pdfs/nickelmetalhydride_appman.pdf
Cool? Ranking DIY