Witam.
Szukam kosy spalinowej do typowych prac przydomowych. Oprócz trawy trochę jest jakiś pokrzyw i innego zielska o grubszych łodygach. Budżet około 1800 złotych. Z racji tego, że w mojej mieścinie jest tylko serwis i dealer Stihla, więc trochę jestem skazany na tę markę. Nie interesuje mnie zakup kosy przez internet i w razie czego bawienie się w odsyłanie na serwis gwarancyjny gdzieś po Polsce. Wolę takie rzeczy kupować lokalnie.
Wybór jest między dwoma modelami Stihla FS 89 z 4mix https://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/kosy-mech...palinowe/275082-210/Kosa-spalinowa-FS-89.aspx i FS 120 z 2mix https://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/kosy-mech...zielonych/242-1548/Kosa-spalinowa-FS-120.aspx
FS 89 4mix - 0,95 kW / 1,3 KM
FS 120 2mix - 1,3 kW / 1,8 KM
Do kosy od razu dokupię nóż - nie wiem, czy będzie używany, ale niech będzie. Ciężar kosy jest mało istotny. Obie są i tak podobnej wagi 6,3 kg (120), 5,8 kg (89).
Podobno 2mix musi non-stop chodzić na pełnych obrotach, żeby nie odkładały się nagary, itd. Silnik 4mix nie musi pracować na pełnych obrotach. Silnik 4mix ma większy moment obrotowy co przekłada się na większą efektywność koszenia niż 2mix o większej mocy silnika. Silnika 4mix niby nie wolno przechylać w jakieś nietypowe pozycje podczas pracy.
Nie znam się na takich silnikach, może plotę jakieś bzdury, ale takie rzeczy udało mi się wyczytać.
Sam gość mi w sklepie Stihla mówił, że FS 89 4mix mimo mniejszej mocy lepiej kosi niż FS 120 2mix. Że 120 może się "przyciąć" a 89 4mix idzie jaka szalona. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia.
Jakie jest Wasze zdanie?
Na tym filmiku widać jak FS 89 strasznie się męczy, wręcz czasami się "dusi".
Ta trawa jakaś strasznie duża nie jest ani nie ma zielska o grubych łodygach.
Tutaj praca 120-tki.
Tutaj pracuje jak trzeba. Nie widzę jakiejś zadyszki. Sama trawa też wymagająca raczej.
Wychodzi na to, że FS 89 4mix to szmelc - może nie szmelc, ale brakuje jej mocy. Za to w 120 widać, że trochę tej mocy ma...
W 120 jest nawet moc, żeby drzewka podciąć tarczą.
Nie jest źle. Z tego co widzę to 120-tka to taka klasyka wśród kos. Wystarczy taka moc do domu. Model 89 raczej do zabawy w jakieś malutkie popierdułki.
Szukam kosy spalinowej do typowych prac przydomowych. Oprócz trawy trochę jest jakiś pokrzyw i innego zielska o grubszych łodygach. Budżet około 1800 złotych. Z racji tego, że w mojej mieścinie jest tylko serwis i dealer Stihla, więc trochę jestem skazany na tę markę. Nie interesuje mnie zakup kosy przez internet i w razie czego bawienie się w odsyłanie na serwis gwarancyjny gdzieś po Polsce. Wolę takie rzeczy kupować lokalnie.
Wybór jest między dwoma modelami Stihla FS 89 z 4mix https://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/kosy-mech...palinowe/275082-210/Kosa-spalinowa-FS-89.aspx i FS 120 z 2mix https://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/kosy-mech...zielonych/242-1548/Kosa-spalinowa-FS-120.aspx
FS 89 4mix - 0,95 kW / 1,3 KM
FS 120 2mix - 1,3 kW / 1,8 KM
Do kosy od razu dokupię nóż - nie wiem, czy będzie używany, ale niech będzie. Ciężar kosy jest mało istotny. Obie są i tak podobnej wagi 6,3 kg (120), 5,8 kg (89).
Podobno 2mix musi non-stop chodzić na pełnych obrotach, żeby nie odkładały się nagary, itd. Silnik 4mix nie musi pracować na pełnych obrotach. Silnik 4mix ma większy moment obrotowy co przekłada się na większą efektywność koszenia niż 2mix o większej mocy silnika. Silnika 4mix niby nie wolno przechylać w jakieś nietypowe pozycje podczas pracy.
Nie znam się na takich silnikach, może plotę jakieś bzdury, ale takie rzeczy udało mi się wyczytać.
Sam gość mi w sklepie Stihla mówił, że FS 89 4mix mimo mniejszej mocy lepiej kosi niż FS 120 2mix. Że 120 może się "przyciąć" a 89 4mix idzie jaka szalona. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia.
Jakie jest Wasze zdanie?
Na tym filmiku widać jak FS 89 strasznie się męczy, wręcz czasami się "dusi".
Ta trawa jakaś strasznie duża nie jest ani nie ma zielska o grubych łodygach.
Tutaj praca 120-tki.
Tutaj pracuje jak trzeba. Nie widzę jakiejś zadyszki. Sama trawa też wymagająca raczej.
Wychodzi na to, że FS 89 4mix to szmelc - może nie szmelc, ale brakuje jej mocy. Za to w 120 widać, że trochę tej mocy ma...
W 120 jest nawet moc, żeby drzewka podciąć tarczą.
Nie jest źle. Z tego co widzę to 120-tka to taka klasyka wśród kos. Wystarczy taka moc do domu. Model 89 raczej do zabawy w jakieś malutkie popierdułki.