Witam mam duży problem z wentylacją grawitacją w domu jednorodzinnym. Dom w miarę nowy oddany do użytku w 2015 jest to dom piętrowy, na parterze jedno duże pomieszczenie połączone w salon kuchnie i jadalnie, na poddaszu korytarz, sypialnia, dwa pokoje, łazienka i pralnia. Do domu wprowadziłem się rok temu pod koniec maja gdy na zewnątrz było już dość ciepło Więc żadnego problemu z wilgocią nie było. Problemy zaczęły się jak temperatura w nocy spadła poniżej 10 stopni wtedy na każdym oknie w domu zaczęła skraplać się wilgoć, przy większych mrozach to już była tragedia bo z okien się lało, wilgotność powietrza dochodziła do 65%. Domyśliłem się że problem jest z wentylacja więc w salonie na parterze zrobiłem z komina który pierwotnie było przeznaczony do podłączenia kominka pion wentylacyjny z anemostatem 125cm, komin ten jest zakończony "strażakiem" dla poprawy ciągu, na piętrze w sypialni oraz dwóch pokojach podłączyłem spirorury 100cm do grzybków dachowych w turbowentylatorem, łazienka i pralnia były już podłączone spirorurami pod 1 grzybek z turbowentylatorem i z dodatkowymi wiatrakami. Problem cały czas ten sam, jako że dom jest dość szczelny stwierdziłem że za mało powietrza dostaje się do domu, zamontowałem w większość okien nawiewniki okienne ale nic to nie dało z parującymi oknami, fakt że wilgotność spadła i była 40-50%. W Lipcu w tym roku zrobiłem na parterze wlot powietrza przez garaż który mam połączony z domem a więc zimą temperatura jest tam ok 15 stopni a więc powietrze jest trochę podgrzane, spirorure 160 zamontowałem poziomo pod sufitem w garażu, wlot powietrza do domu ok 4m rury i zakończyłem anemostatem który umieściłem w korytarzu pod sufitem obok wejścia do garażu. Na rezultaty musiałem poczekać do września i sytuacja wygląda tak że na parterze brak jakiejkolwiek wilgoci na szybach wszystko super natomiast na piętrze na każdym oknie, szczególnie dachowym po nocy są zaparowane. Chcę wiec zrobić kolejny wlot powietrza na piętrze i teraz mam dwie opcje albo na piętrze w korytarzu przebić się nawietrzakiem 160 z regulatorem przepływu bezpośrednio przez siporex i elewację i umieścić go nad grzejnikiem przy suficie lub druga opcja garaż przylega bezpośrednio do klatki schodowej więc mogę puścić drugą spirorurę 160 przez garaż i wypuścić anemostat na klatce schodowej na półpiętrze ale nie wiem czy to ma sens i będzie poprawnie działać wentylacja na piętrze. Ewentualnie może jakieś inne pomysły. Pozdrawiam