Osobiście nie kupowałbym teraz karty graficznej. Ceny są 2-3x wyższe niż normalnie. Nigdy wcześniej bym tego nie powiedział, ale jakbym miał teraz kupować sprzęt do grania. To pewnie wybrałbym konsolę zamiast kompa. Za 700-1000zł idzie kupić konsolę starej generacji(PS4), która wcale nie będzie tak odstawała od grafiki na karcie 1050Ti. Gdyby myśleć perspektywicznie, można by kupić coś z nowej generacji konsol, tylko o ile Xboxa nowego da się kupić w normalnej sugerowanej cenie (mniej niż 2400zł za Xboxa series X). To PS5 ciężko, bo dystrybutorzy są Januszami biznesu (i trzeba polować na coś w zestawie z grami i abonamentami za ~2700zł, co już trochę drogo wychodzi).
Oczywiście konsole mają swoje minusy, jak gra na Padach (do Xboxa chyba w wielu grach da się używać myszki i klawiatury, nie wiem jak w PS), gry w sklepach wewnątrz konsoli poza promocjami są bezsensownie drogie (szczególnie w Playstation, gdzie gry lepiej kupić w sklepie zwykłym, bo w Xboxie można kupić Xbox Passa, który daje dość duży zestaw gier w abonamencie). Kolejnym minusem gier na konsole, jest to, że w wiele nie zagramy w ogóle, np. CS GO (ale to akurat marna strata, bo w tę grę nie da sie już grać normalnie), czy duża część gier strategicznych. I abonament na multika w płatnych grach jest trochę wkurzający. Z Plusów, raczej brak cheaterów i nie trzeba sie wymaganiami gier przejmować.
Pewnie gdybym był w Twoim położeniu, kupiłbym nowego xboxa z gamepassem(w sumie zastanawiałbym się, czy kupić tego dużo tańszego, na którym gra się w niższej rozdzielczości, ale kosztuje 1350zł, czy tego 1000zł droższego, dla wyższej rozdzielczości). PC ma swoje plusy, ale przy obecnych cenach nie wydałbym tyle na niego. Jakbym miał PC kupować to bym poczekał, przy czym nie do końca wiadomo ile, ale mam nadzieje, że ceny w przeciągu najbliższego pół roku znormalnieją. Zabawne w sumie jest to, że karta graficzna i procesor porownywalny z tym, który jest w konsoli za 2350zł jako 2 pojedyncze elementy do PC kosztują coś koło 5tyś zł.