Witam
Dzisiaj teściowa od samego rana dużo gotowała na 2-4 palnikach jak to teściowe. A że pod płytą jest półka i słaba wentylacja i nie dopilnowałem tego by teściowa uchyliła półkę by poprawić wentylację to po kilku godzinach gotowania wywaliło bezpiecznik. I za każdym razem już teraz jak się włącza płytę to go wywala. Jeszcze czytałem, że trzeba odczekać z 8h aż wszystko obwody pod płytą ostygną i spróbować ponownie, ale wydaje mi się, że nic z tego nie będzie bo po 2h próbowałem włączyć gdzie już trochę ostygnięta była i dalej to samo. Pod płytę zajrzałem to jestem w stanie tylko stwierdzić, że te końcówki przewodów od trójfazówki nie są nadpalone tylko normalnie miedziane jak były. Obudowy nie rozkręcałem, aby popatrzeć na płytkę krzemową bo mimo że studiowałem wiele lat temu elektrotechnikę to nie znam się aż tak na tym by zidentyfikować który to tranzystor wymienić czy gdzie dochodzi a nie dochodzi prąd choć woltomierz mam. Zna ktoś jakiś serwis we Wrocławiu lub okolicach gdzie można zawieść taką płytę i oni tam rzetelnie zidentyfikują usterkę? Tylko taki właśnie rzetelny, aby nie było, że tam nikt nic nie sprawdzi na płytce krzemowej i powie że moduł zasilania trzeba cały wymienić.
Tak czy siak tyle chociaż wiadomo, że to na 100% od przegrzania coś się stało
Dzisiaj teściowa od samego rana dużo gotowała na 2-4 palnikach jak to teściowe. A że pod płytą jest półka i słaba wentylacja i nie dopilnowałem tego by teściowa uchyliła półkę by poprawić wentylację to po kilku godzinach gotowania wywaliło bezpiecznik. I za każdym razem już teraz jak się włącza płytę to go wywala. Jeszcze czytałem, że trzeba odczekać z 8h aż wszystko obwody pod płytą ostygną i spróbować ponownie, ale wydaje mi się, że nic z tego nie będzie bo po 2h próbowałem włączyć gdzie już trochę ostygnięta była i dalej to samo. Pod płytę zajrzałem to jestem w stanie tylko stwierdzić, że te końcówki przewodów od trójfazówki nie są nadpalone tylko normalnie miedziane jak były. Obudowy nie rozkręcałem, aby popatrzeć na płytkę krzemową bo mimo że studiowałem wiele lat temu elektrotechnikę to nie znam się aż tak na tym by zidentyfikować który to tranzystor wymienić czy gdzie dochodzi a nie dochodzi prąd choć woltomierz mam. Zna ktoś jakiś serwis we Wrocławiu lub okolicach gdzie można zawieść taką płytę i oni tam rzetelnie zidentyfikują usterkę? Tylko taki właśnie rzetelny, aby nie było, że tam nikt nic nie sprawdzi na płytce krzemowej i powie że moduł zasilania trzeba cały wymienić.
Tak czy siak tyle chociaż wiadomo, że to na 100% od przegrzania coś się stało
