Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania

stev72 04 Aug 2021 12:24 1596 31
Buderus
  • #1
    stev72
    Level 6  
    "Studnia" 7 m głębokości i do tego pompa głębinowa podłączona samodzielnie bez żadnego hydroforu. Było OK parę miesięcy do momentu, kiedy nie podłączyłem do myjki ciśnieniowej. Po naprawie serwisowej nawet stłumienie strumienia wody powodowało zadziałanie wyłącznika przeciążeniowego, po ponownym odesłaniu do serwisu i powrocie pompa zadziałała do momentu stłumienia ciśnienia i już nie ruszyła bo cały czas wyłącza się zabezpieczenie termiczne.
    Może moja koncepcja takiego użycia pompy głębinowej jest błędna? Myślałem, że w momencie kiedy woda nie jest odbierana pompa nadmiar ciśnienia zrzuca z powrotem do studni, ale może się mylę? Przewertowałem sporo stron, ale nie znalazłem odpowiedzi.
    Czy jedynym rozwiązaniem jest dla mnie zmiana na pompę ogrodową ssącą czy głębinowa też się nada?
  • Buderus
  • #2
    sigwa18
    Level 42  
    Brak naczynia przeponowego, który stabilizował by ciśnienie. Od biedy zwykły zbiornik z poduszką powietrzną, ale wtedy co jakiś czas trzeba dobijać powietrze. Hydrofor to nic innego jak zestaw do czerpania wody czyli pompa zasysająca, zbiornik przeponowy lub z poduszką powietrzną i wyłącznik ciśnieniowy. Masz dwa elementy z trzech. Pompy głębinowe były kiedyś dużo droższe od pomp samozasysających. Teraz ceny są podobne tylko odporność i trwałość jest różna i zależna od ceny. Generalnie większość plusów po stronie pomp głębinowych.
  • Buderus
  • #3
    stev72
    Level 6  
    sigwa18 wrote:
    Brak naczynia przeponowego który stabilizował by ciśnienie. Od biedy zwykły zbiornik z poduszką powietrzną ,ale wtedy co jakiś czas trzeba dobijać powietrze. Hydrofor to nic innego jak zestaw do czerpania wody czyli pompa zasysająca, zbiornik przeponowy lub z poduszką powietrzną i wyłącznik ciśnieniowy. Masz dwa elementy z trzech. Pompy głębinowe były kiedyś dużo droższe od pomp samozasysających. Teraz ceny są podobne tylko odporność i trwałość jest różna i zależna od ceny. Generalnie większość plusów po stronie pomp głębinowych.


    To co muszę zrobić, żeby korzystać z pompy głębinowej? Odwiert mam w ogródku, więc ciężko o jakieś instalacje.
    Jak się powinna zachować pompa głębinowa kiedy pracuje a woda nie jest odbierana lub jest odbierana z mniejszym ciśnieniem? Zrzucać nadmiar wody do studni (tak raczej robiła przed awarią przez parę miesięcy) czy się zepsuć?
    Czy serwis może odmówić naprawy ponieważ taka pompa nie może pracować bez odbioru wody?

    Wybrałem rozwiązanie z głębinową ponieważ wydawało mi się prostszym niż konstrukcje z pompami zasysającymi, ale po problemach z moją głębinówką nie jestem pewny czy wybrałem dobrze.
  • #4
    rafbid
    Level 33  
    stev72 wrote:
    Jak się powinna zachować pompa głębinowa kiedy pracuje a woda nie jest odbierana lub jest odbierana z mniejszym ciśnieniem?
    Nie powinno się tłumic przepływu wody, ze względu że przepływ wody może chodzić pompę.
    Jaka jest średnica studni?
  • #5
    sigwa18
    Level 42  
    Zbiornik może być w domu (i tak jest zalecane) tak samo jak wyłącznik ciśnieniowy.

    Raczej wcześniej była lekko zużyta i robiła niższe ciśnienie (silnik mniej się grzał bez poboru).

    Hydrofor działa na zasadzie akumulacji wody. Przy spadku ciśnienia poniżej progu załączenie pompa się uruchamia. Teraz są możliwe dwa scenariusze albo odbiór wody jest większy od wydajności pompy albo mniejszy (lub równy 0 brak poboru). Przy dużym poborze woda idzie w rurociąg i jest odbierana, ciśnienie ustala się na poziomie zrównania wydajności pompy i odbioru. Gdy wydajność pompy jest większa od poboru wody. Pompa ładuje wodę do zbiornika a z racji obecności przepony czy poduszki powietrznej woda która wpływa do zbiornika spręża powietrze i tym samym jej ciśnienie rośnie, aż do momentu zadziałania wyłącznika ciśnieniowego. Wyłącznik ma dwa progi ciśnienia włączenia oraz wyłączenia (między nimi jest wartość ciśnienia histerezy załączenia). Odpowiada to poziomom wody w zbiorniku (poziom minimalny gdy ciśnienie jest na progu załączenia oraz maksymalny gdy ciśnienie jest na progu załączenia).
  • #6
    stev72
    Level 6  
    rafbid wrote:
    stev72 wrote:
    Jak się powinna zachować pompa głębinowa kiedy pracuje a woda nie jest odbierana lub jest odbierana z mniejszym ciśnieniem?
    Nie powinno się tłumić przepływu wody, ze względu że przepływ wody może chodzić pompę.
    Jaka jest średnica studni?

    Rura kanalizacyjna 110, tak jak pisałem studnia wykopana do poboru wody tylko do podlewania. Czyli takie użycie może uszkodzić pompę?

    Dodano po 1 [minuty]:

    sigwa18 wrote:
    Zbiornik może być w domu (i tak jest zalecane) tak samo jak wyłącznik ciśnieniowy.

    Raczej wcześniej była lekko zużyta i robiła niższe ciśnienie (silnik mniej się grzał bez poboru).

    Hydrofor działa na zasadzie akumulacji wody. Przy spadku ciśnienia poniżej progu załączenie pompa się uruchamia. Teraz są możliwe dwa scenariusze albo odbiór wody jest większy od wydajności pompy albo mniejszy (lub równy 0 brak poboru). Przy dużym poborze woda idzie w rurociąg i jest odbierana cieśninie ustala się na poziomie zrównania wydajności pompy i odbioru. Gdy wydajność pompy jest większa od poboru wody. Pompa ładuje wodę do zbiornika a z racji obecności przepony czy poduszki powietrznej woda która wpływa do zbiornika spręża powietrze i tym samym jej ciśnienie rośnie, aż do momentu zadziałania wyłącznika ciśnieniowego. Wyłącznik ma dwa progi ciśnienia włączenia oraz wyłączenia (między nimi jest wartość ciśnienia histerezy załączenia). Odpowiada to poziomom wody w zbiorniku (poziom minimalny gdy ciśnienie jest na progu załączenia oraz maksymalny gdy ciśnienie jest na progu wyłączenia).


    Nie dam rady w domu, bo to kilkadziesiąt metrów od domu, a studzienka wykopana prostymi środkami tylko do podlewania ogródka.
  • #7
    gimak
    Level 40  
    Najprostsze i najtańsze wyjście, to zastosowanie zaworu przelewowego (bezpieczeństwa), zamontowanego na rurociągu zaraz przy studni, ustawionego na ciśnienie niższe niż maksymalne jakie daje pompa. Przelew z tego zaworu skierowany z powrotem do studni. Tylko czy ten powrót nie będzie powodował wzburzenia osadów w studni, bo to może być niezdrowe dla pompy. Rozwiązanie takie zapewnia ciągły przepływ wody przez pompę i jej chłodzenie.
  • #8
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    stev72 wrote:

    Czy jedynym rozwiązaniem jest dla mnie zmiana na pompę ogrodową ssącą czy głębinowa też się nada?


    Kup se ruską pompę za 74 PLN i będziesz podlewał aż Ci ręce omdleją.

    Przykładowa
    pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania
  • #9
    stev72
    Level 6  
    retrofood wrote:
    stev72 wrote:

    Czy jedynym rozwiązaniem jest dla mnie zmiana na pompę ogrodową ssącą czy głębinowa też się nada?


    Kup se ruską pompę za 74 PLN i będziesz podlewał aż Ci ręce omdleją.

    Przykładowa
    pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania

    Odpada z powodu hałasu. Przy początkowym odpiaszczaniu studni używałem membranowej i sąsiedzi z domu obok się skarżyli - głuche dudnienie było zbyt głośne.
  • #10
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    stev72 wrote:

    Odpada z powodu hałasu. Przy początkowym odpiaszczaniu studni używałem membranowej i sąsiedzi z domu obok się skarżyli - głuche dudnienie było zbyt głośne.


    Jak pracuje na sucho, to hałasuje. Ale gdy jest zanurzona w wodzie, to nie zawsze pamiętam, że załączyłem i mi całą studnię czasem wypompuje.

    A poza tym nie włączaj w nocy, to i sąsiedzi nie będą marudzić.
  • #11
    stev72
    Level 6  
    retrofood wrote:
    stev72 wrote:

    Odpada z powodu hałasu. Przy początkowym odpiaszczaniu studni używałem membranowej i sąsiedzi z domu obok się skarżyli - głuche dudnienie było zbyt głośne.


    Jak pracuje na sucho, to hałasuje. Ale gdy jest zanurzona w wodzie, to nie zawsze pamiętam, że załączyłem i mi całą studnię czasem wypompuje.

    A poza tym nie włączaj w nocy, to i sąsiedzi nie będą marudzić.


    Mam rurę 110 i ta pompa wchodzi na styk. Podczas pracy, także w wodzie drgania przenoszą się na rury i się robi niezłe pudło rezonansowe.
  • #12
    jaspi85
    Level 21  
    Eeee, nie każda ruska membranowa tak trzepie, drga dzwoni. Nawet kupowałem ze złomu do remontu i naprawy to na jednym tak grało na sucho aż uszy padały. A w wodzie w beczce 220 L rezonans, pudło, jak piszesz. A inne to w studni ja musiałem dotykać studnie czy ma wibracje bo ni słychu... Ten co kupiłem nowy heh czerwony ładny mocny i głośny jest, ale ciche od tego z rezonansu. Nie każda pompa brzęczy głośno... Musi być beczka, zbiornik, akumulator, bufor przepony, magazyn energii ciśnienia. Zmniejsza częstotliwość załączania pompy i likwiduje histerezę na samej pompie bez beczki. Bezpośrednio rura, wąż gumowy, zawór ciśnienia i pompa. Wpadało mi w histerezę. Póki zatkany wąż pompa cicho wyłączony. A jak otwarty to dyga dygoce. Rezonans wibracji wpada. Nic fajnego. Dlatego beczka jest potrzebna nawet ten 5 L...

    Dodano po 36 [sekundy]:

    Od biedy nawet 1 L pomoże.
  • #13
    stev72
    Level 6  
    gimak wrote:
    Najprostsze i najtańsze wyjście, to zastosowanie zaworu przelewowego (bezpieczeństwa), zamontowanego na rurociągu zaraz przy studni, ustawionego na ciśnienie niższe niż maksymalne jakie daje pompa. Przelew z tego zaworu skierowany z powrotem do studni. Tylko czy ten powrót nie będzie powodował wzburzenia osadów w studni, bo to może być niezdrowe dla pompy. Rozwiązanie takie zapewnia ciągły przepływ wody przez pompę i jej chłodzenie.

    Tylko czy jest ten zawór potrzebny jeśli pompa sobie radzi w takiej sytuacji? Spotkałem się ze stwierdzeniem, że pracuje wtedy na biegu jałowym i w innym kontekście, że się męczy czyli chyba może tak działać. Tym bardziej, że ten bieg jałowy to u mnie tylko chwilę.
  • Helpful post
    #14
    gimak
    Level 40  
    Nie wiem jaką masz pompę, ale żadna, obojętnie jaka, nie powinna pracować bez odbioru, choćby tylko dlatego, że przepływająca przez nią woda odbiera ciepło z elementu napędowego (elektromagnesu w pompach membranowych lub silnika elektrycznego w pompach wirowych). Poza tym pompa membranowa działa jak pompa tłokowa i ona musi mieć odbiór, bo inaczej najsłabszy element ulegnie uszkodzeniu. Natomiast pompa wirowa, pracująca bez odbioru, będzie się grzała.
    stev72 wrote:
    Tylko czy jest ten zawór potrzebny jeśli pompa sobie radzi w takiej sytuacji?

    To dlaczego musiałeś ją dawać do naprawy i to nie jeden raz?
    Jeżeli nie ma elementów o których koledzy wyżej pisali, to zawór przelewowy jest najprostszym, najtańszym i chyba najbardziej niezawodnym elementem zabezpieczającym nie tylko samą pompę, ale całą instalacje do niej podłączoną, przed nadmiernym wzrostem ciśnienie w przypadku braku odbioru wody, on stabilizuje ciśnienie.
  • #15
    stev72
    Level 6  
    gimak wrote:
    Nie wiem jaką masz pompę, ale żadna, obojętnie jaka, nie powinna pracować bez odbioru, choćby tylko dlatego, że przepływająca przez nią woda odbiera ciepło z elementu napędowego (elektromagnesu w pompach membranowych lub silnika elektrycznego w pompach wirowych). Poza tym pompa membranowa działa jak pompa tłokowa i ona musi mieć odbiór, bo inaczej najsłabszy element ulegnie uszkodzeniu. Natomiast pompa wirowa, pracująca bez odbioru, będzie się grzała.
    stev72 wrote:
    Tylko czy jest ten zawór potrzebny jeśli pompa sobie radzi w takiej sytuacji?

    To dlaczego musiałeś ją dawać do naprawy i to nie jeden raz?
    Jeżeli nie ma elementów o których koledzy wyżej pisali, to zawór przelewowy jest najprostszym, najtańszym i chyba najbardziej niezawodnym elementem zabezpieczającym nie tylko samą pompę, ale całą instalacje do niej podłączoną, przed nadmiernym wzrostem ciśnienie w przypadku braku odbioru wody, on stabilizuje ciśnienie.


    Pompa chodziła świetnie (także dławiona ciśnieniem i chwilami przymykana) do momentu kiedy jej nie podpiąłem bezpośrednio do myjki ciśnieniowej na chwile dłużej i wtedy całkiem umarła. Po już 2 naprawach od samego początku sobie nie radziła ze stłumieniem przepływu nawet na chwilę bo działało zabezpieczenie przeciążeniowe a za drugim razem zadziałało raz po krótkim wyłączeniu odbioru wody i już pompa przestała całkiem działać. Teraz wiem, że odbiór musi być ciągły a w razie małego odbioru wody muszę właśnie gdzieś zrobić odpływ wody.
    Nie doszukałem się jakie ciśnienie robi moja pompa, ale pewnie to nie ma znaczenia tylko na jaką wartość ciśnienia szukać tego zaworu, żeby to u mnie zadziałało? Instalację mam bardzo prostą, od pompy mam podłączona niebieską rurę PE32 zakończoną mosiężną przelotką na wąż ogrodowy 3/4". Jak wpiąć w to zawór przelewowy? Bardzo proszę o przykład jaki to ma być zawór.
    I pytanie dodatkowe czy potrzebny jest mi zawór zwrotny przy pompie? Spotkałem się z opinią, że jak nie ma hydroforu to nie jest potrzebny a że rury PE mam w studni 5 metrów to wracająca woda nie wyrządzi pompie raczej krzywdy.
  • #16
    sigwa18
    Level 42  
    Zwrotny niepotrzebny w twojej sytuacji. A co do zaworu to zwykły 3 bary do instalacji CO. Choć wg. mnie i tak lepszym rozwiązaniem byłby zbiornik przeponowy i wyłącznik ciśnieniowy.
  • Helpful post
    #17
    gimak
    Level 40  
    stev72 wrote:
    Instalację mam bardzo prostą, od pompy mam podłączona niebieską rurę PE32 zakończoną mosiężną przelotką na wąż ogrodowy 3/4". Jak wpiąć w to zawór przelewowy?

    To zależy na jaki zawór się zdecydujesz. Jak przelotowy, to przed mosiężną przelotką wstawiasz zawór. Jak nie przelotowy, to przed mosiężną przelotką wstawiasz trójnik i do wolnego wylotu trójnika wkręcasz zawór. Przelew z zaworu możesz puścić wolno, to po pod nim będziesz miał kaczydło, albo puścić z powrotem do studni, ale wtedy należy się liczyć z tym, że spływająca woda może podbijać zalegający na dnie studni osad (to trzeba byłoby sprawdzić), który może zaciągać pracująca pompa, co nie wiem, czy taką zawiesinę będzie tolerowała pompa.
    sigwa18 wrote:
    Choć wf mnie i tak lepszym rozwiązaniem byłby zbiornik przeponowy i wyłącznik ciśnieniowy.

    Pod względem zużycia energii elektrycznej na pewno tak. Przy tym rozwiązaniu (zbiornik przeponowy lub z poduszką powietrzną), konieczny jest jeszcze zawór zwrotny, może być na rurociągu tłocznym z pompy.
  • Helpful post
    #18
    tob53
    Level 22  
    Studnia na foto na pewno nie zasługuje na miano głębinowej, :D ale do podlewania ogródka wody aż za wiele, w mojej pompie jest połączenie szybko złączką do węża ogrodowego i potrafi go te 6 bar rozłączyć albo przecieka, więc zrobiłem taki myk.
    Teraz kiedy nalewam do zbiorników to dźwignia zaworu do góry i przepływ na full, a jak żona chce podlewać sikawką, to ustawiam tak, że część wody wraca tym wężykiem do studni, praca jest zadowalająca i nic niepokojącego nie zauważam.
    Wykonanie byle jakie, bo z posiadanego demobilu, ale działa. :)
    Attachments: To view the material on this forum you must be logged in.
  • #19
    stev72
    Level 6  
    gimak wrote:
    stev72 wrote:
    Instalację mam bardzo prostą, od pompy mam podłączona niebieską rurę PE32 zakończoną mosiężną przelotką na wąż ogrodowy 3/4" Jak wpiąć w to zawór przelewowy?

    To zależy na jaki zawór się zdecydujesz. Jak przelotowy, to przed mosiężną przelotką wstawiasz zawór. Jak nie przelotowy, to przed mosiężną przelotką wstawiasz trójnik i do wolnego wylotu trójnika wkręcasz zawór. Przelew z zaworu możesz puścić wolno, to po pod nim będziesz miał kaczydło, albo puścić z powrotem do studni, ale wtedy należy się liczyć z tym, że spływająca woda może podbijać zalegający na dnie studni osad (to trzeba byłoby sprawdzić), który może zaciągać pracująca pompa, co nie wiem, czy taką zawiesinę będzie tolerowała pompa.

    Pytanie jest co się stanie jeśli będę potrzebował mniejszy strumień wody a zawór bezpieczeństwa wtedy zadziała (nigdzie się nie doszukałem ile barów generuje pompa). Może jest ktoś kto to przerabiał? Może szukać zaworu na większe ciśnienie niż 3 bary?


    Dodano po 1 [minuty]:

    tob53 wrote:
    Studnia na foto na pewno nie zasługuje na miano głębinowej, :D ale do podlewania ogródka wody aż za wiele, w mojej pompie jest połączenie szybko złączką do węża ogrodowego i potrafi go te 6 bar rozłączyć albo przecieka, więc zrobiłem taki myk.
    Teraz kiedy nalewam do zbiorników to dźwignia zaworu do góry i przepływ na full, a jak żona chce podlewać sikawką, to ustawiam tak, że część wody wraca tym wężykiem do studni, praca jest zadowalająca i nic niepokojącego nie zauważam.
    Wykonanie byle jakie, bo z posiadanego demobilu, ale działa. :)

    No to jest rozwiązanie, jak zawór bezpieczeństwa się nie sprawdzi. :)
  • #20
    gimak
    Level 40  
    stev72 wrote:
    No to jest rozwiązanie, jak zawór bezpieczeństwa się nie sprawdzi.

    A dlaczego miałby się nie sprawdzić. Zawór bezpieczeństwa (przelewowy) działa tak samo, z tą tylko różnicą, że tu upust jest stały, a przy zaworze bezpieczeństwa upust następuje w chwili gdy ciśnienie przekroczy ustawioną wartość. Ciśnienie w zaworach przelewowych z reguły można zmieniać. Przy zwiększaniu ciśnienia wystarczy pod sprężynę podłożyć odpowiedniej grubości podkładkę, a przy zmniejszaniu ciśnienia, trzeba sprężynę wymienić na słabszą lub aktualną odpowiednio skrócić.
  • Helpful post
    #21
    kierbedz4
    Level 36  
    Pompa głębinowa dobrze funkcjonuje w temperaturze 20st/C. Podczas pracy pompy przy otwartym zaworze opływająca woda chłodzi silnik. Przy zamkniętym odpływie woda stoi w filtrze i nie schładza silnika, wskutek czego podnosi się temperatura na uzwojeniu silnika i uzwojenie silnika jak osiągnie temperaturę 50st/C ulega uszkodzeniu gdyż topi się w tej temperaturze plastikowa izolacja na drucie nawojowym. Sama pompa nie może nawet na kilka sekund pracować na sucho bo łożysko gumowe zaczyna się topić i topiąca się guma okleja się na tulei pompy.
  • #22
    jaspi85
    Level 21  
    Łoooo matko rzeźba jest niezła. Taśma teflonową jest lepsza od konopii hydraulicznej? Dużo poszło na te gwinty? Za pierwszym razem było szczelnie? Czy dowijałeś? Nie ma nic lepszego jak na podkładki gumowe ebonitowe plastikowe mosiężne aluminiowe. Ja kilka razy musiałem dowijać taśmę bo miało przecieki. Pod koniec to mi się słabo robiło... Wodociąg miejski pewnie tak 8 barów bo przy ziemi.
    Nie prościej było na beczki zbiornik? Szybko złączka w studni na całej szerokości z pompą i z zbiornik i trójnik z kranikiem. Tak że likwidacja pompy hydrofor to zakręcam kurek i działa grawitacyjnie. Dajesz pompę to odkręcić kurek i działa podwójnie tak że nie ma znaczenia czy awaria sieci mamy. Kończy się ciśnienie idzie na grawitacji. Bo syfon rura w dół ma zawór zwrotny i pompa ruska też tak działa ma w sobie już. Najprościej jak się dało tak zrobiłem.
  • #23
    Chris_W

    Level 39  
    jaspi85 wrote:
    Łoooo matko rzeźba jest niezła. Taśma teflonową jest lepsza od konopii hydraulicznej? Dużo poszło na te gwinty? Za pierwszym razem było szczelnie? Czy dowijałeś? Nie ma nic lepszego jak na podkładki gumowe ebonitowe plastikowe mosiężne aluminiowe. Ja kilka razy musiałem dowijać taśmę bo miało przecieki. Pod koniec to mi się słabo robiło... Wodociąg miejski pewnie tak 8 barów bo przy ziemi.
    Nie prościej było na beczki zbiornik? Szybko złączka w studni na całej szerokości z pompą i z zbiornik i trójnik z kranikiem. Tak że likwidacja pompy hydrofor to zakręcam kurek i działa grawitacyjnie. Dajesz pompę to odkręcić kurek i działa podwójnie tak że nie ma znaczenia czy awaria sieci mamy. Kończy się ciśnienie idzie na grawitacji. Bo syfon rura w dół ma zawór zwrotny i pompa ruska też tak działa ma w sobie już. Najprościej jak się dało tak zrobiłem.

    Umiesz pisać normalnie?
  • #24
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Chris_W wrote:

    Umiesz pisać normalnie?

    Już próbowałem. Nie działa. Poza tym On już elektrownię zrobił z dwóch beczek. Stale mu się przelewa z jednej do drugiej i daje więcej prądu niż ruski czołg.
  • #25
    stev72
    Level 6  
    gimak wrote:
    stev72 wrote:
    No to jest rozwiązanie, jak zawór bezpieczeństwa się nie sprawdzi.

    A dlaczego miałby się nie sprawdzić. Zawór bezpieczeństwa (przelewowy) działa tak samo, z tą tylko różnicą, że tu upust jest stały, a przy zaworze bezpieczeństwa upust następuje w chwili gdy ciśnienie przekroczy ustawioną wartość. Ciśnienie w zaworach przelewowych z reguły można zmieniać. Przy zwiększaniu ciśnienia wystarczy pod sprężynę podłożyć odpowiedniej grubości podkładkę, a przy zmniejszaniu ciśnienia, trzeba sprężynę wymienić na słabszą lub aktualną odpowiednio skrócić.


    jeszcze taki pomysł mam założyć przed zaworem bezpieczeństwa zawór odcinający przepływ wody i za jego pomocą tłumić jeszcze jej przepływ na zawór zwiększając moment kiedy zawór zadziała. Ma to sens?

    no i bez powodzenia pozostało poszukiwanie zaworu 3 barowego przepływowego bo bardziej mi się to podoba niż zrobienie rozgałęzienia. Są takie?
  • #26
    gimak
    Level 40  
    stev72 wrote:
    jeszcze taki pomysł mam założyć przed zaworem bezpieczeństwa zawór odcinający przepływ wody i za jego pomocą tłumić jeszcze jej przepływ na zawór zwiększając moment kiedy zawór zadziała. Ma to sens?

    Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to osiągnąć?
  • #28
    stev72
    Level 6  
    gimak wrote:
    stev72 wrote:
    jeszcze taki pomysł mam założyć przed zaworem bezpieczeństwa zawór odcinający przepływ wody i za jego pomocą tłumić jeszcze jej przepływ na zawór zwiększając moment kiedy zawór zadziała. Ma to sens?

    Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to osiągnąć?


    jak wywali zabezpieczenie ciśnieniowe mogę w ten sposób ograniczyć wylewającą się wodę i na końcu węża mieć dalej mały strumień wody

    Dodano po 58 [sekundy]:

    jaspi85 wrote:
    Beznadziejnie bez sensu prościej i lepiej jest hydrofor.


    nie mam go gdzie dać
  • #29
    jaspi85
    Level 21  
    Tuż przy obok siebie tej rury plastikowej na ziemi. Ja tak mam przy studni na ziemi nie na betonie i słońce wali grzeje go zima mróz mrozi go deszcz moczy go. Rdza wychodzi ale to nie problem. W środku studni problem jest bo poziom wody lustra jest bardzo zmienny i jak dam za nisko to go zatopi jak za wysoko to zamrozi. I tak się tym nie przejmuję się. Pójdzie na złom to pójdzie będzie nowy i zabudujemy schowa się przed warunkami atmosferycznymi ale jednego nie uniknę mrozu. No i nie ma zabezpieczenia przed brakiem wody dla pompy oraz ciśnieniowo jak wylacznik ciśnienia zamrozi... A ma co rozpruć zepsuć ciśnieniowo... Wszystko w studni i do beczki potem w domu plastik rury boiler. Dlatego obecnie jest ustawione na najniższe ciśnienie 1Bar...
  • #30
    jaspi85
    Level 21  
    pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania pompa głębinowa do studni własnej roboty i tylko podlewania
    witam ponownie. Tu masz hydrofor jak widać 5lat bez awarii działa z tym że ostatnio 1,5rok nie działa bo węża wypchalo przy pompie. Połączenie samozaciskowe złącze ogrodowe. Teraz wyjąłem do przeczyszczenia i podłączenia mocniej i lepiej. Reszta bez zmian. Zbiornik zardzewiał ale działa estetycznie jest okropnie. Powietrze przepona jest. Nie ubyło. W niczym nie przeszkadza kabel i rura i całość. A prosto i estetyczniej jest dla ciebie... Skrzynka zabudowa zrobić i zakrywa całość z głębinową studnią co czyni odpornym na uszkodzenia mechaniczne piłka pies owce auto dzieci...