witam,
Mam problem z moim Renault Espace. Samochód kupiony w Niemczech jako "turboschaden". Okazało się, że turbo wygląda na dobre a uszkodzony jest intercooler i jeden z węży, zostały one wymienione. Dodatkowo płukanie dpf, oberwało mu się od tego i profilaktyczne czyszczenie egr. Samochód jeździ bez problemu, nie pokazuje żadnych błędów, jednak mam wrażenie, że mógłby mieć zdecydowanie więcej mocy, głównie w zakresie średnich obrotów i palić mniej. Wiem, że ma swój gabaryt, ale jadąc w trasie 100-110 km/h ciężko zejść poniżej siedmiu litrów. Korekty na wtryskiwaczach na wolnych i przy przegazowaniu do max 0,2 mg, nigdy jeszcze tak małych nie widziałem. Następnie podejrzenie padło na zawór sterujący turbo, pomierzyłem podciśnienie i tak:
-na wolnych pompa daje 0,85 bara,
-za zaworem na gruszkę idzie 0,4 bara i prawidłowo podciąga sztangę, która chodzi bez zacięć,
-zawór delikatnie drży w ręce, stąd wnioskuję, że pracuje, po zdjęciu wężyka z gruszki przestaje.
Orientuje się ktoś jakie problemy sprawiał tam czujnik pedału sprzęgła i jak go sprawdzić? Delphi pokazuje mi coś takiego, bez względu na położenie pedału:
Zrobiłem kilka testów. Cały czas jadąc po w miarę równej drodze na trzecim biegu i niskich obrotach (około 25-30 km/h) wciskałem gaz do oporu i obserwowałem parametry. Na obrazku zaznaczyłem, mam nadzieję, że w miarę jasno co dzieje się w danej chwili. Mierzyłem różnicę pomiędzy zadanym i rzeczywistym ciśnieniem doładowania i zadanym i rzeczywistym przepływem powietrza:
Widać spore braki w ciśnieniu doładowania, jednak nie wiem czy szukać dalej nieszczelności? Organoleptycznie już jest wszystko szczelne a w niektórych zakresach ciśnienie doładowania jest prawidłowe. W każdym zakresie obrotów, jadąc równo różnica ciśnień wyrównuje się i stoi koło zera.
Może macie jakieś ciekawe sposoby na sprawdzanie szczelności dolotu.
Spróbowałem zrobić to samo z odpiętym przepływomierzem, nie było dużej różnicy:
Natomiast z odpiętym czujnikiem ciśnienia doładowania był strasznie mułowaty i nie chciał się rozkręcić powyżej 2800 obr,
Co jeszcze polecacie sprawdzić? Różnica ciśnienia doładowania i przepływu powietrza idą w miarę za sobą, ale niezbyt się pokrywają. Teraz podejrzenie pada na czujnik ciśnienia doładowania albo przepływomierz. Jak sprawdzić/wykluczyć któryś z nich? Co jeszcze polecacie sprawdzić?
Z góry dzięki za poświęcony czas i odpowiedzi.
Mam problem z moim Renault Espace. Samochód kupiony w Niemczech jako "turboschaden". Okazało się, że turbo wygląda na dobre a uszkodzony jest intercooler i jeden z węży, zostały one wymienione. Dodatkowo płukanie dpf, oberwało mu się od tego i profilaktyczne czyszczenie egr. Samochód jeździ bez problemu, nie pokazuje żadnych błędów, jednak mam wrażenie, że mógłby mieć zdecydowanie więcej mocy, głównie w zakresie średnich obrotów i palić mniej. Wiem, że ma swój gabaryt, ale jadąc w trasie 100-110 km/h ciężko zejść poniżej siedmiu litrów. Korekty na wtryskiwaczach na wolnych i przy przegazowaniu do max 0,2 mg, nigdy jeszcze tak małych nie widziałem. Następnie podejrzenie padło na zawór sterujący turbo, pomierzyłem podciśnienie i tak:
-na wolnych pompa daje 0,85 bara,
-za zaworem na gruszkę idzie 0,4 bara i prawidłowo podciąga sztangę, która chodzi bez zacięć,
-zawór delikatnie drży w ręce, stąd wnioskuję, że pracuje, po zdjęciu wężyka z gruszki przestaje.
Orientuje się ktoś jakie problemy sprawiał tam czujnik pedału sprzęgła i jak go sprawdzić? Delphi pokazuje mi coś takiego, bez względu na położenie pedału:

Zrobiłem kilka testów. Cały czas jadąc po w miarę równej drodze na trzecim biegu i niskich obrotach (około 25-30 km/h) wciskałem gaz do oporu i obserwowałem parametry. Na obrazku zaznaczyłem, mam nadzieję, że w miarę jasno co dzieje się w danej chwili. Mierzyłem różnicę pomiędzy zadanym i rzeczywistym ciśnieniem doładowania i zadanym i rzeczywistym przepływem powietrza:

Widać spore braki w ciśnieniu doładowania, jednak nie wiem czy szukać dalej nieszczelności? Organoleptycznie już jest wszystko szczelne a w niektórych zakresach ciśnienie doładowania jest prawidłowe. W każdym zakresie obrotów, jadąc równo różnica ciśnień wyrównuje się i stoi koło zera.
Może macie jakieś ciekawe sposoby na sprawdzanie szczelności dolotu.
Spróbowałem zrobić to samo z odpiętym przepływomierzem, nie było dużej różnicy:

Natomiast z odpiętym czujnikiem ciśnienia doładowania był strasznie mułowaty i nie chciał się rozkręcić powyżej 2800 obr,

Co jeszcze polecacie sprawdzić? Różnica ciśnienia doładowania i przepływu powietrza idą w miarę za sobą, ale niezbyt się pokrywają. Teraz podejrzenie pada na czujnik ciśnienia doładowania albo przepływomierz. Jak sprawdzić/wykluczyć któryś z nich? Co jeszcze polecacie sprawdzić?
Z góry dzięki za poświęcony czas i odpowiedzi.