Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Mieszkanie pod linią 110 kV

ciafeszka 11 Jun 2021 15:05 933 15
Optex
  • #1
    ciafeszka
    Level 2  
    Witam Państwa. Jestem w następującej, nieciekawej (delikatnie mówiąc) sytuacji. Zakupiłam mieszkanie w 2018 r. od dewelopera na etapie "dziury w ziemi". Wiedziałam, że przez działkę przebiega linia WN - nie jestem foliarzem, mam świadomość, że takie instalacje są niezbędne więc nie byłam tym bardzo przerażona - poza tym linia przewidziana jest do skablowania do konca 2021 (informacja zweryfikowana w Zakładzie Energetycznym, natomiast mam watpliwosci czy jest to wykonalne do konca tego roku). Natomiast zdziwiłam się niezwykle widząc, że linia przebiega... nad budynkiem. Tego się nie spodziewałam ani nie byłam o tym poinformowana, nie bylam nawet - dosłownie mamy ją nad głowami (ok. 10m nad dachem). Przeraziłam się. Zleciłam badania natężenia PEM. Odbyły się, normy ok, wartości nawet kilkukrotnie mniejsze niż dopuszczalne. Mimo wszystko, boję się tu mieszkać. Boję się wpływu pola, nieprzyjemnych "wyładowań" podczas dotykania przedmiotów (zdarzają się często). Ponadto listwa LED pod szafkami w kuchni kilkukrotnie włączyła nam się w środku nocy samoczynnie :( podejrzewam że to wpływ linii :( czy to prawdopodobne? Nie wiem co robić. Przeprowadzić się, wynająć, poczekać na skablowanie i wówczas ew. wrócić?... rozumiem, że wyniki badań są spełnione ze sporym zapasem, mimo wszystko - boję się... Czy ktoś z Państwa spotkał się z taką sytuacją? Co robić? Czy mogę jakoś samodzielnie w prosty sposób sprawdzić ew. stopień "naładowania" powietrza ładunkami z linii? Kupiłam kompas, pod oknami dachowymi w jednym miejscu układa się zgodnie z kierunkiem linii... poza tym miejscem w reszcie mieszkania wskazania są ok. Proszę o jakieś porady, jak żyć xd :(
  • Optex
  • Helpful post
    #2
    750kV
    Level 32  
    Minimalna odległość linii 110kV od dachu budynku to 6,5m. Dopuszcza się obecność przęsła linii 110kV nad budynkiem pod warunkiem zastosowania obostrzenia na danym przęśle. Obecność pola elektrycznego i elektromagnetycznego przy tej odległości (10m) nie ma wpływu na zdrowie. Są nawet tego zalety - ochrona przed uderzeniem pioruna w budynek. Na obsłudze stacji 110kV, 220kV i 400kV przez wiele lat pracują ludzie i zbliżają się do torów prądowych na mniejsze odległości. Nie wpływa to na ich zdrowie i dożywają sędziwego wieku. Wyładowania iskrowe między ciałem i metalowymi przedmiotami w mieszkaniu (domu) wynikają z suchego powietrza i obecności dywanów, wykładzin lub odzieży w włókien sztucznych, które powodują nagromadzenie ładunków elektrostatycznych na ciele.
  • Optex
  • Helpful post
    #3
    adwlodar
    Level 28  
    ciafeszka wrote:
    Boję się wpływu pola, nieprzyjemnych "wyładowań" podczas dotykania przedmiotów (zdarzają się często).

    Tym na prawdę bym się nie przejmował, to proste wyładowania elektrostatyczne, jak napisał Kolega wyżej.

    ciafeszka wrote:
    Ponadto listwa LED pod szafkami w kuchni kilkukrotnie włączyła nam się w środku nocy samoczynnie

    Tu też bym nie szukał magii tylko problemów z układem, tzn. wadliwy zasilacz, łącznik itd. Miałem przypadek, że sterownik LED był załączany przez wadliwego pilota, który wysyłał mu polecenia.

    Generalnie moim zdaniem, bez paniki.
  • Helpful post
    #4
    zbich70
    Level 43  
    ciafeszka wrote:
    Co robić?
    Zapytam tak - masz w mieszkaniu gniazdka i oświetlenie 230VAC? Użytkujesz taką instalację i się tym jakoś przejmujesz? Masz komputer, albo choćby telefon komórkowy trzymany tuż przy głowie?
    Dlaczego to nie spędza ci snu z powiek, tylko akurat linia wysokiego napięcia?
    PS. Pracowałem 30 lat w otoczeniu dużo wyższych napięć i przy mniejszych odległościach. Nie odnotowałem żadnego wpływu na zdrowie, ani też "przeskoków iskrowych" przy dotykaniu przedmiotów metalowych.
    Choć faktem jest, że karoseria auta pozostawionego pod linią 400kV, może się nieco naelektryzować i przy dotknięciu może to być odczuwalne. Ale też (jak napisano wcześniej) dywany i wykładziny też mogą spowodować podobne efekty. Nawet odzież z niektórych tworzyw może spowodować przeskok iskry długości kilku centymetrów.
  • Helpful post
    #5
    sebek3
    Level 30  
    A co do lampek to zwróć uwagę, czy w okolicy czujnika dotykowego nie lata jakaś muszka 😛 i mówię całkiem serio.
    Tak z ciekawości, jaka lokalizacja mieszkania?
  • #6
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    750kV wrote:
    Minimalna odległość linii 110kV od dachu budynku to 6,5m. Dopuszcza się obecność przęsła linii 110kV nad budynkiem pod warunkiem zastosowania obostrzenia na danym przęśle. Obecność pola elektrycznego i elektromagnetycznego przy tej odległości (10m) nie ma wpływu na zdrowie. Są nawet tego zalety - ochrona przed uderzeniem pioruna w budynek. Na obsłudze stacji 110kV, 220kV i 400kV przez wiele lat pracują ludzie i zbliżają się do torów prądowych na mniejsze odległości. Nie wpływa to na ich zdrowie i dożywają sędziwego wieku. Wyładowania iskrowe między ciałem i metalowymi przedmiotami w mieszkaniu (domu) wynikają z suchego powietrza i obecności dywanów, wykładzin lub odzieży w włókien sztucznych, które powodują nagromadzenie ładunków elektrostatycznych na ciele.


    Amen. Tak już bywa, że ludziom najbardziej przeszkadzają maszty 5 G i UFO-ludki.
  • #7
    ciafeszka
    Level 2  
    sebek3 wrote:
    A co do lampek to zwróć uwagę, czy w okolicy czujnika dotykowego nie lata jakaś muszka 😛 i mówię całkiem serio.
    Tak z ciekawości, jaka lokalizacja mieszkania?



    Łódź. Gdy pierwszy raz to zobaczylam, zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie mam jakiejś hodowli motyli egzotycznych w salonie;p natomiast włącznik jest w tak mało dostępnym miejscu, że to naprawdę mało prawdopodobne( przelot zwierzatka).

    Dodano po 3 [minuty]:

    zbich70 wrote:
    ciafeszka wrote:
    Co robić?
    Zapytam tak - masz w mieszkaniu gniazdka i oświetlenie 230VAC? Użytkujesz taką instalację i się tym jakoś przejmujesz? Masz komputer, albo choćby telefon komórkowy trzymany tuż przy głowie?
    Dlaczego to nie spędza ci snu z powiek, tylko akurat linia wysokiego napięcia?
    PS. Pracowałem 30 lat w otoczeniu dużo wyższych napięć i przy mniejszych odległościach. Nie odnotowałem żadnego wpływu na zdrowie, ani też "przeskoków iskrowych" przy dotykaniu przedmiotów metalowych.
    Choć faktem jest, że karoseria auta pozostawionego pod linią 400kV, może się nieco naelektryzować i przy dotknięciu może to być odczuwalne. Ale też (jak napisano wcześniej) dywany i wykładziny też mogą spowodować podobne efekty. Nawet odzież z niektórych tworzyw może spowodować przeskok iskry długości kilku centymetrów.


    Generalnie, jak napisałam w poście, nie przeszkadzają mi takie elementy infrastruktury. Natomiast świadomość 110000V nad głową jest mimo wszystko średnio komfortowa. I nie mówię tu o wzgledach estetycznych, absolutnie. Gdybym mieszkała tu sama to nie ma problemu, niech stoi. Natomiast mam dziecko i o jego zdrowie się obawiam. Odpowiadając jeszcze odnośnie innych źródeł PEM - tak, staram się ograniczać ten wpływ na latorośl. Pewnie można lepiej niż ja to robię, ale staram się. A tu taki bubel nad głową:(
  • Helpful post
    #8
    sebek3
    Level 30  
    ciafeszka wrote:
    Łódź. Gdy pierwszy raz to zobaczylam, zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie mam jakiejś hodowli motyli egzotycznych w salonie;p natomiast włącznik jest w tak mało dostępnym miejscu, że to naprawdę mało prawdopodobne( przelot zwierzatka).

    Też tak myślałem, dopóki nie przyłapałem zwierzątka na gorącym uczynku 😄
    U mnie wyłącznik ma ostre niebieskie światełko i mimo, że jest ukryty, to jednak muszi lgną do niego i potrafią załączać ledy pod szafkami 😉
  • #9
    tw84
    Level 17  
    ciafeszka wrote:
    Zleciłam badania natężenia PEM. Odbyły się, normy ok, wartości nawet kilkukrotnie mniejsze niż dopuszczalne.

    Mimo wszystko, boję się tu mieszkać.

    Boję się wpływu pola,

    boję się...


    Najbardziej naukowe leczenie irracjonalnych stanów lękowych zapewnia lekarz psychiatra.
  • Helpful post
    #10
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    tw84 wrote:
    [
    Najbardziej naukowe leczenie irracjonalnych stanów lękowych

    Sorry, ale najpierw spróbuj czytać ze zrozumieniem, bo masz z tym problemy. Według pierwszego postu, przewody wędrują ponad dachem. Więc zastanów się, kto jest bardziej irracjonalny.
  • #11
    ciafeszka
    Level 2  
    adwlodar wrote:
    ciafeszka wrote:
    Boję się wpływu pola, nieprzyjemnych "wyładowań" podczas dotykania przedmiotów (zdarzają się często).

    Tym na prawdę bym się nie przejmował, to proste wyładowania elektrostatyczne, jak napisał Kolega wyżej.

    ciafeszka wrote:
    Ponadto listwa LED pod szafkami w kuchni kilkukrotnie włączyła nam się w środku nocy samoczynnie

    Tu też bym nie szukał magii tylko problemów z układem, tzn. wadliwy zasilacz, łącznik itd. Miałem przypadek, że sterownik LED był załączany przez wadliwego pilota, który wysyłał mu polecenia.

    Generalnie moim zdaniem, bez paniki.


    Dziękuję za odpowiedź na moje zapytanie. A czy ma Pan wiedzę, czy jest to w ogóle wykonalne, samodzielnie w prosty sposób sprawdzić ewentualny stopień "naładowania" powietrza w mieszkaniu?

    Oraz czy ustawianie się kompasu pod oknami dachowym zgodnie z kierunkiem drutów to nie jest powód do niepokoju? Jak dla mnie (laika) jednak oznacza to, że wpływ linii w tym miejscu jest wiekszy niz pola magnetycznego Ziemi?
  • #12
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    ciafeszka wrote:

    Dziękuję za odpowiedź na moje zapytanie. A czy ma Pan wiedzę, czy jest to w ogóle wykonalne, samodzielnie w prosty sposób sprawdzić ewentualny stopień "naładowania" powietrza w mieszkaniu?

    Oraz czy ustawianie się kompasu pod oknami dachowym zgodnie z kierunkiem drutów to nie jest powód do niepokoju? Jak dla mnie (laika) jednak oznacza to, że wpływ linii w tym miejscu jest wiekszy niz pola magnetycznego Ziemi?


    Daj se siana. Przepracowałem sporo lat w charakterze operatora systemu energetycznego, gdzie przewody sieci 110 kV miałem kilka metrów od swojego fotela, przez 8 godzin na dobę (a często 16, bo taka była potrzeba), przez cały czas swojego zatrudnienia. I żyję. A nawet mi się chce. Jeśli nie wierzysz, to napisz na priv. Jakoś się dogadamy.
  • #13
    kortyleski
    Level 43  
    ciafeszka wrote:
    Oraz czy ustawianie się kompasu pod oknami dachowym zgodnie z kierunkiem drutów to nie jest powód do niepokoju? Jak dla mnie (laika) jednak oznacza to, że wpływ linii w tym miejscu jest wiekszy niz pola magnetycznego Ziemi

    A w podstawówce była? Więcej niż raz? Prąd w tej linii jest sinusoidalnie zmienny o częstotliwości 50Hz. Co oznacza że kompas gdyby był pod wpływem tej linii to by teoretycznie sto razy na sekundę zmieniał swoje wskazania o 180 stopni.
    Idąc dalej, prąd płynący w takiej linii oczywiście jest w stanie wygenerować pole magnetyczne. Tylko jego wartość w porównaniu do pola magnetycznego ziemi to jak pierdnięcie komara w wichurę.

    Pisałem ja, pisali inni. Szkodliwość takiej linii to walory estetyczne, możliwość wjazdu ciężkiego sprzętu na wypielęgnowany ogród, znikome ryzyko zerwania linii. Jeżeli chodzi o to dla koleżanki mityczne "pole" to podobne wartości generuje linia 110 kV kilkanaście metrów od człowieka jak i lampka nocna tuż przy głowie. O ile lampka w tym rankingu nie wygra.

    Dodano po 8 [minuty]:

    ciafeszka wrote:
    Mimo wszystko, boję się tu mieszkać. Boję się wpływu pola, nieprzyjemnych "wyładowań" podczas dotykania przedmiotów

    Boimy się nieznanego. Poznaj tego niby wroga to przestaniesz się go bać. Ba mało tego. Jak zrozumiesz jak działa i co to jest piorunochron to nawet się z tym niby wrogiem zaprzujaźnisz. Bo jak taka linia przebiega nad budynkiem to w czasie burzy możesz spokojnie spać zamiast się trząść i czekać aż piorun w chałupę uderzy.
  • #14
    LEDówki
    Level 39  
    Wskazania kompasu mogą być zaburzane pobliskim kawałem żelaza lub stali. Im więcej żelaza, tym większy jego wpływ. Oczywiście ważne jest też położenie owego żelaza względem kompasu i biegunów magnetycznych Ziemi. Im bardziej w bok, tym większy wpływ.
    A jeśli chodzi o pole magnetyczne, to są doniesienia że powstał elektromagnes zdolny wytworzyć pole magnetyczne o natężeniu 14T. Prawda to, czy kaczka dziennikarska, tego nie chce mi się dociekać dopóki wszystkie żelazne przedmioty w domu pozostają na swoim miejscu.
    Mieszkanie pod linią 110kV uniemożliwia jedną rzecz - puszczanie latawców w pobliżu domu i linii.
  • #15
    tw84
    Level 17  
    retrofood wrote:
    tw84 wrote:
    [
    Najbardziej naukowe leczenie irracjonalnych stanów lękowych

    Sorry, ale najpierw spróbuj czytać ze zrozumieniem, bo masz z tym problemy. Według pierwszego postu, przewody wędrują ponad dachem. Więc zastanów się, kto jest bardziej irracjonalny.


    Sorry, ale chyba ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem:

    Quote:

    Zleciłam badania natężenia PEM. Odbyły się, normy ok, wartości nawet kilkukrotnie mniejsze niż dopuszczalne.


    Przewody biegną nad dachem, OK. Wykonano badanie - wartości są OK. No to drążenie tego tematu w takiej formie jest irracjonalne.

    Też kiedyś mieszkałem w bloku, gdzie do przewodów 110 kV można było niemal sięgnąć przez okno. I żyję. Tak i wszyscy inni mieszkańcy tego bloku. Też były prowadzone pomiary i wszystko jest w porządku.
  • Helpful post
    #16
    adwlodar
    Level 28  
    tw84 wrote:
    Też kiedyś mieszkałem w bloku, gdzie do przewodów 110 kV można było niemal sięgnąć przez okno. I żyję. Tak i wszyscy inni mieszkańcy tego bloku. Też były prowadzone pomiary i wszystko jest w porządku.


    No to wystarczy Geniuszu Złoty, napisać to, a nie wysyłać ludzi do psychiatry.