Chodzi mi po głowie jedna myśl.
Skoro ładujący się telefon można używać, to czy można jechać hulajnogą i jednocześnie ładować ją z UPSa?
Wydaje mi się to całkiem sensowne i wykonalne. Umiejscawiam sobie jakoś upsa, podłączam hulajnogę i jadę a ona się w tym czasie ładuje.
Ewentualnie druga opcja: na przykładzie hulajnogi Techlife X5S
Wiem, że zasilana jest ona akumulatorem 36V, więc z 3 akumulatorów np. 7Ah 12V robię sobie 36V podłączam do gniazda ładowania + i - (musiałbym najpierw wiedzieć gdzie jest plus a gdzie minus) ładnie to mocuję i pytanie - czy hulajnoga będzie pobierała prąd z tych akumulatorów? Jeśli tak to ta opcja byłaby lepsza. Dodatkowy znacznie tańszy zestaw akumulatorów żelowych miałbym w zapasie. A wiedząc gdzie jest plus i minus mógłbym sobie zrobić wtyczkę na wzór fabrycznej.
Proszę o odpowiedź tych, którzy mają większe pojęcie w tych sprawach. Ja tylko podsuwam pomysł.
Skoro ładujący się telefon można używać, to czy można jechać hulajnogą i jednocześnie ładować ją z UPSa?
Wydaje mi się to całkiem sensowne i wykonalne. Umiejscawiam sobie jakoś upsa, podłączam hulajnogę i jadę a ona się w tym czasie ładuje.
Ewentualnie druga opcja: na przykładzie hulajnogi Techlife X5S
Wiem, że zasilana jest ona akumulatorem 36V, więc z 3 akumulatorów np. 7Ah 12V robię sobie 36V podłączam do gniazda ładowania + i - (musiałbym najpierw wiedzieć gdzie jest plus a gdzie minus) ładnie to mocuję i pytanie - czy hulajnoga będzie pobierała prąd z tych akumulatorów? Jeśli tak to ta opcja byłaby lepsza. Dodatkowy znacznie tańszy zestaw akumulatorów żelowych miałbym w zapasie. A wiedząc gdzie jest plus i minus mógłbym sobie zrobić wtyczkę na wzór fabrycznej.
Proszę o odpowiedź tych, którzy mają większe pojęcie w tych sprawach. Ja tylko podsuwam pomysł.