

Witam, piszę mój pierwszy post na tym forum ponieważ w moje ręce trafiło radio Alpine 7181m, z myślą o włożeniu go do auta, żeby epokowo współgrało z wiekiem auta ( japoniec z lat 80 ).
Zaznaczam, że radio kupiłem w stanie "nieznanym". Po podaniu 12V, radio się włącza, podświetlenie działa (oprócz jednej diody, ukruszona nóżka), funkcje też, to samo dotyczy wyświetlacza.
Otóż mój problem wygląda następująco :
Nie mogę znaleźć do niego jakiegokolwiek schematu, są tam 3 złącza, jedno m bus, które już rozgryzłem, złącze antenowe, i złącze o 3 pinach w 3 rzędach. Z radia jest wyprowadzone 9 przewodów, które też rozgryzłem kolorami (wygląda to na fabryczne wyprowadzenie kabli, ponieważ w obudowie znajdują się specjalne miejsca na nie).
Radio rozebrałem, wyczyściłem z kurzu, zrobiłem inspekcję wzrokową elementów pasywnych (na ile moje skromne doświadczenie pozwala), żadne kondensatory nie są wylane, rezystory nie poprzypalane, to samo tyczy się innych elementów. Po czym zabrałem się do podstawowych pomiarów radia (bez zasilania), między masą a wyjściem mocy multimetr pokazuje nieskończoną rezystancję. Teraz pytanie, czy jest możliwe że dopiero po podaniu zasilania, końcówka mocy w jakiś sposób zaczyna przewodzić prąd, tak że na mierniku dopiero wtedy będzie widać rezystancję między masą, a wyjściem mocy?
To wszystko sprowadza się do tego, że nie chcę ryzykować spaleniem radia podłączaniem głośników, czy też żarówki. Dlatego wolałbym pierw zrobić jakieś sensowne pomiary, według schematu.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
Na jednym zdjęciu widać to złącze 9 pinowe, o którym pisałem wyżej, niestety nie mogę do niego znaleźć schematu pinout, który z chęcią bym przygarnął.




Edit.
Myślę że warte jest o tym wspomnieć, do rzeczy. Pod spodem płytka pcb wygląda bardzo ładnie, zero zimnych lutów, przepaleń, przebarwień itp.