Witam . Sprawdzałem u mnie w P508 połączenia i parametry .od poziomu mocznika mega większe wartości lub 0 . Na zegarach niby ponad 5000km .
Czujniki temp. po kilka ohm . (?) -jeszcze raz sprawdze . Temp.mocznika w DBoxie 0 C . Błąd P20e8 , co skasuje to wraca po kilku km . Pompa na krótko działa , elektrozawór też . W bloku pompowym czyściutko , sucho . Czujnik nox nowy .
Już nie mam pomysłów .
Jest w elektronice jakaś wada ,że wyskakuje p20e8 lub p20e9 . Ponoć można to ominąć niewielkim kosztem ale jak ?
Jeśli podłączymy gołą płytkę no to ecu prawdopodobnie wykryje to jako przerwę w obwodzie więc chyba nie do końca będzie to odpowiedni test .
Co to za układ scalony od poziomu paliwa Jak ominąć czujnik Halla od poziomu paliwa tak aby EcU myślało że jest ciągle pełny zbiornik , drugą wadą u mnie podejrzewam czujnik temperatury mocznika
witam . też mam ten problem ale u mnie wogóle nie włącza zbiornika , nawet na 30 sekund . wiecie gdzie jest przekażnik i bezpieczniki od adblue ? diagbox podpowiada , że przekażnik jest zablokowany , gdzie go szukać ?
Temat : urea check service .
Przejachalem w sumie 100km i nic się nie pojawia na zegarach. Korzystałem z forum elektroda , peugeot .com.pl ,peugeotforums . Carmasters , riparando ... Opiszę co zrobiłem.
Po kilkukrotnym wyjmowaniu zbiornika i sprawdzaniu elementów pompa była pusta . Sama nie zaciągnie nawet z pełnym zbiornikiem !!!
Jeden z czujników temp (ten o mniejszej oporności) włączyłem w szereg z opornikiem 1kohm choć nie jestem do końca przekonamy czy to coś dało.
Poprawiłem wszystkie wtyczki.
Odłączyłem wtyczkę od poziomu mocznika i wstawiłem dzielnik napięcia z 2 rezystorów (suma ok. 500kohm )tak aby na białym przewodzie było ok.4,2 V
W diagbox w ,,test urządzeń,, wybrałem test wydajności (tam gdzie ma być 50ml) i zamiast korka nałożyłem wąż ( nie za krótki bo może płyn odbić i twarz w moczniku , ja miałem pod ręką ok.70 cm ) i uruchomilem test dmuchając w zbiornik .pompa zaciągnęła mocznik i w parametrach denox ciśnienie wzrosło ponad 5bar . Narazie kontrolki się nie zapaliły.
Witam.
Mam błąd P20E8 w Jumperze 2019r. 30 tyś przebiegu i drugi zbiornik z tym błędem pierwszy wymienili mi na gwarancji. Skoro te zbiorniki są takie awaryjne postanowiłem od razu nie kupować nowego tylko rozebrać i sprawdzić co się mogło popsuć. Wszystko rozebrałem tak jak w opisie. Nie mam żadnych wycieków, płytka sucha, silnik tak samo, po podłączeniu na krótko działa. W diagboxie zbiornik nie przechodzi testu wytworzenia ciśnienia, oraz odpowietrzenia. Zgodnie z opisem pomierzyłem oporności pomiędzy przewodami wyprowadzonymi ze zbiornika od elementów do których ma dostępu, wartości są prawidłowe. Co jeszcze mógłbym sprawdzić? Może na tej płytce jakiś element uległ uszkodzeniu? Istnieje jakiś sposób żeby te elementy sprawdzić?
Do marr99 . Często dolewam adblue żeby nie dopuścić do małego poziomu . Ominąłem czujnik poziomu odłączając go i wstawiając dzielnik napięcia z dwoch rezystorów tak aby napięcie na wejściu wynosiło 4v . Wykonałem test (nie pamiętam jak się nazywał , chyba wydajnośći , powinno z wtrysku (czy tam z wężyka) polecieć 50ml) ale nie odłączałem nic . Napełniłem zbiornik . Włączyłem test i przez wąż dmuchałem w zbiornik . Pompa sama nie zaciągnie jeśli układ był demontowany !
Pompa sama nie zaciągnie jeśli układ był demontowany !
Moim skromnym zdaniem powyższe stwierdzenie nie jest prawdziwe. Ja kilka krotnie opróżniałem zbiornik do zera i ponownie napełniałem i nie robiłem żadnych testów i bez problemu wszystko działało. Po drugie sama budowa zbiornika i lokalizacja pompy względem lustra płynu (pompa jest jakby zatopiona w moczniku) powoduje, że na zasadzie naczyń połączonych do pompy próbuje wlać się mocznik i jedyną przeszkodą jest poduszka powietrza która tworzy się nad pompą ale zaraz po uruchomieniu pompy powietrze jest wyparte i cały układ bez problemu napełnia się mocznikiem.
Zgadzam się z tym , ale w praktyce słyszałem pompę jak pracuje , zbiornik pod korek wypełniony a wyskakiwał błąd , w diagbox brak autoryzacji , za niskie ciśnienie . Dmuchnąłem ,zaciągnęło , zatrybiło i zrobiłem teraz ok 1800km i nic się nie wyświetla
Witam, dziękuję i gratuluję tematu. Problem P20E8 rozwiązałem dodając szeregowo rezystor 10 k? do czujnika temperatury grzałki (żółte przewody). Odczyt czujnika wyniósł 330ohm. Teraz temperatura wydaje się zgodna z temperaturą otoczenia (około 30°C), system denox działa i prawidłowo wtryskuje AdBlue. był to problem z czujnikiem temperatury grzałki, który po 30 sekundach odciął zasilanie zbiornika i temperatura spadła z prawidłowej wartości do 0°C. Oznacza to jednak, że czujnik ogrzewania nie działa tak, jak powinien. co może się stać z obniżeniem temperatury? Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak działa system ogrzewania? - czy to temperatura Adblue aktywuje ogrzewanie? czy czujnik nagrzewnicy? - czy dwa systemy grzewcze (ogrzewanie rur i ogrzewanie zbiornika) są niezależne? czy jedno może się aktywować, a drugie nie? - w jakiej temperaturze zaczyna się grzanie? z tego co rozumiem adblue zamarza przy -11°C... czy to temperatura czy grzanie startuje nawet np. przy 0°C? - Zasilanie nagrzewnicy sterowane jest proporcjonalnie w funkcji temperatury lub jest WŁ/WYŁ od 0 do 100%. - Jaka jest funkcja czujnika temperatury na grzejniku? czy jest to środek bezpieczeństwa zapobiegający nadmiernemu nagrzewaniu się grzejnika, czy konieczne jest kontynuowanie ogrzewania do osiągnięcia określonej temperatury? - wydaje mi się, że nie da się (przy pomocy przyrządu diagnostycznego) odczytać temperatury mierzonej przez czujnik grzałki... może dlatego, że oba czujniki temperatury powinny mieć rezystancję, która zmienia się proporcjonalnie między nimi i dlatego układ odczytuje wartość temperatury, która odpowiada do wartości "średniej" dwóch oporników? Myślałem o tym bo jak zmierzę wartość dwóch przewodów niebieski i żółty na złączu J4 PCB (które odpowiadają dwóm przewodom żółtym na złączu szarym) to wartość nie wynosi 10330 ohm ale około 5800 ohm.. Ścieżki złącza J4 są w jakiś sposób powiązane. - Czy nagrzewnica może być aktywowana tylko wtedy, gdy samochód jest włączony, czy też sterowanie systemu pozostaje zawsze aktywne, nawet gdy samochód jest zaparkowany i wyłączony? - Czy po odłączeniu złącza zasilającego grzałkę 100W samochód sygnalizuje alarm i odcina zasilanie zbiornika? - czy czujnik na grzałce jest typu NTC? ... czy opór wzrasta wraz ze spadkiem temperatury? przepraszam za nadmierne pytania, ale chciałbym zrozumieć, jak działa system grzewczy i uniknąć problemów w przypadku niższych temperatur. Czy to możliwe, że grzałka przegrzewa się i powoduje uszkodzenie zbiornika? w takim razie może lepiej zbocznikować (z inną rezystancją) także czujnik temperatury Adblue żeby ogrzewanie nigdy się nie załączało. Oczywiście w przypadku temperatur bliskich -11°C zbiornik zamarza a to może spowodować inne uszkodzenia ze względu na wzrost objętości adblue. Rada? z góry dzięki za ewentualną odpowiedź. PA pa.
Dzień dobry,
Mam Citroena c4 Grand Picasso 2014r 2.0 BlueHdi 150koni. - komunikat - uzupełnij Adblue. Oczywiście Adblue w zbiorniku jest. Cała reszta - bez błędów. Czy jest jakiś sposób, żeby oszukać sygnał z czujnika poziomu? Opornik, albo coś? W końcu, mam wlew pod 7 siedzeniem i jestem w sam w stanie upilnować poziom.. Ktoś wyżej pisał o podobnym rozwiazaniu, ale w kontekście innego zbiornika - na samą myśl, że trzeba wywalać tysiące przez "durne" pomysły, aż mi się niedobrze robi... A samochód kupiony 3 tygodnie temu.....
Cześć, bardzo fajny wątek, bardzo mi pomógł! Miałem kod błędu P20E8 na 2016 C4 grand picasso. Zmylił mnie komunikat ,,Ciśnienie płynu mocznika". Szukałem problemu z pompą, podczas gdy w rzeczywistości był to problem z nagrzewaniem się jednego z wężyków. Ten między zbiornikiem a wtryskiwaczem. Izolacja na złączu przy zbiorniku pękła, a woda erodowała na jednym z przewodów. To była otwarta pętla. Udało mi się odlutować okablowanie i naprawić problem. Prawidłowo opór wynosił około 2,5 oma. Robiąc test grzałek w lexii obie grzałki zawiodły ale ponieważ kod błędu dotyczył ciśnienia pompy nie szukałem tego pierwszy. Po przelutowaniu obie grzałki sprawdziły się ok. Zmierzyłem też grzałkę krótkiego węża w zbiorniku. To było 27 omów. Niedostępna płyta miała 1,3 oma. Wszystko w porządku po tym! Mam nadzieję, że może komuś pomóc.
Dzień dobry,
Mam Citroena c4 Grand Picasso 2014r 2.0 BlueHdi 150koni. - komunikat - uzupełnij Adblue. Oczywiście Adblue w zbiorniku jest. Cała reszta - bez błędów. Czy jest jakiś sposób, żeby oszukać sygnał z czujnika poziomu? Opornik, albo coś? W końcu, mam wlew pod 7 siedzeniem i jestem w sam w stanie upilnować poziom.. Ktoś wyżej pisał o podobnym rozwiazaniu, ale w kontekście innego zbiornika - na samą myśl, że trzeba wywalać tysiące przez "durne" pomysły, aż mi się niedobrze robi... A samochód kupiony 3 tygodnie temu.....
Odłączyłem w sterowniku adblue czarną kostkę (przewody czarny -masa , czerwony - zasilanie+5v , żółty-sygnał poziomu) . Wlutowałem dwa rezystory szeregowo między czarny i czerwony . Nie pamiętam wartości tych elementów ale ok. 47kohm (bliżej masy) i 4,7kohm . Napięcie między nimi powinno być ok.4,5v ( podłączyć do żółtego ) wtedy będzie pokazywać zasięg ponad 5000km.
Po wyczyszczeniu filtra wyskakuje mi teraz błąd P20EE . Sonda nowa . No i nie wiem .
https://www.elektroda.pl/rtvforum/posting.php...forum/posting.php?mode=editpost&p=20290653#Po roku od naprawy zbiornika AdBlue w moim samochodzie cały system pracuje prawidłowo i nie mam żadnych problemów. Ostatnio udało mi się dokładnie rozpracować tą część układu do której nie ma dostępu ponieważ znajduje się w nierozbieralnej części zbiornika. Mam na myśli tu dwa czujniki temperatury, czujnik poziomu płynu oraz element grzejny. W sumie są te cztery obwody wyprowadzone jedną wiązką przewodów do komory gdzie jest pompa AdBlue. Opracowałem też sposób testowania tych obwodów w celu sprawdzenia czy działają poprawnie i czy nie są powodem problemów ze zbiornikiem. Często podawane komunikaty na desce rozdzielczej nie precyzują problemu. Tak było u mnie gdzie miałem komunikat niski poziom AdBlue a tak naprawdę to miałem zalany mocznikiem czujnik poziomu który przestał pracować i taki komunikat tylko wprowadził mnie w błąd. Bardziej poprawny komunikat byłby "brak danych z czujnika poziomu płynu" albo "niepoprawne dane", a nie komunikat "niski poziom płynu".
Postaram się dokładnie opisać każdy obwód i opisać jak można go przetestować.
1) Czujnik temperatury który mierzy temperaturę płynu (mocznika) w okolicy filtra przez który pompa pobiera mocznik - dwa niebieskie przewody dochodzą do szarej kostki.
Badany czujnik zanurzony do wody razem z czujnikiem termometru który mierzy temperaturę wody. Odczyty na omomierzu przy danej temperaturze.
Reasumując w/w czujnik to zwykły termistor NTC 3,3 kΩ zalany w plastikową obudowę z dwoma niebieskimi wyprowadzeniami do kostki szarej. Do testów można ten termistor zastąpić zwykłym rezystorem 3,3 kΩ i w takim wypadku zadamy stała temperaturę mocznika około 25,0°C.
2) Czujnik temperatury umieszczonego bezpośredni na płytce grzewczej - dwa żółte przewody dochodzą do szarej kostki.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odczyty czujnika ( jest to termistor NTC 10,0 kΩ SMD ):
Wykonane pomiary wskazują, że czujnik umieszczony bezpośrednio na płytce grzewczej to termistor NTC 10,0 kΩ SMD który służy do zabezpieczenia płytki przed przegrzaniem w wypadku gdyby np. w zbiorniku nie było mocznika a płytka grzewcza zacznie pracować.
Karta katalogowa typowego ]termistor NTC 10,0 kΩ SMD:
Płytka grzewcza jest na 12V i oddaje moc 100W. Wykonałem próbę grzania i płytka już po 10 s pracy uzyskała temperaturę 150 °C !!!!!!!!!!!!!!!!!. i nie ryzykowałem dalszego jej nagrzewania i odłączyłem zasilanie. Obawiam się, że bez problemu może osiągnąć dużo większą temperaturę może nawet 200 a nawet 300 °C !!!!
Oczywiście ja wykonałem próbę w powietrzy czyli płytka została wymontowana ze zbiornika i oddawała tylko ciepło swobodnie do otoczenia. W normalnych warunkach płytka osadzona jest na paście termoprzewodzącej do ściany zbiornika wypełnionego zimnym a nawet zamarzniętym mocznikiem to pracuje zupełnie w innych warunkach i z pewnością nie osiąga takich temperatur bo szybko oddaje ciepło do zimnego otoczenia. Biorąc pod uwagę to co napisałem wyżej wszelkie przeróbki zbiornika a zwłaszcza zastępowanie czujnika poziomu mocznika rezystorami może okazać się niebezpiecznie. Trzeba to robić rozważnie a zwłaszcza pamiętać o utrzymywaniu wysokiego poziomu mocznika w zbiorniku aby zawsze zapewnić płytce grzewczej możliwość odbioru ciepła przez mocznik. Płytka pracująca przy pustym zbiorniku prawdopodobnie przepali zbiornik na wylot!!!!! Może nawet wywołać pożar!!!!. Z tego powodu konstruktorzy zbiornika zabezpieczyli zbiornik na kilka sposobów i usuwanie tych zabezpieczeń, robienie obejść itp. trzeba dobrze przemyśleć.
Reasumując czujnik temperatury umieszczony bezpośrednio na płytce grzewczej to termistor NTC 10,0 kΩ SMD który jest wyprowadzony za pomocą dwóch żółtych przewodów do szarej kostki. Jego zadanie to kontrola temperatury płytki i zabezpieczenie jej przed przegrzaniem.
3) Czujnik poziomu mocznika - do kostki czarnej wchodzą trzy przewody od czujnika poziomu.
czarny - minus (masa)
czerwony - zasilanie czujnika (+5V)
biały - wyjście - sygnał analogowy którego poziom zależy od położenia pływaka i jest z zakresu +0,2V do +4,8V
Do budowy czujnika wykorzystano układ scalony MLX90360 firmy Melexis
Układ scalony MLX90360 firmy Melexis można kupić za około 20 zł
W tabeli poniżej warunki pracy wyjścia.
Jak wynika z tabeli przy zasilaniu +5V na wyjściu w zależności od położenia pływka napięcie jest w granicach od +0,2V do +4,8V.
Wniosek przy niesprawnym czujniku poziomu i braku możliwości naprawy ponieważ jest umieszczony w nierozbieralnej części zbiornika należy czujnik odłączyć a na kostkę podać napięcie np. +4,5V co zostanie odczytane przez komputer systemu AdBlue, że jest duży poziom mocznika!! I po problemie!! Należy tylko pamiętać o uzupełnianiu mocznika na czas.
Tak jak napisał wcześniej Kolega harry1250 jeśli jesteśmy pewni że nasz czujnik poziomu nie działa (jest uszkodzony) to w okolicy czarnej kostki odcinamy przewody (czarny, czerwony i biały) i do końcówek z czarną kostką lutujemy dwa rezystory według schematu poniżej:
Uwaga u mnie przewód sygnałowy jest biały!!! Kolega harry1250 opisał ten przewód jako żółty to nie wiem czy się pomylił czy są dwie wersje wykonania.
Test czujnika poziomu przedstawię na filmie
Test wykonałem podłączając zasilacz o napięciu 4,83V do przewodów:
plus do czerwonego
minus do czarnego
odczyt sygnału z przewodu białego ( pomiar napięcia między białym i czarnym)
Takim napięciem (4,83V) zasiliłem czujnik poziomu. Powinno być +5,00V ale nie miałem takiego precyzyjnego zasilacza pod ręką dlatego odczyty będą minimalne zaniżone.
Na filmie pływak pokazany jest od dołu tz. unosząc pływak na nitce do góry symuluje jego opadanie ponieważ odciąłem dno komory pływaka. Jednym słowem pływak na filmie jest "do góry nogami"
Pływak w komorze między jego górnym maksymalnym położeniem a dolnym minimalnym ma ruch 3,3 cm.
W dolnym położeniu pływaka ( przy prawie pustym zbiorniku) napięcie na przewodzie sterującym wynosi +0,4V a jak pływak osiągnie maksymalne górne położenie w miarę napełniania zbiornika mocznikiem napięcie wzrasta do +4,2V. Dalsze napełnianie zbiornika nie generuje już żadnych zmian napięcia ponieważ pływak nie może się już poruszać dalej do góry.
W moim samochodzie jak pływak jest w maksymalnym górnym położeniu nie mam żadnego komunikatu. Jak zaczyna opadać pojawia się informacją że mogę jeszcze przejechać 2400 km czyli jest to przy napięciu około 4,0 V dalsze opadanie pływaka powoduje pojawianie się komunikatów że mogę przejechać 1800 km,1300 km, 900km ......... itd. aż do chwili gdy pływak osiągnie dolne skrajne położenie (+0,4V) wtedy pojawia się komunikat że można jeszcze przejechać 600 km.
Wysokość zbiornika jest około 30 cm a czujnik poziomu kontroluje tylko ostatnie 3,3 cm czyli pracuje w bardzo wąskim zakresie kluczowym dla prawidłowego działania zbiornika. Mój zbiornik ma pojemność około 16 litrów i pozwala przejechać około 20 tyś km.
Bardzo ważna uwaga!!!!
Jeśli pojawi się komunikat niski poziom AdBlue to proszę przy naprawie zbiornika sprawdzić czujnik poziomu ale równie dobrze mogą to być inne problemy ze zbiornikiem o czym zresztą piszą koledzy powyżej. Komunikaty często są mylące i sugerują nie to co naprawdę jest uszkodzone. Dla przykładu przytoczę to co napisał Kolega muggeotto nieco wyżej:
"Cześć,
bardzo fajny wątek, bardzo mi pomógł! Miałem kod błędu P20E8 na 2016 C4 grand picasso. Zmylił mnie komunikat ,,Ciśnienie płynu mocznika". Szukałem problemu z pompą, podczas gdy w rzeczywistości był to problem z nagrzewaniem się jednego z wężyków. Ten między zbiornikiem a wtryskiwaczem."
4) Płytka grzewcza 12V 100W 1,45Ω służy do podgrzewania mocznika przy niskich temperaturach ponieważ mocznik przy -11 °C zamarza. Płytka ma dwa wyprowadzenia nieco grubszymi przewodami jeden zielony drugi niebieski do kostki białej. W wypadku uszkodzenia tej płytki teoretycznie można oszukać elektronikę ale nie jest to takie proste jak z czujnikami temperatury ponieważ stan tej płytki jest stale monitorowany przez komputer który bez problemu wykrywa obwód otwarty a ma na to dwa sposoby. Pierwszy to czujnik temperatury na elemencie grzejnym może monitorować czy temperatura płytki rośnie jak jest zasilana. Drugi sposób monitorowania płytki jest znacznie trudniejszy do obejścia ponieważ wiąże się ze zmianą bocznika przez który płynie prąd do płytki. Spadek napięcia na tym boczniku jest rejestrowany przez komputer i na tej podstawie komputer wie czy płytka jest w obwodzie i czy pracuje. Jeśli płytkę zastąpimy rezystorem to musimy zastosować rezystor nie 1,45Ω a dużo większy aby ograniczyć wydzielaną na nim moc a to pociąga za sobą wymianę bocznika na rezystor o znacznie większym oporze aby zachować na nim ten sam spadek napięcia. Nie jest to trudne i do testów można to zrobić. Zamieszczę schemat jak to zrobić i zdjęcie bocznika na płytce.
Teoretycznie można obejść się bez tej płytki ponieważ potrzebna jest tylko w zimie i to przy dość silnych mrozach. Jeśli ktoś trzyma samochód w ciepłym garażu i do zamarznięcia mocznika będzie dochodzić sporadycznie to da się jeździć bez tej płytki zwłaszcza, że jeśli nawet wyświetli się nam komunikat o uszkodzeniu AdBlue to możemy jeszcze przejechać 1000 km.
Dzień dobry,
Mam Citroena c4 Grand Picasso 2014r 2.0 BlueHdi 150koni. - komunikat - uzupełnij Adblue. Oczywiście Adblue w zbiorniku jest. Cała reszta - bez błędów. Czy jest jakiś sposób, żeby oszukać sygnał z czujnika poziomu? Opornik, albo coś? W końcu, mam wlew pod 7 siedzeniem i jestem w sam w stanie upilnować poziom.. Ktoś wyżej pisał o podobnym rozwiazaniu, ale w kontekście innego zbiornika - na samą myśl, że trzeba wywalać tysiące przez "durne" pomysły, aż mi się niedobrze robi... A samochód kupiony 3 tygodnie temu.....
Odłączyłem w sterowniku adblue czarną kostkę (przewody czarny -masa , czerwony - zasilanie+5v , żółty-sygnał poziomu) . Wlutowałem dwa rezystory szeregowo między czarny i czerwony . Nie pamiętam wartości tych elementów ale ok. 47kohm (bliżej masy) i 4,7kohm . Napięcie między nimi powinno być ok.4,5v ( podłączyć do żółtego ) wtedy będzie pokazywać zasięg ponad 5000km.
Po wyczyszczeniu filtra wyskakuje mi teraz błąd P20EE . Sonda nowa . No i nie wiem .
Czy u Ciebie sygnał poziomu to przewód żółty a nie biały? U mnie do czarnej kostki wchodzą kable czarny, czerwony i biały!!!
Po roku od naprawy zbiornika AdBlue w moim samochodzie cały system pracuje prawidłowo i nie mam żadnych problemów. Ostatnio udało mi się dokładnie rozpracować tą część układu do której nie ma dostępu ponieważ znajduje się w nierozbieralnej części zbiornika. Mam na myśli tu dwa czujniki temperatury, czujnik poziomu płynu oraz element grzejny. W sumie są te cztery obwody wyprowadzone jedną wiązką przewodów do komory gdzie jest pompa AdBlue. Opracowałem też sposób testowania tych obwodów w celu sprawdzenia czy działają poprawnie i czy nie są powodem problemów ze zbiornikiem. Często podawane komunikaty na desce rozdzielczej nie precyzują problemu. Tak było u mnie gdzie miałem komunikat niski poziom AdBlue a tak naprawdę to miałem zalany mocznikiem czujnik poziomu który przestał pracować i taki komunikat tylko wprowadził mnie w błąd. Bardziej poprawny komunikat byłby "brak danych z czujnika poziomu płynu" albo "niepoprawne dane", a nie komunikat "niski poziom płynu".
Postaram się dokładnie opisać każdy obwód i opisać jak można go przetestować.
1) Czujnik temperatury który mierzy temperaturę płynu (mocznika) w okolicy filtra przez który pompa pobiera mocznik - dwa niebieskie przewody dochodzą do szarej kostki.
Badany czujnik zanurzony do wody razem z czujnikiem termometru który mierzy temperaturę wody. Odczyty na omomierzu przy danej temperaturze.
Reasumując w/w czujnik to zwykły termistor NTC 3,3 kΩ zalany w plastikową obudowę z dwoma niebieskimi wyprowadzeniami do kostki szarej. Do testów można ten termistor zastąpić zwykłym rezystorem 3,3 kΩ i w takim wypadku zadamy stała temperaturę mocznika około 25,0°C.
2) Czujnik temperatury umieszczonego bezpośredni na płytce grzewczej - dwa żółte przewody dochodzą do szarej kostki.
-----------opis w przygotowaniu-----------
3) Czujnik poziomu mocznika - do kostki czarnej wchodzą trzy przewody od czujnika poziomu.
czarny - minus (masa)
czerwony - zasilanie czujnika (+5V)
biały - wyjście - sygnał analogowy którego poziom zależy od położenia pływaka i jest z zakresu +0,2V do +4,8V
Do budowy czujnika wykorzystano układ scalony MLX90360 firmy Melexis
Układ scalony MLX90360 firmy Melexis można kupić za około 20 zł
W tabeli poniżej warunki pracy wyjścia.
Jak wynika z tabeli przy zasilaniu +5V na wyjściu w zależności od położenia pływka napięcie jest w granicach od +0,2V do +4,8V.
Wniosek przy niesprawnym czujniku poziomu i braku możliwości naprawy ponieważ jest umieszczony w nierozbieralnej części zbiornika należy czujnik odłączyć a na kostkę podać napięcie np. +4,5V co zostanie odczytane przez komputer systemu AdBlue, że jest duży poziom mocznika!! I po problemie!! Należy tylko pamiętać o uzupełnianiu mocznika na czas.
Tak jak napisał wcześniej Kolega harry1250 jeśli jesteśmy pewni że nasz czujnik poziomu nie działa (jest uszkodzony) to w okolicy czarnej kostki odcinamy przewody (czarny, czerwony i biały) i do końcówek z czarną kostką lutujemy dwa rezystory według schematu poniżej:
Uwaga u mnie przewód sygnałowy jest biały!!! Kolega harry1250 opisał ten przewód jako żółty to nie wiem czy się pomylił czy są dwie wersje wykonania.
cdn....
żółty lub prawie biały . To przewód sygnałowy
Dodano po 37 [minuty]:
U mnie działa . Dwie poprawki do elektroniki zbiornika adblue bez rozbierania zbiornika to ,.,,oszukanie zbiornika , czyli (czarna kostka)na białym (żółtym)ma być napięcie ok. 4,5 (będzie widział jakby był zawsze pełen )drugie to czujnik temp. płytki grzewczej adblue w zbiorniku mocznika (z tego co pamiętam dwa żółte) , jest wadliwy . Wstawilem rezystor 10kohm w szereg i system działa . Nie ...wiem ... jak zimą ....
U mnie działa . Dwie poprawki do elektroniki zbiornika adblue bez rozbierania zbiornika to ,.,,oszukanie zbiornika , czyli (czarna kostka)na białym (żółtym)ma być napięcie ok. 4,5 (będzie widział jakby był zawsze pełen )drugie to czujnik temp. płytki grzewczej adblue w zbiorniku mocznika (z tego co pamiętam dwa żółte) , jest wadliwy . Wstawilem rezystor 10kohm w szereg i system działa . Nie ...wiem ... jak zimą ....[/quote]
Jest tak jak opisujesz dwa żółte to czujnik na płytce grzewczej. To zwykły TERMISTORY NTC POMIAROWE SMD 10 kohm. Jutro zrobię dokładne pomiary czy na pewno 10kohm. Zazwyczaj dochodzi do przerwy w tym obwodzie to wstawienie rezystora w szereg nic by nie dało bo dalej byłaby przerwa!! Ja dałem rezystor 10kohm ale przylutowałem do dwóch żółtych przewodów po uprzednim odcięciu tego czujnika bo miał przerwę. Nie wiem co będzie w zimie. Wszystko zależy czy ten czujnik tylko kontroluje płytkę grzewczą? Czy jest tylko zabezpieczeniem przed przegrzaniem? Czy może działa jako rodzaj sprzężenia zwrotnego?
Witam. Kawał dobrej roboty. Bez tego artykułu pewnie bał bym się tam zaglądać. Ale do rzeczy.
Pacjent Citroen C4. Od 2 miesięcy P20E8. Dzisiaj zrzuciłem zbiornik:
- płytka jak nowa
- zawór jak nowy - działa już od 4V
- silnik jak wyżej
- grzałki wszystkie wyglądają na sprawne - opory od 1.3ohm (podgrzewacz zbiornika) do 50ohm najmniejsze obwody tj. przy zaworze i bodajże przy akumulatorze ciśnienia
- czujnika poziomu nie sprawdzałem ale DiagBox pokazuje 6L więc raczej sprawny
Jedyna anomalia jaką znalazłem to czujnik temperatury płytki około 700ohm.
Rozumię, że jak zastąpię go rezystorem np. 10k to pompa ruszy ale w zimie mogę się spodziewać pożaru
Nie doczytałem czy jest metoda sprawdzenia czujnika ciśnienia.
Interesujące jest to, że kilka razy w ciągu tego okresu kontrolki gasły na średnio 2 dni.
Ktoś pisał, że pomogła wymiana akumulatora. Nie chciało mi się wierzyć. Przecież w momencie kiedy pojawia się błąd (temperatura silnika 70st) to napięci przynajmniej od 10 minut jest ponad 14V... Ale dzisiaj poważnie się nad tym zastanawiam. Może jakiś "inteligentny" układ (BSI?) wyłącza "mniej ważne" systemy już na starcie kiedy stwierdzi, że akumulator jest słaby. Jean_Phi pisał, że po nagrzaniu silnika i wyłączeniu na 30s wszystko działa. Czyżby podładowany akumulator?... Szkoda, że nie sprawdziłem czy u mnie to zadziała. Nie pamiętam w jakich okolicznościach gasła mi kontrolka UREA+servis. Ale ostatni raz na pewno było to 2 dni temu gdy po godzinnej jeździe zrobiłem sobie półgodzinną przerwę.
P.S. mój zbiornik ma zaledwie 3 lata. Nie wiem czy był wymieniany w 2019 czy tylko został wyprodukowany w tym roku ale tylko jedno mi przychodzi na myśl. Co za gó*no. Nie dość, że się tak psuje to żądają za to astronomicznych pieniędzy chociaż każdy nawet najmniejszy element układanki (poza samym zbiornikiem) jest osobną częścią która mogła by być łatwo wymieniona.
dejaq napisał:
Jedyna anomalia jaką znalazłem to czujnik temperatury płytki około 700ohm.
Rozumię, że jak zastąpię go rezystorem np. 10k to pompa ruszy ale w zimie mogę się spodziewać pożaru
Jeżeli czujnik temperatury płytki grzewczej w temperaturze pokojowej czyli około 25,0°C ma 700 Ω to jest ewidentnie uszkodzony!! W tej temperaturze ma mieć około 10 kΩ. Jak zastąpisz go rezystorem 10 kΩ to logicznie rozumując nigdy nie dojdzie do załączenie płytki grzewczej bo komputer cały czas będzie "myślał" że jest lato, że jest 25,0°C !!! i nie ma potrzeby podgrzewać mocznika więc teoretycznie nigdy przy takich parametrach obwód grzania się nie załączy. A jeśli nawet to może tylko np. w ramach jakiegoś rutynowego testu ale nie sądzę żeby coś takiego miało miejsce. Ale gdyby nawet to jeśli będziesz utrzymywał poziom mocznika pod korek to nic się nie stanie. Pożar jest wykluczony Problem pojawi się zimą gdy zamarznie mocznik a komputer dalej będzie przekonany, że to lato!!!
Nie wiem czy rozwiązanie jakie zostało zastosowane przy projektowaniu płytki podgrzewającej mocznik jest poprawne.
Płytka to blacha miedziana o grubości około 2mm na której napylone są ścieżki oporowe. Blacha pod wpływem temperatury ulega ciągłemu kurczeniu i rozkurczaniu jednym słowem "pracuje" Do takiej blachy na sztywno przylutowany jest termistor NTC 10,0 kΩ SMD który jest mało elastyczny bo nie ma "nóżek" i poddawany jest ciągłym naprężeniom które mogą uszkadzać termistor SMD.
Dodano po 56 [minuty]:
Jest bardzo prosta metoda sprawdzenia czujnika poziomu. Potrzebujesz woltomierz i źródło zasilania 5V. Mogą to być nawet 3 paluszki AA połączone szeregowo. Wszystko jest opisane jak to sprawdzić.
Do kostki czarnej do której wchodzą 3 przewody z czujnika poziomu (czerwony, czarny, biały) podłączasz zasilanie +5V aby zasilić czujnik a na przewodzie białym odczytujesz napięcie względem masy czyli przewodu czarnego.
Schemat:
Po podłączeniu zasilania i woltomierza układasz zbiornik w pozycji takiej jak jest umieszczony w samochodzie i napełniasz powoli zbiornik wodą. Na pustym zbiorniku powinieneś mieć odczyt na woltomierzu około +0,4 V w miarę napełniania napięcie będzie rosło do +4,5 V i na tym poziomie się zatrzyma mimo, że zbiornik nie będzie wypełniony woda nawet do połowy. Czujnik poziomu mierzy poziom mocznika tylko w dolnym zakresie ponieważ jak pisałem wyżej ruch góra dół pływaka to tylko 3,3 cm a zbiornik ma wysokość około 30 cm.
Można też wykonać szybki test bez wody mierząc napięcie tylko w dwóch skrajnych położeniach pływka. Czyli w położeniu takim jak w samochodzie (odczyt +0,4V) i po odwróceniu zbiornika "do góry nogami" (odczyt +4,5V)
Dodano po 4 [godziny] 50 [minuty]:
dejaq napisał:
Nie doczytałem czy jest metoda sprawdzenia czujnika ciśnienia.
Aktualizacja po testach zrobionych pod ciśnieniem.
Udało mi się wykonać testy mojego czujnika pod ciśnieniem w zakresie od 0 do 8 barów. Niestety bez pozytywnych rezultatów!! Podejrzewam że mój czujnik jest uszkodzony bo też był zachlapany mocznikiem i możliwe że została uszkodzona elektronika. Mam dobrze przygotowane stanowisko pomiarowe do wykonania takiego testu ale nie mam innego czujnika. Jeśli ktoś ma taki czujnik to proszę o kontakt to chętnie przetestuje i odeślę po testach do właściciela.
Opracowałem tak test żeby bez wyjmowania czujnika sprawdzić czy pracuje poprawnie ale bez upewnienia się i zrobienia pomiarów nie ma sensu dalej się rozpisywać na ten temat.
Jeśli chodzi o czujnik ciśnienia to on jest zasilany z tego samego miejsca na płycie głównej co czujnik poziomu czyli jest zasilany napięciem +5.0 V. Gdyby tego napięcia nie było to oba czujniki są pozbawione zasilania.
Tu też jest tak samo jak w czujniku poziomu przewód czerwony to +5.0 V, przewód czarny to masa, a przewód żółty to wyprowadzenie sygnały z czujnika. Z moich obserwacji wynika, że przy zasilaniu +5.0 V jeśli czujnik jest tylko pod wpływem ciśnienia atmosferycznego czyli jest luźno w powietrzu to napięcie względem masy na żółtym przewodzie wynosi około +4.0 V.
U mnie jak widać na zdjęciach przy zasilaniu +4,83V sygnał wyjściowy jest +3,81V.
Nie mam pod ręką kompresora żeby wykonać test co się dzieje z napięciem pod wpływem ciśnienia ale przypuszczam, że pod wypływem ciśnienia napięcie na żółtym przewodzie będzie spadać i może przy 6 barach wynosić około +0,5V.
Oczywiście są to tylko moje przypuszczenia może ktoś kto ma kompresor wykona dokładny pomiar. Nie mogę wykluczyć też tego, że mój czujnik jest uszkodzony i dlatego w stanie spoczynku ma sygnał około +4,0V . Większość czujników ciśnienia zachowuje się tak, że wraz ze wzrostem ciśnienia rośnie napięcie tutaj byłoby odwrotnie?
Bardzo proszę jeśli ktoś ma dokładne informacje na temat tego czujnika o link albo jakieś info
Jeszcze jednak dość istotna uwaga było już na ten temat kilka razy ale dla przypomnienia napiszę jeszcze raz. Bardzo mylący jest odczyt ciśnienia na komputerze serwisowym. Jak układ nie pracuje, jest uszkodzona pompa itp. to na urządzeniu diagnostycznym wartość ciśnienia jest 4 bary a tak naprawdę ciśnienie nie ma wcale. Tak było u mnie silnik był zupełnie zalany mocznikiem cały skorodowany co widać na zdjęciach a urządzenie diagnostyczne pokazywało ciśnienie 4 bary co wprowadziło mnie w błąd, byłem przekonany że pompa działa skoro mam takie ciśnienie. Reasumując ciśnienie 4 bary to taki punkt startowy to początek skali. Tak jest układ skalibrowany zakres pomiarowy jest od 4 do 6 barów i to mierzy czujnik ciśnienia. Każda wartość ciśnienia poniżej 4 lub wręcz ciśnienie 0 to dla układu pomiarowego jest zawsze odczytywana jako 4 bary.
ten czujnik temperatury sprawdza temperaturę elementu grzejnego a nie temperaturę mocznika .od temperatury mocznika jest ten drugi czujnik .układ będzie działał zimą będzie podgrzewał mocznik ale nie będzie kontroli nad grzałką mocznika tam właśnie jest ten czujnik który nawala .ktoś już to wcześniej opisywał tylko nie pamiętam czy na tym forum
to znaczy który masz na myśli bo się pogubiłem.
Wyżej dokładnie opisałem oba czujniki i nie popełniłem błędu chyba, że coś niejasno opisałem.
Dodano po 19 [minuty]:
harry1250 wrote:
układ będzie działał zimą będzie podgrzewał mocznik ale nie będzie kontroli nad grzałką mocznika tam właśnie jest ten czujnik który nawala
Nie jestem taki pewny czy grzałka będzie podgrzewała mocznik jak czujnik kontrolujący grzałkę będzie uszkodzony. Ten czujnik to zabezpieczenie grzałki. Jeśli komputer wykryje, że grzałka grzeje a czujnik tego nie potwierdza to raczej na 100% grzałka zostanie wyłączona. Po to on jest żeby monitorował grzałkę chyba, że oprogramowanie jest napisane tak, że komputer nie interesuje się temperaturą grzałki na bieżąco tylko dopiero jak jej temperatura wzrośnie powyżej jakiegoś maximum. Gdyby było tak jak piszesz, że ten czujnik to tylko zabezpieczenie grzałki przed przegrzaniem to w normalnych warunkach gdy w zbiorniku jest mocznik nigdy do przegrzania grzałki nie dochodzi bo ten drugi czujnik odpowiedzialny za pomiar temperatury mocznika daje sygnał że mocznik ma właściwą temperaturę i komputer wyłączy grzałkę. Czyli teoretyczne można by bez przerwy całą zimę jeździć z uszkodzonym czujnikiem na grzałce i nie pojawią się błędy. Ja sądzę że czujnik na grzałce sprawdza czy temperatura grzałki podczas normalnej pracy jest w danym zakresie i informuje na bieżąco o tym komputer. Obawiam się że grzałka może pracować tylko chwilę gdy ten czujnik jest uszkodzony i następuje jej blokada.
Mako122
Chodziło mi o czujnik ok.10k (25'C) , żółte przewody . U mnie miał 700 ohm więc wlutowałem w szereg z nim oporniczek 10k i zbiornik zaczął rozmawiać . Może jest tak jak piszesz o monitorowaniu podnoszenia temperatury a może to zabezpieczenie przeciw przegrzaniu .
Mako122
Chodziło mi o czujnik ok.10k (25'C) , żółte przewody . U mnie miał 700 ohm więc wlutowałem w szereg z nim oporniczek 10k i zbiornik zaczął rozmawiać . Może jest tak jak piszesz o monitorowaniu podnoszenia temperatury a może to zabezpieczenie przeciw przegrzaniu .
Jeśli tak zrobiłeś to raczej moja teoria upada, że grzałka jest cały czas monitorowana chyba że zrobiłeś to w lecie i grzałka nie miała powodu żeby się załączyć a tym samym nie było okazji do monitorowania grzałki. Teraz może być problem w zimie bo grzałka się włączy a nie będzie monitorowana prawidłowo bo te 10 k jest poza grzałką i zacznie zbiornik sypać błędami.
Ja mogę się tylko domyślać że skoro jest szansa monitorować grzałkę bo mam odpowiedź zwrotną o jej stanie z czujnika to ja bym tą informację pisząc oprogramowanie wykorzystał. Oczywiście wszystko zależy od mocy obliczeniowej procesora nie zawsze robi się pewne obliczenia jeśli nie są niezbędne. Ja pisząc oprogramowanie do tego zbiornika to nawet bym monitorował czy w lecie oba czujniki pokazują zbliżoną temperaturę. Bo tak naprawdę one są oddalone od siebie o kilka centymetrów, żaden z nich nie ma kontaktu bezpośredniego z mocznikiem i gdy grzałka nie grzeje to oba czujniki mają tą samą temperaturę. Napisz koniecznie co będzie się działo w zimie przy silnych mrozach czy nie pojawią się błędy.
Ten termistor 10k jest na płytce z grzałką . Ostatnia przeróbka zbiornika była ok 1,5 miesiąca temu przy temp ok.14 . Teraz jest -2 +1 . Narazie błędów ze zbiornika nie ma. Zobaczymy jak spadnie niżej .
Ten termistor 10k jest na płytce z grzałką . Ostatnia przeróbka zbiornika była ok 1,5 miesiąca temu przy temp ok.14 . Teraz jest -2 +1 . Narazie błędów ze zbiornika nie ma. Zobaczymy jak spadnie niżej .
Termistor 10k jest na płytce z grzałką ale Ty z tego co zrozumiałem dałeś w szereg rezystor 10k poza grzałką czyli w przestrzeni gdzie jest pompa czyli ustawiłeś na sztywno temperaturę około +25,0°C. Nie wiadomo jeszcze jak się będzie zachowywał ten termistor na grzałce czy on ma stały opór 700 Ω czy pod wypływem temperatury będzie się jego opór zmieniał. Jak się zrobi silny mróz i jeden czujnik ten na grzałce będzie pokazywał cały czas +25,0°C a drugi np. -25,0°C to może być ciekawie.
A tak naprawdę to ten czujnik co jest na płytce to lepiej i dokładniej pokazuje temperaturę mocznika mimo że może się to wydawać dziwne wręcz niemożliwe. Oba czujniki mierzą temperaturę właściwie tej samej małej przestrzeni zamkniętej. Kontakt z mocznikiem mają przez ściankę obudowy z tworzywa sztucznego. Czujnik na grzałce jest przylutowany ściśle do płytki miedzianej a płytka poprzez pastę termoprzewodzącą ściśle dolega do tej obudowy z tworzywa.
Droga pomiaru temperatury jest taka: mocznik, obudowa z tworzywa, pasta termoprzewodząca, płytka miedziana, termistor NTC 10,0 kΩ SMD.
W wypadku tego drugiego czujnika jest znacznie gorzej z przewodzeniem temperatury. Tutaj termistor zalany jest w dość gruby "bucik" który bez pasty termoizolacyjnej przyciśnięty jest uchwytem do obudowy z tworzywa.
tutaj droga przewodzenia temperatury jest znacznie gorsza i wygląda tak: mocznik, obudowa z tworzywa, powietrze, termistor NTC 3,3 kΩ zalany w plastikową obudowę.
Oba czujniki mierzą mocznik poprzez tą samą ścianę obudowy z tworzywa ale dalej jeden przez pastę i miedź a drugi przez powietrze i kolejną obudowę z tworzywa tym razem czujnika.
Zdecydowanie ten na płytce jeśli ona nie jest grzana ma mniejsza bezwładność i duże lepsze warunki przewodnictwa cieplnego. Tak czy owak oba czujniki generalnie mogą mierzyć temperaturę mocznika a ten na płytce nawet szybciej i dokładniej. Inaczej się ma sprawa gdy pracuje grzałka bo wtedy ten czujnik na grzałce reaguje błyskawicznie na temperaturę płytki a ten drugi który umownie nazywamy że mierzy temperaturę mocznika to też ze względu na bliskość płytki to tak naprawdę też mierzy pośrednio mniej dokładnie temperaturę grzałki. Te dwa czujniki nie są na tyle od siebie oddalone żeby mierzyły ten tylko grzałkę a ten tylko mocznik. to trochę taka sprawa umowna.
Po tej przeróbce pokazywana temp. Mocznika nie zmieniła się . A przecież nie ma sensu pokazywanie temperatury elementu grzejnego
Tak masz rację tylko ja zmierzam do czegoś innego czy rozjechanie się temperatur w zimie nie będzie odczytane przez komputer zbiornika jako błąd bo tak jak opisałem wcześniej oba czujniki pracują prawie w takich samych warunkach a jeden poda do komputera +25 a drugi -25 i jeśli programista wpadł na pomysł żeby porównywać te odczyty to wywali błąd. Ja długi czas zajmowałem się programowaniem takich układów automatyki przemysłowej i takie zabezpieczenia często się stosowało jako samokontrole czujników. Mimo że dwa czujniki mierzyły co innego to w pewnych warunkach warto było porównać ich wskazania. Dam przykład jeden czujnik mierzył temperaturę wody zasilającej instalacje a drugi wodę wracająca z obiegu. Jak instalacja pracuje to zasilanie jest 90,0°C a powrót 40,0°C . Każdego dnia przed uruchomieniem instalacji komputer sterujący instalacją w ramach procedury testowej odczytywał czy wskazania obu czujników były takie same. Przed rozruchem obie rury były zimne przebiegały obok siebie i czujniki było w pobliżu to i odczyty temperatury z obu czujników powinny być podobne. Nic to nie kosztowało nie wymagało dodatkowych instalacji tylko jednej linii programu a dawało informację o stanie czujników. Była to jakaś forma samokontroli czujników. Sam jestem ciekawy co będzie jak będzie silny mróz jak się zachowa zbiornik. Daj koniecznie znać.