Witam.
W zeszłym roku zakupiłem kolejną juz wkrętarkę, tym razem z aku LIJON tylko z powodu nieopłacalności regeneracji starych aku.
W porównaniu do poprzednich moich sprzętów wkrętareczka wygląda delikatnie a aku wyglada na bardzo mały i lekki. Ale przekonałem sie skręcając płyty OSB niemałymi wkrętami, że daje rade.
Akumulatory 18v robią robotę.
Ale zaginęła w boju oryginalna ładowarka. Nie znalazłem możliwości zakupu zamiennika, zacząłem szukać innego rozwiązania.
Gniazdo w aku jest okrągłe ale w trochę nietypowym rozmiarze-środkowy pin jest większy niż 2,5mm, wtyk zasilacza laptopowego 5,5x2,5mm nie pasuje.
W oryginalnym zasilaczu , jak się okazało, nie ma elektroniki BMS i jest on tylko zasilaczem o niewielkiej mocy (wtyczkowy).
Do odtworzenia wtyku użyłem 2 tulejek zaciskowych, rurek termokurczliwych, zasilacz laptopowy 19V z odzysku.
Cieńsza tulejka wchodziła z dużym oporem na pin środkowy ale dało się ją dopasować na wcisk, grubsza tulejka z lekkim luzem wchodzi do gniazda i dotyka styku.
Do cieńszej tulejki przylutowałem + zasilania a następnie założyłem i obkurczyłem kilka warstw rurki tak, żeby zewnętrzna tulejka wchodziła z oporem.Dodatkowo ją przykleiłem. Tulejki lutują się bardzo dobrze co ułatwia montaż. Na całość weszła grubsza rurka termo ale z pozostawieniem części styku bez izolacji. Wszystko widać na kilku foto.
Nie jest to sposób na docelowe wykonanie wtyku ze względu na to, że tulejki są stosunkowo miekkie.
Wykonanie takiego zastępczego wtyku to kilkanaście minut i sprzęt działa dalej!
W zeszłym roku zakupiłem kolejną juz wkrętarkę, tym razem z aku LIJON tylko z powodu nieopłacalności regeneracji starych aku.
W porównaniu do poprzednich moich sprzętów wkrętareczka wygląda delikatnie a aku wyglada na bardzo mały i lekki. Ale przekonałem sie skręcając płyty OSB niemałymi wkrętami, że daje rade.
Akumulatory 18v robią robotę.
Ale zaginęła w boju oryginalna ładowarka. Nie znalazłem możliwości zakupu zamiennika, zacząłem szukać innego rozwiązania.
Gniazdo w aku jest okrągłe ale w trochę nietypowym rozmiarze-środkowy pin jest większy niż 2,5mm, wtyk zasilacza laptopowego 5,5x2,5mm nie pasuje.
W oryginalnym zasilaczu , jak się okazało, nie ma elektroniki BMS i jest on tylko zasilaczem o niewielkiej mocy (wtyczkowy).
Do odtworzenia wtyku użyłem 2 tulejek zaciskowych, rurek termokurczliwych, zasilacz laptopowy 19V z odzysku.
Cieńsza tulejka wchodziła z dużym oporem na pin środkowy ale dało się ją dopasować na wcisk, grubsza tulejka z lekkim luzem wchodzi do gniazda i dotyka styku.
Do cieńszej tulejki przylutowałem + zasilania a następnie założyłem i obkurczyłem kilka warstw rurki tak, żeby zewnętrzna tulejka wchodziła z oporem.Dodatkowo ją przykleiłem. Tulejki lutują się bardzo dobrze co ułatwia montaż. Na całość weszła grubsza rurka termo ale z pozostawieniem części styku bez izolacji. Wszystko widać na kilku foto.
Nie jest to sposób na docelowe wykonanie wtyku ze względu na to, że tulejki są stosunkowo miekkie.
Wykonanie takiego zastępczego wtyku to kilkanaście minut i sprzęt działa dalej!


Cool? Ranking DIY