Pytanie do praktyków i serwisantów. Zamrażalnik dolny mrozi maksymalną mocą bez względu na ustawienie, aż do zalodzenia parownika i odcięcia powietrza na górę do chłodziarki i wówczas chłodziarka przestaje chłodzić. Grzałki defrostu są OK, ale się nie włączają. Czujnik temperatury wewnątrz komory zamrażalnika jest tylko jeden i jego oporność wynosi zero, jest zwarty, więc na pewno uszkodzony. Części do tego modelu nie są już w sprzedaży, ale może można coś dopasować od nowszych modeli lub innych marek. Czym mogę ten czujnik zastąpić? Powinien mieć podobną charakterystykę opór/temperatura, ale parametrów oryginału nie znam, bo producent "chroni" takie dane.
Drugie pytanie, to czy ten czujnik może być powodem nie włączania się grzałek? Może tak, skoro sterownik "myśli", że zamrażalnik nie mrozi, bo czujnik pokazuje +∞˚C, więc po co odmrażać.
Pomocy, bo lodówka rozebrana, a jedzenie w styropianie już się rozmraża :_((
Drugie pytanie, to czy ten czujnik może być powodem nie włączania się grzałek? Może tak, skoro sterownik "myśli", że zamrażalnik nie mrozi, bo czujnik pokazuje +∞˚C, więc po co odmrażać.
Pomocy, bo lodówka rozebrana, a jedzenie w styropianie już się rozmraża :_((